Sign up with your email address to be the first to know about new products, VIP offers, blog features & more.
[mc4wp_form id="5505"]

7 atrakcji pod Berlinem, o których nie miałeś pojęcia

Pamiętam, że trzy lata temu, gdy pisałam dla Pascala przewodnik po Berlinie, zaczytywałam się w znakomitej stronie o stolicy Niemiec. Slow Travel Berlin to przewodnik dla tych, którzy nie jadą tam na trzy dni czy nawet tydzień. To przewodnik dla znawców miasta, który oprowadza po zupełnie nieznanych miejscach: muzeach, parkach czy peruwiańskich restauracjach.

Na portalu jest dział mówiący też o jednodniowych wycieczkach poza Berlin: jeziorach, miasteczkach w okolicy czy miastach „na weekend”, w których znalazły się Drezno, ale i Kraków. Mnie jednak najbardziej interesowały atrakcje pod Berlinem, te do których można dotrzeć w godzinę. Pamiętam, że Slow Travel Berlin zaprowadził mnie wtedy na Wyspę Pawii (Pfaueninsel), na której spędziłam pół dnia. Tak. Zamiast po raz kolejny spacerować po Wyspie Muzeów i oglądać Pergamon, ja oglądałam sielankową arkadię, na której byłam chyba jedyną nieniemiecką turystką.

atrakcje pod Berlinem

Zaprzyjaźniona organizacja turystyczna Brandenburgii (tak tak, tego niemieckiego landu wokół Berlina) zna moje preferencje. Wie, że lubię być tam, gdzie nie ma innych i odkrywać wszystko od czwartej strony. Zaproponowała mi, bym w tym roku spędziła trochę czasu w Havelland – powiecie na zachód od Berlina, który do niedawna nie mówił mi kompletnie nic. Oczywiście się zgodziłam! Pojechałam do krainy jezior, by przez prawie tydzień odpoczywać wśród natury, zachodów słońca i przypominać sobie lata dzieciństwa, gdy rok w rok jeździłam na podleszczyńskie letnisko. Przez następne tygodnie będę wam o tym wyjeździe pisać.

A na początek zapraszam was do poznania 7 atrakcji w Havellandzie, których nie spodziewacie się znaleźć tak blisko Berlina. Każda nietypowe.

1. Po pierwsze: Brandenburgia: kraina tysiąca jezior

barki w Brandenburgii

A żeby było śmieszne: kłamię. W Brandenburgii jest ok. 3000 jezior!!! Jak tylko zjedziecie z autostrady, to są dosłownie wszędzie. Do jakiegokolwiek miasteczka byście nie pojechali, gdziekolwiek się nie zatrzymali na noc, zawsze będziecie mieli tylko kilka, góra kilkanaście kilometrów nad jezioro. Co więcej są to jeziora mocno zagospodarowane turystycznie. W Niemczech, w przeciwieństwie do Polski, mocno rozwinęła się kultura odpoczywania na barkach. A jest co na nich robić. Do przepłynięcia w Brandenburgii mamy 30 000 kilometrów dróg wodnych!
Miałam okazję pływać na barce dwa lata temu w Poczdamie, a w tym roku wypożyczyliśmy ją na dwa dni! Wypływaliśmy z miasta Brandenburg, a tras… było aż za dużo, by wybrać. Ja swoją barkę wzięłam w Pension Havelfloß.

  • adres: Pension Havelfloß Altstädtische, Fischerstr.2, Brandenburg. 65 km od Berlina

Zaintrygowani? Napisałam mini przewodnik o wynajmie barek w Brandenburgii. Zajrzyjcie tutaj!

2. A skoro o nim mowa – Brandenburg: stolica Havellandu

atrakcje pod Berlinem: Brandenburg nad Hawelą

Zastanawiacie się, co było pierwsze: jajko czy kura? Tak samo ja się zastanawiałam czy pierwsza była nazwa Brandenburgia czy Brandenburg. Dziś już wiem: niemiecki land i kraina geograficzna dostały swoją nazwę od miasta Brandenburg, na zachód od Poczdamu. To właśnie stąd warto wypożyczyć łódkę i popłynąć z jednej strony w kierunku olbrzymiego jezior Breitilingsee, w drugą właśnie do miasta pałaców. Sam Brandenburg to dobre miejsce na pół-dniowy spacer pomiędzy tutejszymi zabytkowymi kościołami i urokliwymi kanałami, nad którymi położone jest miasto. Uwaga: miasto ma korzenie słowiańskie. Znajduje się tu nawet replika słowiańskiej osady.

Przeczytaj też mój tekst o najsłynniejszym mieście Brandenburgii, czyli o Poczdamie. Klik! 

3. To co lubimy (prawie najbardziej) – zakupy! Czyli Designer Outlet Berlin

atrakcje pod Berlinem: Designer Outlet

Jak pisałam o swoim wyjeździe na Facebooku, to właśnie ta pozycja zainteresowała was najbardziej – duży, ślicznie zaprojektowany outlet na świeżym powietrzu. Znajduje się tylko kilkanaście kilometrów od Berlina i swoim wyglądem przypomina niemieckie miasteczko. A w nim kilkadziesiąt sklepów: od trochę tańszych Guessa, Desigual czy Toma Tailora, po luksusowe Calvina Kleina i Hugo Bossa. My z Piotrem zagubiliśmy się w sklepach turystycznych i kupiliśmy co nieco w Jacku Wolfskinie – koszulki za niecałe 10 euro. Kurtki – 80 euro. 😉
Aaaa i obowiązkowo: mają tu outlet czekoladek Lindta. Kupiło się kilka tabliczek, kupiło.

  • mój osobny, praktyczny tekst o Designer outlet Berlin tutaj 
  • Designer Outlet Berlin,  Alter Spandauer Weg 1, Wustermark. 11 km od Berlina

4. Landgut Stober -najbardziej ekologiczny hotel w Europie

atrakcje pod Berlinem Landgut Stober

Jeśli wybieracie się do outletu, to możecie zatrzymać się w Landgut Stober. Hotelu, któremu niedawno przyznano tytuł najbardziej ekologicznego obiektu noclegowego w Europie! A jeśli nawet nie chcecie tu spać, to przyjedźcie chociaż na pyszną kolację nad brzegiem jeziora.
Landgut Stober powstał na terenie dziewiętnastowiecznej ceglanej fermy, która niegdyś należała do Augusta Borsiga – producenta parowozów. Już samo zwiedzanie zabytkowej posiadłości jest pasjonujące, a to dopiero początek. Hotel wytwarza więcej energii niż zużywa. Produkty które tu znajdziemy – od kosmetyków po jedzenie – mają certyfikaty Bio i Fair Trade, a produkty w luksusowej restauracji nad brzegiem jeziora pochodzą od okolicznych rolników. Wiem, że na papierze to tak wspaniale nie brzmi, ale zaufajcie mi. Jest to zdecydowanie jedno z najbardziej pasjonujących miejsc, w jakich spałam.

5. Naturpark Westhavelland – Najciemniejsze miejsce w Niemczech

atrakcje pod Berlinem Westhavelland

Jedziemy nieco dalej na zachód do Parey. Ciężko tu się było dostać. Samochodem przejeżdżaliśmy przez dziurawe leśne drogi, po lewej i prawej stronie mijając liczne jeziora. Tak – jesteśmy na terenie rezerwatu Naturpark Westhavelland. Rezerwatu zwanego też parkiem gwiazd.
W samym środku lasu znajdujemy osadę, a w niej coś co przypomina domki letniskowe. To właśnie tutaj znajduje się najciemniejsze miejsce w Niemczech – oaza czerni, idealne miejsce do obserwowania nocnego nieba.
Tutaj też z całych Niemiec i połowy Europy przyjeżdżają amatorzy nocnych obserwacji. Na miejscu czekają na nich liczne teleskopy i specjaliści, którzy pomagają rozszyfrować niebo. W ubiegłym roku byłam w podobnym miejscu na Żywiecczyźnie. Dziś okazuje się, że mieszkańcy zachodniej Polski też mają blisko do gwiezdnego raju.

  •  adres: Westhavelland, 70 km od Berlina

Książki o Berlinie i okolicach

Jeśli tak jak ja uwielbiasz czytać o odwiedzanych miejscach, to polecam Ci kilka pozycji o Berlinie. Jeśli chcesz, zamów je przez wspomniane tu linki. Dzięki temu dostanę drobną prowizję, co pozwoli mi dalej prowadzić blog.

6. Stölln – miasteczko spod znaku lotnictwa

Lady Agnes atrakcje pod Berlinem

Wreszcie ostatnia ciekawostka, to niewielka miejscowość Stölln, z której pochodzi pionier lotnictwa i konstruktor pierwszych szybowców – Otto Lilienthal. Na jego cześć władze miasteczka w 1989 roku sprowadziły tutaj NRD-owski samolot – Lady Agnes, który dzisiaj stoi nieopodal miejsca, gdzie Otto odbył swój ostatni, śmiertelny niestety lot. Lady Agnes udostępniona jest dla zwiedzających, a wewnątrz znajduje się wystawa opowiadająca o historii sprowadzania samolotu na tutejsze łąki. Sam samolot jest dziś popularnym miejscem zawierania ślubów.
Nieopodal znajduje się też małe muzeum poświęcone Lilienthalowi, gdzie możemy zobaczyć zaprojektowane przez lotnika modele szybowców. 

  •  adres: Lady Agnes, Am Gollenberg 5, Stölln. 60 km od Berlina

7. I przede wszystkim… cisza i spokój

atrakcje pod Berlinem

Wyżej wymieniłam nietypowe atrakcje pod Berlinem, konkretnie w Havellandzie. Nie ulega jednak wątpliwościom, że gdy zamykam oczy i myślę o tej wycieczce, to widzę przede wszystkim ciszę tutejszych jezior. Jezior, po których gdzieniegdzie spacerują czaple, pływają ryby i łabędzie. Jezior nad którymi przepięknie zachodzi słońce, cudownie się pije kawę, jeździ na rowerze, czyta książkę, gra w planszówki i po prostu odpoczywa. Jeśli więc znudzą was światła wielkiego miasta, Havelland ma dla was bezpieczną przystań. Ja tutaj, z takimi przypominającymi mi dzieciństwo widokami, naładowałam baterie.

Inne popularne artykuły o Niemczech na blogu:

Podobał Ci się ten tekst? Możesz mi podziękować i kupić mi wirtualną kawę. Dzięki niej będę pisać jeszcze więcej!

 

 

14 Komentarzy
  • fotografwdrodze.pl
    17 września, 2020

    Jedna uwaga – wszystkie reklamowane na naszych szerokościach geograficznych w Europie miejsca jako ciemne w nocy tak naprawdę ciemnymi nie są. Są jedynie ciemniejsze niż centra miast. Żeby zobaczyć niebo bez żadnych łun trzeba się wybrać albo kilkaset km na południe, albo kilkaset kilometrów na północ.

  • Rakarotravel
    27 maja, 2020

    Nie znamy tych miejsc ale po takim szczegółowym streszczeniu na pewno się wybierzemy. I na pewno jak firma transportowa będzie polecać te miejsca naszym klientom.

  • ~Olimpia
    17 lipca, 2017

    Nie miałam pojęcia że tyle ciekawych miejsc tam może być. Zaciekawił mnie ten wpis, chyba rozważę wybranie się tam w te wakacje. Fajnie byłoby zobaczyć trochę świata, czegoś innego niż u nas 🙂

  • ~Leszek Łuczak
    4 lipca, 2017

    Bardzo kulturalny i zarazem wypoczynkowy weekend można spędzić w Chorin w pow. Eberswalde, ok. 70 km na północny-wchód od berlina, blisko autostrady Szczecin – Berlin. Znajduje tu się nad pieknym jeziorem pocysterski kościół i klasztor, miejsce Letniego Festiwalu Muzycznego. Wspaniała sceneria dla koncertów – 24 czerwca byłem na koncercie poznańskich filharmoników i chóru z Brna. W pobliżu przytulne hoteliki i urocze pensjonaty. I rzut kamieniem (20 km) do przejścia granicznego do Polski na wysokości Cedyni.

  • ~Boguslaw
    30 czerwca, 2017

    Wszystko piękne i ciekawe ! ,ale….nie mogę darować tego błędu rzeczowego ” 30 000 kilometrów dróg morskich” Na Boga !proszę zmienić na DRÓG WODNYCH .

  • ~Katarzyna B
    25 czerwca, 2017

    Fajne i unikatowe są parki ciemnego nieba, chociaż mam trudności z patrzeniem w teleskopowe oko (jak można patrzeć jednym okiem i widzieć! ;)). Nie spodziewałam się, że tak blisko Berlina może być ciemno! Dzięki za podpowiedź!

  • ~Antonina | antonita.pl
    25 czerwca, 2017

    Wszystko kusi, ale najbardziej chyba spływ barką i Landgut Stober. Naprawdę chętnie odwiedziłabym ten hotel i sprawdziła jak to wszystko eko, bio, fair trade się kręci. Muszę w końcu wybrać się w okolice Berlina, bo zawsze albo jestem tylko w Berlinie (bez czasu na wycieczki), albo szaleję na autostradzie żeby jak najszybciej być już w domu (Berlin to już prawie Poznań).

  • ~Sądecki Włóczykij | Kuba
    23 czerwca, 2017

    Takie piękności, tak niedaleko od naszych granic! Jak myślisz, taki weekendowy wyjazd miałby tam sens? Żeby zobaczyć choć część z rzeczy, które polecasz 🙂

  • ~Pat
    23 czerwca, 2017

    Najbardziej zainteresował mnie Landgut Stober. Mam przeczucia, że następnym razem uderzę właśnie tam.

  • ~Tony
    22 czerwca, 2017

    A nie myślałaś o dołączeniu Tropical Island do listy? To w sumie niedaleko, a naprawdę warto.

    • Agnieszka Ptaszyńska
      22 czerwca, 2017

      Lubię, zwłaszcza mroźną zimą. ale Tropical Island nie jest w Havellandzie, a jednak ograniczam się do tego powiatu.

Co myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *