Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Z wizytą w kantynie

Trapani to Sycylia. Sycylia to Włochy. A Włochy to oczywiście wino. Trzeba więc urządzić zwiedzanie winnicy na Sycylii. Tym razem jedziemy do Paceco przy Trapani.

Albo w drugą stronę. Jeśli wino, to jedną z największych potęg świata są Włochy. Jeśli włoskie wino, to Sycylia, ze swoim gorącym klimatem i różnorodnością gleb, daje jedne z najlepszych rezultatów w winach. A jeśli Sycylia, to zdecydowana większość tutejszych winnic znajduje się w prowincji Trapani.

Od chwili kiedy tu zamieszkałam wpadłam w prawdziwą rutynę. Nie zrezygnowałam z porządnego polskiego śniadania, któremu towarzyszy najlepszej jakości chińska herbata. Ale po niej siadam do pracy przed komputerem, a po mniej więcej godzinie pracy zaparzam espresso. Pierwsze.

Przeczytaj też o winie Marsala i o tym, jak zwiedzałam słynną winnicę Florio. Klik!

Po kolejnej godzinie czy dwóch na stole pojawia się druga kawa, ale ta kofeinowa kadencja nie trwa długo. Około pierwszej stwierdzam, że południe minęło. Można więc sobie pozwolić na coś mocniejszego. Od teraz do nocy panuje wino.

W Trapani nie trudno o znalezienie dobrego wina. Sklepy i kawiarnie są niemal na każdym rogu i wszędzie można zaopatrzyć się w trunek bogów. Ja przede wszystkim chadzam do producentów. Biorę ze sobą plastikową butelkę i proszę o uzupełnienie jej. Winiarz nalewa trunek prosto z wybranej przeze mnie beczki częstując przy tym kieliszkiem, żeby na pewno mi się nie dłużyło.

Miałam szczęście. Gdy tu przyjechałam trwało akurat winobranie. Był to dobry pretekst, żeby wybrać się na wycieczkę do jednej z tutejszych kantyn.

Padło na Terre di Giafar (Ziemia Dżafara) w Paceco.

Przyjechaliśmy wraz ze znajomymi pewnego słonecznego popołudnia. Poczekaliśmy chwilę w tutejszym sklepie, a mieszkańcy Paceco przychodzili, napełniali swoje butle i odchodzili, płacąc przy tym grosze za litry dobrego wina. Tak kupowane, prosto z beczki, jest oczywiście dużo tańsze niż te butelkowane i importowane za granicę czy nawet dostarczane do miejscowych sklepów. Ostatecznie litr dobrego wina to wydatek rzędu 2 euro.

Kantyna przetwarza zbiory 60 rolników mających swoje pola w okolicy, które uchodzą za jedne z najlepszych na Sycylii. Terre di Giafar specjalizuje się w winach wytrawnych, przede wszystkim w białym Cattaratto i czerwonych Nero d’Avola i Merlocie.

Po trwającej około pół godziny wycieczce po hali produkcyjnej przyszedł ulubiony moment wszystkich enoturystów: degustacja. I ona mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Przyzwyczajona jestem do próbowania trzech rodzajów win, po łyku z każdego. A tutaj o dziwo na ladzie pojawiły się trzy butelki, które pracująca tu pani otworzyła na naszych oczach i napełniła kieliszki. A gdy skończyła się pierwsza kolejka, ruszyliśmy na drugą. I trzecią, i czwartą, i w końcu w czwórkę wypiliśmy pełne trzy butelki. Każde z nas dokonało zakupów, uzupełniliśmy zapasy – zarówno tych butelek, które wypada postawić przed gośćmi, jak i tych do naszego osobistego spożycia, po czym pojechaliśmy dalej. W końcu winnic w regionie co nie miara 🙂

Być może zainteresują Cię też:

–> zwiedzanie winnicy w Marsali

–>Co warto zjeść na zachodniej Sycylii?

Jedziesz do Trapani i na zachodnią Sycylię? Napisałam przewodnik “Trapani i zachodnia Sycylia”, który może Cię zainteresować. Kliknij w link, by go poznać.

Exit mobile version