Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Czy warto jechać do Designer Outlet Berlin?

Najśmieszniejszy był początek – Designer Outlet Berlin dla niezakupowiczów.

Tego dnia powiedziałam Piotrowi, że dzisiaj rano jedziemy do miasteczka outletowego. Słowo outlet kojarzy się mojej miłości tylko z jednym – duża galeria handlowa ze znakomitymi cenami. Nie ukrywam, że w krakowskim outlecie bywamy dość często i ochoczo baraszkujemy w Medicine i Desigual.

Piotr przygotował się więc na kilkugodzinną wizytę w galerii.

Ale potem zaparkowaliśmy nasze autko pod wejściem. Przeszliśmy progi miasteczka i Piotr zgłupiał. Zamiast wielkiej hali znalazł się bowiem w… no właśnie – w czymś co przypomina centrum niemieckiego miasteczka. Słoneczne, estetyczne, pełne kwiatów i kolorowych kamienic. I oczywiście tanich sklepów.


Designer Outlet Berlin. Dlaczego piszę o centrum handlowym?

Temat dla bloga jest tak nietypowy, że aż czuję, że muszę stałym czytelnikom wyjaśnić o co chodzi.

Gdy jeździłam po Brandenburgii, na Facebooku i Instagramie publikowałam relację na żywo. Mówiłam o największych atrakcjach pod Berlinem czy o pływaniu barką po jeziorach. Jednak to informacja o outlecie wywołała największe poruszenie. Pomyślałam: jest ciekawość, trzeba ją zaspokoić. No to piszę.

 [wp_geo_map]

Położone kilkanaście kilometrów od Berlina miasteczko tylko pozornie przypomina niemiecką prowincję. W rzeczywistości powstało zaledwie kilka lat temu i zostało wybudowane od zera na potrzeby komercyjne. Powstało Designer Outlet Berlin.

Designer Outlet Berlin należy do brytyjskiej sieci McArthurGlen, która posiada 24 miasteczka outletowe w całej Europie – głównie w Wielkiej Brytanii, we Włoszech i Francji. W Niemczech prócz Berlina swoje miasteczka mają Hamburg i Munster.

Znajduje się tutaj ok. 80 sklepów, które przez cały rok oferują zniżki nawet do 70%. Co więcej, niemal zawsze traficie na dodatkowe obniżki na karty VIP czy newslettery. Jak je zdobyć opiszę w dalszej części tekstu.

Jakie sklepy są w Designer Outlet Berlin?

Sami pracujący w outlecie dzielą miasteczko na dwie części. Starszą, gdzie ulokowały się głównie luksusowe marki i później dobudowaną młodszą, gdzie znajdziecie bardziej przystępne, ale jednak wciąż na poziomie marki ciuchów.

Co mam na myśli przez bardziej przystępne? Takie, w których bluzka w Polsce kosztowałaby ponad 100 zł. Są to na przykład Mango, Espirit czy Desigual. Z luksusów znajdziecie tutaj Hugo Bossa, Calvina Kleina czy Guess (bo przestarzałą Lacostę chyba nie warto wspominać, nie? 😉 ).

Prócz ubrań znajdziemy w outlecie buty, biżuterię, sklepy dla dzieciaków i kilka bardzo fajnych sklepów z bielizną. Gdyby nie moja ciąża, to w tych ostatnich na pewno wydałabym trochę euro.

Zaatakowaliśmy też sklepy z czekoladami Lindt. Co najmniej dwukrotnie tańsze niż w Polsce! A jakie smaki!

Pełną listę sklepów znajdziecie tutaj.

A dla podróżnika? Co kupić w Berlinie?

Oczywiście najbardziej zainteresowały nas sklepy dedykowane podróżnikom i górołazom. W ulotce, którą znajdziecie w informacji outletu, macie nawet osobną kategorię Sport i outdoor. Jest tu kilka nieznanych nam wcześniej marek, takich jak Northland czy Wellenstey. Jest też popularny The North Face w cenach dwukrotnie niższych niż w Polsce. Ale przede wszystkim są dwa sklepy Jacka Wolfskina. W jednym kupicie ciuchy… no, trochę przecenione. Ceny wynoszą ok 50 do 70% ceny z metki. Ale za to dalej trafimy na outlet outletu. I tu już jest bajka. Kupicie super kurtkę za 50 euro czy – tak jak ja – koszulki górskie po 7 euro za sztukę. Szybko sprawdzam ile podobna koszulka kosztuje w Polsce. Znajduję taką w oficjalnym sklepie za 170 zł. No. 140 zł w kieszeni. 😉
A tak przy okazji zdradzę wam, że Jack jest tańszy w Niemczech wszędzie, nie tylko w outlecie.

Jakie są ceny w Designer Outlet Berlin

Skoro już rozpoczęliśmy temat cen, to pociągnijmy go dalej. Jakich cen możemy się spodziewać w outlecie? Czy warto jechać do Berlina na zakupy np. z Poznania?

Jeśli planujecie naprawdę duże zakupy, to moim zdaniem warto. Owszem, bardzo duża część ciuchów jest przeceniona 30%. Za taką zniżkę ja bym się nie ruszała, zwłaszcza że outlety Mango czy Desigual mamy też w naszych polskich miastach i zniżki są podobne.

Jednak w Berlinie znalazłam też super plecak za 20 euro (z 80) i świetnej jakości bieliznę przecenioną o 80%. Odpowiadając na postawione przeze mnie samą pytanie: polecam wycieczkę do outletu przy okazji zwiedzania Berlina (jak się tu dostać piszę w dalszej części tekstu) lub na weekend z Zielonej Góry, Poznania czy Szczecina. W tym drugim przypadku outlet można połączyć np. ze zwiedzaniem Poczdamu.

Triki na dodatkowe zniżki w DOB

Obiecałam wam, że da się taniej, prawda? No to sprzedaję trik.

Przede wszystkim zajrzyjcie na stronę Designer Outlet. Tam w „offers” znajdziecie informacje o specjalnych promocjach w najbliższym czasie. W tej chwili np. chwalą się zniżką -30% w Escadzie (już od ceny outletowej).

W prawym górnym rogu znajdziecie też opcję „Become a VIP”. To nic innego jak zaproszenie do newslettera. Dzięki zapisaniu się dostaniecie dodatkowe -10% do wykorzystania w podanych terminach w 5 sklepach i -10% w dzień waszych urodzin. Przeglądajcie też maile. Raz na jakiś czas wpada ekstra -5% czy zniżki w konkretnych sklepach.

Zostać VIP-em możecie albo przez internet, albo – jeśli już nie macie czasu – możecie iść do punktu informacyjnego w outletowym miasteczku i dostać kartę ze zniżkami już na miejscu.

Jak dojechać z Berlina do Designer Outlet Berlin

Wielu z nas przyjeżdża do Berlina transportem publicznym – pociągiem lub autobusem. Czy w takim przypadku łatwo dojechać do Outletu?

Tak. Designer Outlet położony jest 15 km od granicy miasta, a 30 km od jego centrum. Co pół godziny jedzie tu niezatrzymający się nigdzie indziej shuttle bus. Miejsce zbiórki w Berlinie to skrzyżowanie Kurfürstendamm z Rankestraße (czyli tam gdzie słynny zburzony kościół). Taka wycieczka trwa pół godziny i kosztuje 10 euro w dwie strony.

Na miejsce dojedziemy też transportem publicznym. Rozkład z wybranego przez siebie miejsca znajdziecie tutaj. Możecie też ściągnąć apkę.

To co? Kto jedzie na zakupy?

Podobał Ci się ten tekst? Dołącz do czytelników bloga na Facebooku, by nie przegapić kolejnych! A jeśli jedziesz do Berlina, to zajrzyj też do innych tekstów o stolicy Niemiec i okolicy. Mam nadzieję, że się przydadzą :). Artykuł napisany we współpracy z Niemiecką Centralą Turystyki i TMB Tourismus-Marketing Brandenburg.

Exit mobile version