Ostatnio jesteśmy w fazie szukania placów zabaw z atrakcjami dla parolatków, który nieoczekiwanie pojawił się w naszym domu. Jak to się dzieje, tak bardzo się starałam, by niczego nie przegapić, Sania był ze mną bite cztery lata w domu, dopiero od września chodzi do przedszkola (w grubą kratkę). Kiedy tylko możemy wyrywamy się z moim małym-dużym synkiem na tetatet. Kolejnym naszym odkryciem jest Park Trampolin na AWF-ie. Jak dla mnie ta nazwa jest średnio trafiona, bo trampoliny są tylko jedną z atrakcji.
Zobacz też: Place zabaw w Warszawie
Park trampolin przy AWF w Warszawie
Teren AWF-u to jeden z niewielu kampusów w Warszawie. Położony na zielonych Bielanach, na swoim terenie ma setki wiekowych drzew. Park trampolin znajduje się tuż przy bramie głównej, sprzęty ustawione są wśród rozłożystych lip, smukłych czereśni i niepozornych grusz. Trawy, rumianki, szutrowe alejki. Wszystkie konstrukcje są zupełnie inne niż na innych placach zabaw, wszystko w stonowanych, stalowych kolorach, masa lin, wyczynówek, no i co parę kroków trampolin. Przy samych odskoczniach jest bezpieczna nawierzchnia, w pozostałych miejscach króluje tradycyjna trawa. Drzewa są wszędzie, dają cudowny cień.
Dużo jest tu huśtawek, zarówno pojedynczych (tylko miałam wrażenie, że są jakieś niewysokie, a Sania, że wąskie, więc być może trafiliśmy na jakieś wyprofilowane dla maluszków), jak i dużych okrągłych na parę dzieci. Nas nawet nie trampoliny zachwyciły najbardziej, tylko ogromne linowe tunele na wysokości. Są super, bo nie ma szans by dziecku cokolwiek się stało, ale z drugiej strony ich otwartość podnosi adrenalinę i maluchy mają wrażenie, że dokonują wielkiego wyczynu. Jest też królowa piaskownica, całkiem sporawa.
Wybierając się tam koniecznie bierzcie kocyk/matę. Liczne ławeczki są zarówno w słońcu jak i cieniu. Pierwszy rząd przy samym placu, ale jest też drugi krąg. Na samym końcu przy boisku znajduje się drewniana altanka dla mam, jest dyskretne siedzisko do karmienia dla tych, które krępuje karmienie na widoku oraz PRZEWIJAK. My upatrzyliśmy sobie ławeczkę na uboczu, na której mogliśmy posiedzieć i poczytać naszą ostatnią miłość – Wiosnę i lato Toli.
Do parku trampolin dojechać można tramwajami 17 lub 6. Najbliższa stacja metra to Stare Bielany.
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Jeśli szukacie informacji co robić z dzieckiem w Warszawie, mamy ich całkiem na blogu sporo. Zajrzyjcie do naszych działów: kawiarnie, muzea, place zabaw. Może gdzieś się spotkamy?
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.