Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Krynica Zdrój: atrakcje dla dzieci na wakacje

Mekka zimowych wakacji okazała się być równie atrakcyjna upalnym latem. Beskidzkie uzdrowisko (największe w Polsce) leży nad potokiem Kryniczanka, na granicy Beskidów Niskiego i Sądeckiego i ma do zaoferowania ogromną ilość atrakcji dla kuracjuszów, również tych nadaktywnych. Co robić w Krynicy-Zdrój odkrywałam pierwszy raz będąc w podstawówce. Pamiętam wielogodzinną podróż pociągiem z klasą, pikniki na Górze Parkowej i pełną roślin pijalnię wód (wtedy jeszcze z ceramicznymi kubkami ze słomką). W artykule:

Zobacz też: Myślałaś kiedyś o wakacjach w Beskidzie Niskim? To zaraz zaczniesz!

Krynica-Zdrój noclegi

Trafiliśmy tu na koniec naszych beskidzkich wakacji – po Ropkach i Izbach, a przed Krakowem, dotarliśmy właśnie do Krynicy. Na nocleg wybraliśmy Apartament Forrest – wspaniałe mieszkanie w samym centrum (3 minuty od wejścia na Górę Parkową), w nowym budynku, z windą i garażem podziemnym. W pełni wyposażona kuchnia umożliwiła nam samodzielne przygotowywanie ulubionych posiłków, co po 10 dniach stołowania się u Magdy i Maćka w Starej Farmie, było nie taką smaczną, ale miłą odmianą.

Krynica-Zdrój to opcja dla niezmotoryzowanych – przyjeżdża tu pociąg z Krakowa – piękną, widokową trasą w dolinie Dunajca. Na stacji nie ma kasy biletowej, opłatę za przejazd można uiścić u konduktora.

Krynica-Zdrój: historia

Była to stara rusińska wieś należąca do muszyńskiego klucza biskupów krakowskich. Lokował ją Danko z Tylicza w 1547 r. Już wtedy okolica była znana ze źródeł mineralnych. W dwudziestoleciu międzywojennym Krynica była ważnym ośrodkim kształtowania się tożsamości Łemków. Więcej o Łemkach przeczytacie tu. W latach 1945-47 kryniccy Łemkowie zostali przesiedleni na tereny Ukrainy i na Ziemie Zachodnie. Duża część powróciła – obecnie społeczność łemkowska w Krynicy liczy ok. 300 osób.

Karty zdrojowej historii się piszą od lat 90. XVIII wieku, kiedy to lwowski profesor Baltazar Hacquet przeprowadził i opublikował pierwszą naukową analizę tutejszych źródeł. W 1793 r. rząd austriacki wykupił krynickie ziemie. Zaczęły powstawać uzdrowiskowe zabudowania. Jednak dopiero wybudowanie dróg dojazdowych 50 lat później sprawiło, iż Krynica stała się popularna. Bywali tu: Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Jan Matejko, Adam Asnyk, Wyspiański, Pol, Reymont i inni. Druga połowa XIX wieku to ogromny rozwój miejscowości – powstały Łazienki Mineralne i Borowinowe, kryta pijalnia, Stary Dom Zdrojowy, liczne stylowe wille i pensjonaty. W 1911 r. doprowadzony do Krynicy-Zdrój tory kolejowe.

W okresie międzywojennym to powstanie Nowego Domu Zdrojowego , Nowe Łazienki Mineralne, sanatorium Lwigród. Ale również infrastruktura do uprawiania sportów zimowych: skocznia narciarska, tor saneczkowy i stadion hokejowy. W 1937 r. ukończono budowę kolei linowej na Górę Parkową. Uzdrowisko upodobał sobie Jan Kiepura.

W powojennych latach za PRL, kameralne uzdrowisko zmieniło charakter na molocha sanatoryjnego. Powstały ogromne szpitale i resorty w duchu architektury socjalistycznej. Zaniedbano infrastrukturę miejską, gastronomiczną, sportową. Obecnie uzdrowisko jest w fazie ogromnych, pozytywnych zmian wizualnych.

Krynica-Zdrój: atrakcje dla dzieci i dorosłych

Tu pełen przekrój – spacery w naturę, spacery po pięknym mieście, aktywności sportowe, muzea – do wyboru do koloru.

Góra Parkowa

To szczyt mający wysokość 741 m n.p.m. Park na jej stokach jest doskonałym terenem spacerowym znajdującym się właściwie w samym centrum miasta. Został założony w roku 1810 – do dziś zachował się pierwotny układ ścieżek i miejscami również nawierzchnia trąci myszką. Można wjechać i zjechać wspomnianą już kolejką, ja osobiście polecam w górę po szynach, w dół spacerem.

Na upartego da się z dziecięcym wózkiem, ale ścieżka miejscami jest stroma, i raczej dużego komfortu w prowadzeniu nie będzie. Ale da się.

Przy górnej stacji znajduje się tor bobslejowy (fantastyczna atrakcja!). Ze szczytu rozpościera się cudny widok na Beskid Sądecki, Niski oraz przy przejrzystym powietrzu Tatry.

Wzdłuż ścieżki w dół (idziemy na prawo do szczytu) idziemy przez piękny, gęsty las. W niższej partii mijamy wiele kaplic, ławek, miejsc pamięci oraz architekturę uzdrowiskową.

Niestety przed dolną stacją kolejki odbywa się dramat infrastruktury. Trudno ustalić kto jest temu winien – czy PKL, czy miasto. Zabytkowa, przepiękna stacja jest zasłonięta przez tandetne dmuchańce, a napis TOALETA jest równie duży co nazwa stacji.

Muzeum Zabawek w Krynicy

Atrakcja mocno komercyjna, ale szalenie udana. Na parę sal ekspozycji składają się relikty przeszłości – od starych zestawów klocków lego, przez domki dla lalek, po wysłużone misie bez uszu i lalki z lekko psychodelicznymi wyrazami twarzy.

Na miejscu jest sklepik, w którym można zaopatrzyć się w retro gry i zabawki.

Muzeum Nikifora

Z Krynicą-Zdrój związanych jest wiele fascynujących postaci kultury i sztuki, ale najbardziej znaną i barwną jest Nikifor Krynicki, właściwie Epifan Dworniak. Wybitny łemkowski malarz, który urodził się w 1895 r. w Krynicy. Nikifor nie ukończył żadnej szkoły, był niepiśmienny, miał również wadę wymowy. Żył w nędzy, swe obrazy rysunki na przypadkowych kawałkach papieru, sprzedawał kuracjuszom na deptaku. W 1947 r. został przesiedlony w okolice Szczecina, skąd parokrotnie pieszo (!) przychodził do Krynicy (ponad 700 km, Google Maps pokazuje 144 godziny ciągłego marszu). Władza ludowa traktowała go jako uciążliwego żebraka, choć już wtedy doceniano jego talent. Zmarł w 1968 r. w Foluszu, pochowany jest na krynickim cmentarzu.

Uwielbiany przez zarówno krytyków polskich, jak i ukraińskich, prawdziwą, międzynarodową sławę osiągnął po wojnie, swe dzieła wystawiał w miastach Europy i Ameryki.

W Krynicy w kolorowej willi Romanówka znajduje się Muzeum Nikifora, gdzie zaznajomić się można z jego sztuką i poznać szczegóły z życia. Dobrze się zwiedza takie miejsca z dziećmi, ponieważ sam bohater był dziwakiem, to nikt krzywo nie patrzy na bardzo nieidealne zachowanie potworków. Czapki z głów za to.

Pijalnie Wód w Krynicy-Zdrój

Spacer po uzdrowisku, podziwianie architektury i powolne popijanie wód leczniczych to obowiązkowy punkt zwiedzania miasta. Pijalni wód jest parę, ciągną się deptakiem, wijąc uliczkami aż do stacji kolejowej, gdzie bije źródło Słoneczne. Jakich wód możemy skosztować? Krynickie wody to szczawy wodorowęglanowe, z domieszkami: wapnia (Józef), manganu (zdrój Główny), żelaza (Słotwinka), magnezu (Mieczysław). Wyróżnia się również zdrój Zuber, który jest jedną z najmocniejszych wód naturalnych w Europie. W Krynicy leczy się choroby układu pokarmowego, nerek, dróg moczowych, układ krwionośny i choroby w szerokim pojęciu kobiecych.

Trasa uzdrowiskowa w Krynicy skupia się przy deptaku, idąc od strony dworca warto zwrócić uwagę na budynek Starych Łazienek Mineralnych, wybudowany w 1866 r., który mieścił 82 podgrzewane wanny, 6 kabin borowinowych oraz salę balową i część hotelową.

Klasykiem jest przeszklona Pijalnie Główna otwarta w 1971 r. Niestety przy jej budowę zrównano z ziemią Starą Pijalnię. Wewnątrz zorganizowany jest ogród zimowy z egzotycznymi roślinami, oraz często odbywają się koncerty fortepianowe na żywo.

Absolutnie fantastyczny jest neorenesansowy Stary Dom Zdrojowy z 1889 r. z pijalnią wody Mieczysław. W jego okolicy zaczyna się ciąg drewnianych willi z przełomu XIX i XX ustawionych przy zalesionej skarpie.

Nowy Dom Zdrojowy to kunszt architektury dwudziestolecia międzywojennego z 1939 r. projektu Wiktora Minkiewicza. Zobacz też: Ciechocinek: atrakcje na weekend i na wakacje

Park Zdrojowy pnie się po Górze Parkowej.

Rewitalizowany Park Miejski

Krynica-Zdrój jest w trakcie gruntownej przemiany. Ogromny park jest świetnie zaplanowany – przepiękne, zadbane trawniki, fontanny, łąki i leżaki w cudownej ekspozycji słonecznej w dolince osłoniętej od wiatru.

Ścieżka w koronie drzew w Krynicy

Choć za nami były prawie dwa tygodnie górskich marszów w okolicy Ropek, nie bylibyśmy sobą, gdybyś nie ruszyli na szlak. Do wieży widokowej i ścieżki w koronie drzew dotarliśmy szlakiem wychodząc z Krynicy górskimi serpentynami. Można też tu dotrzeć samochodem i wjechać wyciągiem – parking znajduje się przy stokach narciarskich w Słotwinach.

Ścieżka w koronie drzew to fantastyczna atrakcja – jest dużo plansz edukacyjnych, zapierający dech widok (konstrukcja jest ustawiona na jednym ze szczytów pasma Jaworzyny Krynickiej). Wieża ma 49,5 metra wysokości, ścieżka do niej prowadząca do ponad kilometrowy spacer wśród górnej partii drzew. Miejsce jest dostosowane dla wózków.

Super jest zjeżdżalnie z zamkniętej tubie z drugiego piętra, gdzie zawinięci w wełniany koc suniemy w ciemności osiągając zawrotne prędkości.

Nie jest to tania atrakcja (link do cennika), ale warta swej ceny!

Co jeszcze robić w Krynicy-Zdrój?

My byliśmy krótko, nie starczyło nam czasu na wszystko. Czego nie zrobiliśmy, a chcielibyśmy? Na pewno wjechalibyśmy na Jaworzynę Krynicką i intensywnie eksplorowali górskie szlaki w okolicy.

Mam nadzieję, że odpowiedziałam Wam na pytanie co robić w Krynicy-Zdrój i spędzicie tam fantastyczny czas. Nie zapomnijcie nas oznaczyć w swoich relacjach.

Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Jeśliby Was ciągnęło do drugiej Krynicy (Morskiej), to jesteśmy specami!

Exit mobile version