W Kątach Rybackich spaliśmy w OW Bumerang. Była to dla nas optymalna opcja. Zawsze szukamy kameralnych miejsc prowadzonych z sercem. Jest jednak we wsi dobro ogólne, czyli jedyny czterogwiazdkowy na Mierzei Wiślanej – hotel Tristan. Idealny dla poszukujących przyjemności basenowych, bawialnianych i masażowych. Jest tu taka grupa docelowa, prawda?
Hotel Tristan w Kątach Rybackich
Od razu zaznaczam, iż hotel Tristan jedynie zwiedzaliśmy, jednak dało nam to wyobrażenie o wysokim standardzie oraz dużym komforcie jaki można zastać się tu goszcząc. Szkoda by było się z Wami tą wiedzą nie podzielić, już w niejednym hotelowym basenie stopy moczyliśmy, więc umiemy ocenić co warto polecić. Oferta jest bardzo atrakcyjna dla rodzin z dziećmi, ale również dla par szukających chwili wytchnienia, jak i biznesmenów.
Hotel Tristan jest nowoczesny. Na parterze znajduje się restauracja Kobaltowa, słynąca z wykorzystywania w kuchni produktów kilometra zero. Lokalne ślimaki, ryby, wędzone tuż przy kuchni wędliny. Wszystko świeże i smacznie przyrządzone.
Pokoje są zróżnicowane. Zarówno kameralne dwuosobowe, jak i dwupokojowe apartamenty dla rodzin oraz studia. Ciepły, klimatyczny styl, przestronne łazienki (jak tu trafimy na pewno wybierzemy opcje z wanną, Sania jest wielkim fanem wody).
Mierzeja Wiślana – hotel dla dzieci
W hotelu jest strefa SPA z bogatą ofertą zabiegową oraz strefa wody, z basenem (jest ratownik), jacuzzi oraz saunami. Na pierwszym piętrze znajdują się siłownia, sala ćwiczeń oraz bardzo miło wyposażona bawialnia dla dzieci. Jest basen z kulkami, klocki (różnoformatowe), puzzle, książeczki, stolik do prac plastycznych. Obok bawialni działa kawiarniany bar.
Położenie hotelu jest bardzo wygodne – przy samej ulicy Gdańskiej, tuż nad Zalewem Wiślanym. Gwarantuje to prosty dojazd i bliskość do centrum miejscowości. Na plażę idzie się przez las przyjemną, sosonową aleją.
Kąty Rybackie to idealna, spokojna baza wypadowa na piękną Mierzeję Wiślaną, którą najprzyjemniej eksploruje się na rowerze.
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Przez Mierzeję Wiślaną idziemy we współpracy z PROT. To większy projekt, podczas którego przejdziemy na piechotę całą linię brzegową Województwa Pomorskiego sprawdzając dla Was najpiękniejsze miejscówki.
Zobacz też: Kąty Rybackie: atrakcje urokliwej wsi
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.