Mówi się, że prezent marzeń dla świeżo upieczonych rodziców to odwiedziny u nich z obiadem i posiedzenie z dzieckiem na czas prysznica. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli się zastanawiacie co uszczęśliwiłoby rodziców starszaków, to wiedzcie, że zejście z posterunku. U nas trwało to pięć lat, by odważyć się ruszyć gdzieś bez dzieci. Babcie zrobiły imprezę, a my wsiedliśmy w samochód i po godzinie jazdy byliśmy w naszym małym raju. Pałac Zdunowo to kameralny hotel w historycznym otoczeniu. Idealne miejsce by złapać oddech i zrelaksować się, przy akompaniamencie doskonałych posiłków.
Zobacz też: Hotel Afrodyta w Radziejowicach. Relaks na Mazowszu
Pałac Zdunowo.
Pierwsze wzmianki o wsi Zdunowo pochodzą z XIV wieku. Pałac wybudowano na początku XX wieku w miejscu dawnego drewnianego dworu. Zachowany jest w stylu zmodernizowanego późnego baroku. W czasie kampanie wrześniowej w Zdunowie zorganizowano lotnisko polowe. Po wojnie majątek został zajęty przez Skarb Państwa. Stacjonowały tu wojska radzieckie, potem polskie, w końcu zorganizowano tu Państwowy Dom Dziecka, następnie Zasadniczą Szkołę Rolniczą z internatem. Pod koniec epoki słusznie minionej pałac był opuszczony i nie ogrzewany, a park zarastał tracąc swój dawny splendor.
W 2005 roku pałac kupili obecni właściciele, Małgorzata i Dariusz Chwiejczakowie, którzy odczarowali zabytkowy zespół parkowo-pałacowy. Jest to miejsce, które specjalizuje się w organizacji bajecznych ślubów i wesel. Właśnie na przyjęcie naszych przyjaciół trafiliśmy tu w ubiegłym roku. Teraz udało nam się wrócić w mniej balowych okolicznościach.
Hotel przyjazny rodzicom.
W 2019 ruszamy z projektem małych ucieczek od obowiązków rodzicielskich. Chcemy raz w miesiącu poświęcić przynajmniej dobę tylko we dwójkę. Pałac Zdunowo to nasz prezent marzeń numer jeden. Styczniowy. Na miejscu działa kuchnia serwująca fenomenalne posiłki, również bezmięsne. Dół budynku to część reprezentacyjna z salami zabawowo-restauracyjnymi. Cicha biblioteka, sala kominkowa, wygodne sofy i fotele do zaszycia z książką.
Na piętrze znajdują się przestronne pokoje gościnne, urządzone w pałacowym stylu. My mieszkaliśmy w pokoju nr 10, ogromne łóżko z bardzo wygodnym materacem i cieplutką pościelą, biurko do pracy, sofa, wnęka szafowa.
W podziemiach pałacu zorganizowano salę bilardową, salę kinową i strefę SPA. Ta ostatnia to wspaniałe miejsce relaksu z łaźnią parową i miejscem odpoczynku oraz gabinet zabiegów na ciało, twarz i masażu.
Otoczenie pałacu to cudowny park – pięknie zorganizowanym miejscem spacerowym. My dzięki mroźnej zimie przechadzaliśmy się po zamarźniętych stawie i tropiliśmy ślady zajęcy.
Hotel zarezerwujesz przez ten link.
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Polecamy też inne ciekawe pałace i parki w okolicach Warszawy.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.