Jak to było z nami i jeżdżeniem po Polsce? Ano nijak. Jestem archeologiem śródziemnomorskim i dużo częściej jadałam spaghetti con vongole niż schabowe. I wolałam. E. też nigdy nie przepadał za smalcowymi klimatami. Raz się wybraliśmy na Podlasie, ale było to w czasach gdy agroturystyka równała się panią Halinką, z lepkim kurzem, starym bigosem i pościelą z kory. Głody ratował Orlen. Więc woleliśmy wyjeżdżać rzadziej, ale dalej, niż częściej i bliżej. Do Polski zbliżyła nas moja praca – dostałam w ciągu roku dwa zlecenia przewodnikowe po Polsce. Zakochaliśmy się w architekturze, naturze i w roadtripach. Po Polsce. No i jeszcze bardziej się przekonaliśmy, że restauracje serwują mrożonki, i choćby nie wiem jak świetnie kucharz doprawił mięso, to i tak kupuje je w hurtowni spożywczej. Plany na spędzenie świąt 2016 mieliśmy znowu dalekie. Samochodowe. Cztery kraje, trzy tygodnie, no i w grudniu stało się – dwa zapalenia oskrzeli (dzieci) i jedna zmiana planów. Pojechaliśmy na Mazury.
Lidzbark Warmiński – restauracje
Starannie wybrałam miejsca, w których będziemy spać. Nic nie wiedziałam o miejscach, w których będziemy jeść. Do Lidzbarka Warmińskiego pojechaliśmy pokręcić się po mieście i zjeść. Odczuwalnie było minus siedemset. Zobaczyliśmy Wysoką Bramę, kościół i zamek (od zewnątrz). Potem padło sakramentalne „Mamo, chce mi się sikać”. Szybka przebieżka po mieście, google pomógł, co by połączyć fizjologiczne oczyszczenie i fizjologicznym napełnieniem i wróciliśmy w gotyk. Jaka jest więc najlepsza restauracja w Lidzbarku Warmińskim?
Restauracja w Hotelu Krasicki – Trafiony zatopiony!
Padło na restaurację w Hotelu Krasicki, mieszczącym się w podzamczu zamku Biskupów Warmińskich. Kiedyś go zwiedzimy, dziś tu jedliśmy. Było przynajmniej tak, jakby tu jedli razem król Włoch i królowa Francji. Hotel wygrał nagrodę światowego stowarzyszenia hoteli, International Best Hotel Awards. W mistrzowski sposób zaadaptowano i zmodernizowano wnętrza gotyckiej budowli. Właściwie to trochę żałujemy, że nie wybraliśmy tego miejsca na nocleg. Jeśli wy byście chcieli, to możecie to zrobić przez ten link.
Nie spodziewaliśmy się tak wysokich lotów, bo ciągle trafialiśmy na pyszne jedzenie w czasie tej podróży, a wiadomo, że taka passa nie musi trwać wiecznie. Zamówiliśmy parfait z wątróbki, matjasa z chutneyem cebulowym, żur warmiński, kołduny w rosole, pieczoną kaczkę i pierś z gęsi (ofkors). Deserowo padło na crumble jabłkowe i tort czekoladowy. Byliśmy bardzo głodni. I wyszliśmy szalenie zadowoleni.
Najlepsza restauracja w Lidzbarku Warmińskim. Hotel Krasicki, Plac Zamkowy 1. Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina.
Zobacz też inne miejsca na Warmii i Mazurach.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.