Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Carnaval sztukmistrzów w Lublinie 23-26.07

Wyobraźcie sobie karnawał..
Żywy, kolorowy, przepełniony śmiejącymi się ludźmi dookoła.
Wyobraźcie sobie klaunów, cyganki w długich kolorowych sukniach, ulicznych grajków.
Wyobraźcie sobie, jaki jest gwar na ulicach. Jak dzieciaki biegają za artystami chodzącymi po linie nad waszymi głowami.

Ja oczyma wyobraźni od razu widzę sceny, jak z  dawnych, niemal mitycznych, czasów. Średniowieczne lub dziewiętnastowieczne miasta przepełnione ulicznymi grajkami i artystami. A tu się okazuje, że nie muszę takiej atmosfery umieszczać między bajkami. Mam ją w moim własnym kraju, na wyciągnięcie ręki.

Już w najbliższy weekend w Lublinie odbędzie się 6. Carnaval Sztukmistrzów, który zawiera w sobie wszystkie wymienione wyżej elementy i jest prawdziwym świętem sztuki nowego cyrku. Miasto zamieni się w scenę, a na niej odbędą się dziesiątki występów klaunów, akrobatów, muzyków czy pożeraczy ognia!

Czy na was też to tak działa? Czy budzi się w was małe dziecko, które odkurza swoje hula-hop? Przez większość roku polskie miasta pozostają raczej smutne, a ulice związane są bardziej z robieniem zakupów czy gnaniem do prac i szkół, niż z zabawą. PRL starał się bardzo, by wjeżdżające do miasteczka tabory cyganów, za którymi biegną dzieciaki i młodzież, na zawsze już pozostała domeną przeszłości – a tu proszę! Całe duże miasto bawi się w ten sam sposób. Klauni porywają samochody, cyrkowcy chodzą po linie nad ulicami, żonglerzy żonglują, a to wszystko wieńczy kolorowa parada kuglarska – w tym roku skupiona na przedmiotach wykonanych z tektury. Pod Twoje okna – na Twoje smutne podwórko z trzepakiem – wjeżdża cyrk podwórkowy! Czy to nie jest baśń idealna?

Carnaval Sztukmistrzów ma miejsce już lada dzień, jak zwykle w magicznym Lublinie – jednym z najpiękniejszych polskich miast, do którego niezwykłości wszystkich nas przekonywał Isaac Singer. Ma się wrażenie, że magia judaistycznej kabały na stale zagościła w tutejszych murach i Lublin po prostu nie umie być „nudno normalny”. Już teraz odbywają się pierwsze wydarzenia, jak opisany wyżej cyrk podwórkowy.

Oprócz niego do miasta przybędzie 35 sztukmistrzów i grup artystycznych, których ciężko nazwać nudnymi artystami spod krawata z nadętym „ę” i „ą”. Na ulicach i w klubie festiwalowym będą koncerty, między innymi grup PompaDur, Czessband i Cie Balltazar “Orkest Bazar. Pokazy cyrkowe, a także warsztaty kuglarskie będą się odbywać na samych ulicach miasta, tak by każdy przechodzień mógł doświadczyć dnia jak z Krainy Czarów. Pomyślcie tylko – idziecie do sklepu naprzeciwko, a nad waszymi głowami będą przechodzić slacklinerzy (akrobaci na rozwieszonych taśmach).

Do tego ulice rozbłysną kolorowymi światłami, w centrum miasta powstaje plaża i przyjazne punkty gastronomiczne. Wszędzie będzie kolorowo, rekreacyjnie, wręcz abstrakcyjnie. Cudownie! Świat przez różowe okulary.

W tym roku festiwal cieszy się przede wszystkim z dwóch wizyt – miasto odwiedzi pożerająca ogień grupa Burnt Out Panks, której członkowie zaprezentują swoje umiejętności w programie „Syndrom Sztokholmski”, oraz znani z sarkastycznego poczucia humoru Lords of Strut, którzy na nikim nie pozostawią suchej nitki (Internet ich za to kocha).

Do diaska – nie mogę pojechać do Lublina. Przez dwa dni chodziłam w kółko, prawie, że nauczyłam się ten ogień łykać, no ale nie wymyśliłam, jak się rozdwoić i tam pojechać. Was za to proszę – koniecznie jedźcie tam za mnie.

 https://www.youtube.com/watch?v=7bLwJG7XSLQ

Carnaval sztukmistrzów trwa od 23 do 26 lipca. Większość przedstawień odbywa się na ulicy. Dokładny program znajdziecie na stronie www.sztukmistrze.eu. Na wydarzenia w salach nabędziecie wejściówki na stronie www.ticketpro.pl. W zeszłym roku w Carnavale wzięło udział 150 tysięcy osób. To się nazywa święto zabawy! Bez porównania – najniezwyklejsze w Polsce!

Artykuł napisany we współpracy z Carnavalem sztukmistrzów. 

Exit mobile version