Moi stali czytelnicy wiedzą, że uwielbiam odkrywać warszawskie okolice podczas krótkich wypadów. Mazowsze jest cudowne, na chwilę, na dzień i na wakacje. Mamy swoje miejsca gdzie uwielbiam się zaszyć z dziećmi i oddychać – bez clownów, ale z hamakami, sosnami, basenem, spa i dobrym jedzeniem. Hotel Afrodyta w Radziejowicach otworzył nam rozdział zupełnie nowej serii, którą będziemy realizować z przyjemnością – miejsca przyjazne rodzinom do stu kilometrów od Warszawy.
Zobacz też: Dzieciolubne. Najlepsze noclegi dla rodzin z dziećmi
Hotel Afrodyta w Radziejowicach.
Moja grupa czytelników, która pisze, że patrzą i zazdroszczą, bo ich dzieci nie znoszą jazdy samochodem. 40 kilometrów (w większości autostradą) to odległość na drzemkę naprawdę krótko śpiącego dziecka. Można też przyjechać busem z pętli przy Okęciu (kierunek Mszczonów). Hotel znajduje się dwa kilometry od zespołu pałacowo-ogrodowego w Radziejowicach. Jak dla mnie najurokliwszego parku na Mazowszu.
Hotel Afrodyta w Radziejowicach to duży teren – okolony lasami (głównie sosnowymi), daleko od ruchliwych dróg. Jest to idealne miejsce na wypad rodzinny, nie tylko weekendowy i nie tylko w lato. My byliśmy już trzy razy, dzieci kochają tu być.
Od frontu wydaje się być małym pensjonatem, a okazuje się olbrzymim kompleksem z wieloma udogodnieniami. Dla nas kluczowe było to, że mimo braku wolnych miejsc nie mieliśmy wrażenia przeludnienia. Wiele wysp, gdzie można przysiąść z kawą lub zaszyć się z książką sprawia, że nie czuje się tłumu.
Nam najbardziej przypadku do gustu hamaki. Trampolina dała Sani mnóstwo radości, oryginalna huśtawka również. Na leżakach można śledzić zachodzące słońce. Lub po prostu zbierać liczne dary lasu z cudownego, naturalnego, szyszkowo-igiełkowego podłoża.
Jest już nowy plac zabaw, fenomenalnie ciekawy i bezpieczny. Tuż obok restauracji Kurka Wodna.
Również w środku hotelu jest gdzie przysiąść. Kanapy, kąciki, fotele przy regale z książkami. A może ktoś chce poćwiczyć grę na klawiszach? Palacze mają swoje wyodrębnione miejsca, tak by nie szkodzić innym.
Będzie nam miło, jeśli zarezerwujesz klikając w ten link. Dla Ciebie nie będzie różnicy w cenie, a nam wpadnie grosz do podróżniczej skarbonki.
Pokoje w hotelu Afrodyta w Radziejowicach
Pierwszy raz mieszkaliśmy w pokoju superior. To idealna opcja dla podróżujących z dziećmi (my z dwójką). Mieliśmy do dyspozycji chyba z 35 metrów. Olbrzymie łóżko zmieściło nas wszystkich bez uczucia tłoku, więc dostawka była zupełnie niepotrzebna. Szalenie miłą inicjatywą było wstawienie dla dzieci namiotu do pokoju, w którym lubili się bawić. Wygodna była duża łazienka. Hotel Afrodyta w Radziejowicach robi ukłon ekologii – jest apel o nie wyrzucaniu do prania ręczników po jednorazowym użyciu i “porcjowana” woda na fotokomórkę.
Strefa Aqua w Hotelu Afrodyta
Sauny suche i parowe, jacuzzi wewnętrzne i plenerowe, basen, leżaki, różne zabiegi (np. imitacja arktycznego deszczu) załatwiają właściwie sprawę, by dzieci oszalały z radości. A dorosły totalnie się zrelaksował. Trochę zaniedbaliśmy temat wodnych przyjemności i tak się złożyło, że Sania dopiero na tym wyjeździe pierwszy raz kąpał się w basenie. Myślę, że w najbliższym czasie czeka nas wiele podobnych przyjemności, bo nie odpuści. Nawet odważył się nurkować! Ida również pozytywnie odebrała te harce i teraz błagalnym wzrokiem z majtkami do pływania w ręku recytuje “dadadada”.
Strefa SPA w Hotelu Afrodyta
Można zrobić koło siebie porządek. Dlatego ja wybrałam najbardziej klasyczną formę relaksu – masaż. Trafiłam w ręce pana Marka, który po mistrzowsku rozluźnił moje przykurczone od laptopa bary. Wielki plus za muzykę klasyczną zamiast odgłosów natury, które zwykle bardziej kojarzą mi się ze spłuczką niż z wodospadem.
Strefa Beauty pracuje na kosmetykach THALGO.
Jest możliwość pobytu dziennego, bez nocowania.
Sala zabaw w Hotelu Afrodyta
Coś co w innej niż lato porze roku bardzo się przydaje! Dużo zabawek, materiały do prac plastycznych, ładnie urządzone. Jest dość olbrzymia cześć na “miękko”, stoliki i różne szuflado-zakamarki. Nie ma wykładziny (dla mnie dobrze).
Restauracja w Hotelu Afrodyta
Pakiety pobytowe w hotelu oferują też oczywiście uciechę podniebienia. My w ramach naszego zjedliśmy śniadanie i obiadokolację. Wybór zarówno rano, jak i popołudniu jest olbrzymi. Każdy znajdzie coś dla siebie, są nawet świeżo robione gofry i omlety. Generalnie rzadko mi smakują potrawy z podgrzewaczy, tu brawa dla kucharza, że umiał zrobić tak, by nie były suche. Pierwsza klasa! No i musieliśmy skosztować bezy, z kremem i bitą śmietaną, która wskoczyła do naszego top ten.
Oprócz pakietowej obiadokolacji jest możliwość zamówienia dań z karty.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.