Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Nisyros – opowieść o Grecji na wulkanie

Nigdzie nawet przez chwilę nie widać horyzontu. Morze Egejskie usłane jest gęsto mniejszymi i większymi wyspami, a na tych wyspach wiją się serpentyny dróg i ścieżek okalających stare wulkany. Przy brzegach można podziwiać pełną paletę turkusów, jednak gdy wypłynie się z zatoczek i portów granatowy kobalt wody staje się przejmujący i groźny. Widzę oczyma wyobraźni Odyseusza zmierzającego do Itaki i dobijam na moje wakacje na Nisyros.

W artykule:

Zobacz też:  Wyspa Kos. Co robić na Kos?

W Grecji jest ponad 3000 wysp, z czego na 167 są zamieszkałe na stale. Na 29 lotniskach na wyspach lądują czartery i samoloty, 9 portów powietrznych znajduje się na lądzie. Choć byłam na dopiero 5 greckich wyspach (Alonissos, Kos, Egina i Kreta – milion lat temu), już wiem, że moim kluczem do Hellady jest prom, i enklawy bez aeroplanów. Podczas tegorocznych wakacji na Kos (kupionych dwa dni przed wylotem, bez pomysłu i planu, kierowałam się głównie ceną i terminem) odwiedziłam maleńkie Nisyros. I… przepadłam. Zrozumiałam, że mogłabym być córką rybaka na Morzu Egejskim. Żyć wyspą i dla wyspy.

Nisyros to jedna z dwóch czynnych wulkanicznie wysp greckich. Jest okrągła, średnicy ma jakieś 8 km. Jest jedną z 12 wysp Dodekanezu. Główną atrakcją jest oczywiście buzujący krater, jednak to tylko wstęp do zachwytów. A oto inne:

Wakacje na Nisyros

Przypłynęłam z Kardameny na Kos, wodoloty i promy pływają również z miasta Kos. Podróż trwa około godziny, ale mija w mgnieniu oka, tak jest pięknie. Na ląd schodzimy w Mandraki. Tam są wypożyczalnie rowerów, skuterów i samochodów. Prawdopodobnie już przy kupnie biletu zostanie Wam zaproponowany drugi, na autobus, który Was zawiezie na wulkan. Jednak zdecydowanie odradzam Wam tą opcję. Lepiej przeznaczyć 20 euro na skuter lub auto i przejechać wyspę samodzielnie. Gdybym wiedziała, że tu będzie tak pięknie, zostałabym na noc. Pięć godzin między promami to zdecydowanie zbyt mało na ten uroczy mikroświat.

W Mitach Greckich Gravesa (nie u Parandowskiego, Parandowskiego NIE CZYTAMY, nawet dzieciom!) przeczytamy, że Nisyros powstała, gdy Posejdon oderwał fragment Kos i rzucił w jednego z gigantów, by uniemożliwić mu ucieczkę. Starożytność to Porphyris. W pobliżu Mandraki odkryto niewielki akropol datowany na V p.n.e. W czasach Herodota wyspa stanowiła – wraz z Kos, Halikarnasem i Kalyndają – małe państewko wasalne podległe zwierzchnictwu perskiemu, a podporządkowane bezpośrednio władzy królowej Artemizji. Wyspa była miejscem zaopatrzenia okolicznej ludności w kamienie młyńskie wykorzystywane w najstarszych młynach wodnych.

Wulkan na Nisyros

To jeden z dwóch aktywnych wulkanów w Grecji (drugi jest na Santorini). Obecnie słabo aktywny i raczej nie wybucha, w jego kraterze znajdują się fumarole (dymi, syczy, ziemia jest miękka, wali siarą, generalnie słychać, że pod ziemią coś się dzieje). Ostatnia aktywność wulkanu w postaci wybuchu pary miała miejsce w 1888 r., po niewielkich erupcjach w latach 1871 i 1873. Natomiast trzęsienia ziemi są częstym zjawiskiem. Aktywnie w temacie było w latach 90 XX w.

By tu dotrzeć trzeba ostro pruć pod górę. Wulkan znajduje się w samym centrum wyspy, jest na totalnej ekspozycji słonecznej. Zwiedza się trzy kratery. Największy jest bardzo spektakularny i pełne miękkiej, pracującej ziemi.

Nikia – oaza marzeń i okno na świat

Nikia to bardzo białe miasteczko na wzgórzu. Wszędzie chodzi się po schodach, nigdzie nie da się wjechać samochodem czy skuterem. Ma to cudowny klimat, szczególnie w dobie koronawirusa, gdy turystów właściwie nie ma, lub brodzą po lawie wulkanicznej. W Nikii jest małe muzeum, gdzie dowiecie się wszystkiego o wyspie i tektonice okolice.



Mondraki – najżywsze miejsce na wyspie

Teraz o Mandraki. Port to zawsze najżywsze miejsce na takich małych wyspach. Tu mieszka najwięcej ludzi, tu się startuje. Mandraki to jedyne miasto na wyspie, jest urokliwe, każdy krok to genialny kadr. Jest zamek, klasztor na skale, mnóstwo knajp, ze stolikami stojącymi tak blisko morza, że fale sięgają stóp.

Polecam nocleg w Mandraki

Naturalna sauna przy Eborios

Jeśli pani w wypożyczalni skuterów będzie Was namawiała na odwiedziny w naturalnej saunie wykutej w skale – posłuchajcie jej! Grota znajduje się przy wjeździe do Eborios. Łatwo minąć, nie jest jakaś spektakularna. Jedna dużo mówi o historii geologicznej wyspy, bo to właśnie wulkan daje gorąc. I wyjście na skromne 35 stopni jest ulgą.

Jeśli dobrze się zorganizujecie, to dacie radę też zamoczyć tyłki w morzu. Plaże ciągną się na wschód od Pali. Jest dużo kamieni, miejscami piasek, tawerny jedzą morzu z ręki, drzewka oliwne i jałowce dają przyjemny cień.

Jednak pamiętajcie, że 5 godzin to na Nisyros mało!

Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. 

Zobacz też: Grecja z dzieckiem. Najlepsze miejsce na rodzinne wakacje. Przegląd kierunków.

Exit mobile version