Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Największa górska twierdza w Europie jest godzinę od Wrocławia!

Srebrna Góra to nie jest dla mnie zwykłe miejsce na mapie. Srebrna Góra to wspomnienia i opowieści. Przebierałam nóżkami, by zobaczyć, jak Twierdza Srebrna Góra zmieniła się przez 18 lat mojej nieobecności. Ostatnio jak tam byłam, zwiedzałam ją jeszcze na wpół dziko.

W artykule:

Zobacz też: Dolina Baryczy. Zobacz miejsce, które kocha cały Wrocław

zdj. Twierdza Srebrna Góra /forty.pl

Srebrna Góra – moje osobiste miejsce

Miejsca, które kiedyś odwiedziliśmy, nie są po prostu punktami na mapie, do których chcemy pojechać, bo czekają nas tam turystyczne atrakcje. Te miejsca są już naznaczone w naszej pamięci – pozytywnie lub negatywnie. Doświadczenia wpływają na to czy i jak bardzo chcemy tam wrócić.

Przyznam szczerze, że jako dziecko nie lubiłam kolonii i obozów. Nie byłam osobą, która łatwo nawiązuje kontakty i grupa nowych ludzi zawsze wywoływała u mnie stres. Tak było dopóki nie odkryłam, że… powinnam jeździć na obozy tematyczne! Związane z tematami, które kręcą takich freaków jak ja.

Nie pamiętam czy to moi rodzice, czy ja znaleźliśmy obóz w Srebrnej Górze. Przez dwa tygodnie spało się tam w namiotach w forcie Wysoka Skała, jednym z fortów wchodzących w skład twierdzy Srebrna Góra. Codziennie były warsztaty fotograficzne, a oprócz tego wycieczki górskie, wspinaczki po skałkach, zwiedzanie okolicy czy zjazd na linie z mostu. Obóz był epicki i – wyłączając ten zjazd, którego wtedy potwornie się bałam – idealnie pode mnie.

Do domu wróciłam wtedy z głową pełną pozytywnych wspomnień. Jeszcze przez kilka lat miałam kontakt z poznanymi tam dziewczynami i podkochiwałam się w chłopakach.

Zobacz też: Leśna odyseja. Idealny obóz dla rodziców z dziećmi!

Srebrna Góra – miasteczko w Górach Sowich

Srebrna Góra to niewielkie i w moim odczuciu bardzo niedoceniane miasteczko (dziś wieś) na zboczach Gór Sowich. Wygląda fantastycznie już z drogi– jadąc nocą z Ząbkowic Śląskich, już z daleka widać światła na górze, które trochę przypominają stok narciarski. Co za tym idzie, rozciąga się stąd fantastyczny widok – z jednej strony na równiny, z drugiej na góry.

Sam ryneczek, ale też zabudowania bliżej twierdzy, są przepiękne i same w sobie są atrakcją. Rynek jest niezwykle urokliwy, zdecydowanie niewykorzystany turystycznie. Wyobrażam sobie, że przy odrobinie wysiłku mogłyby tu powstać super knajpki, sklepiki i pensjonaty, a SG stałaby się turystycznym hitem. Póki tak nie jest, macie okazję odkrywać to piękno tylko dla siebie.

Twierdza Srebrna Góra – historia obiektu

Przejdźmy do tego, co sprawia, że Srebrna Góra jest na szlaku najważniejszych miejsc Dolnego Śląska. Pfu! To wręcz jedno z najciekawszych miejsc w Polsce! To wspaniała, majestatyczna i ogromna Twierdza Srebrnogórska. Największa górska twierdza w Europie! Absolutnie unikatowa – nigdzie indziej nie znajdziecie takiej bryły, takiej budowli!

W 1740 roku Śląsk, w którego granicach znajduje się Srebrna Góra, został zdobyty przez Prusy. Wtedy król Fryderyk Wielki zlecił wybudowanie ogromnej twierdzy, składającej się z 6 fortów. Miało tu stacjonować ponad 4000 żołnierzy, a finansowana była z podatku ze zdobytego Śląska.

Cóż… twierdza militarnie przydała się raz! W czasie przejścia wojsk napoleońskich. Trzeba jej oddać, że spełniła swoją rolę i nie została zdobyta.

Już w połowie XIX wieku, czyli zaledwie 100 lat od powstania, rola twierdzy się znacznie zmieniła. Spojrzano na nią pod kątem turystycznym i od tego momentu przyjezdni podziwiali jej architekturę i wnętrza. W latach międzywojennych w głównym forcie (tym, który dziś zwiedzamy najczęściej) powstała restauracja Donjon. Jeszcze w czasie II wojny światowej dwa forty służyły jako więzienia dla jeńców wojennych, ale pomijając ten czas – od ponad 150 lat twierdza służy przede wszystkim turystyce.

Twierdza Srebrna Góra – zwiedzanie

W Twierdzy Srebrna Góra da się spędzić kilka godzin, a jeśli zamierzacie zwiedzić też okoliczne forty, to na luzie cały dzień.

Po przejściu przez kasy mamy dwie opcje zwiedzania: możemy wybrać albo trasę z przewodnikiem, albo trasę indywidualną. Prawda jest taka, że należy wybrać obie. Trasy przebiegają zupełnie innymi szlakami i obie są tak samo intrygujące.

Trasa z przewodnikiem prowadzi nas przez kazamaty, czyli schrony, w których przebywali żołnierze twierdzy. Wędrując po pomieszczeniach, odkrywamy kolejne sale, w których garnizon sypiał, jadał, ćwiczył. Wycieczka trwa niecałą godzinę i my akurat trafiliśmy na świetnego przewodnika. Nie zanudzał wycieczki suchymi faktami, a opowiadał o życiu w garnizonie, o pożywieniu, karach (o nich dużo!), pitym alkoholu i sposobach spędzania wolnego czasu.

Trasa indywidualna jest bardziej widokowa. Nie schodzimy w niej tak bardzo do wnętrza – raczej wędrujemy bokiem fortu. Tu mieszczą się moje ulubione pomieszczenia – te które nie zostały całkiem odremontowane, w których jest dużo rozrzuconych cegieł i niedokończone ściany. Sprawiają przez to wrażenie romantycznych ruin.

To na indywidualnej trasie dzieci mogą wykonać grę terenową, o czym piszę później w części o zwiedzaniu Twierdzy Srebrna Góra z dziećmi.

W twierdzy jest też wiele punktów widokowych. Po wejściu po schodach mamy cały Donżon pod sobą, a Góry Sowie, Bardzkie i Kotlinę Kłodzką wokół siebie.

Twierdza Srebrna Góra – cennik

Zwiedzanie twierdzy kosztuje 28 zł. W tej kwocie jest zarówno trasa indywidualna, jak i zwiedzanie z przewodnikiem. Bilety ulgowe to koszt 19 zł, a dla dzieci do lat 4 wejście jest za darmo. Bilet rodzinny 2+2 kosztuje 80 zł.

Do tego doliczcie sobie cenę parkingu – 10 zł. No chyba, że zaparkujecie w miasteczku, albo zostawicie samochód pod hotelem i wybierzecie się tu spacerem.

Możliwe jest kupno biletu łączonego z Fortem Ostróg-Spitzberg. Cena to 40 zł.

Na miejscu znajdziecie bar z tostami, sklepik z pamiątkami, nowoczesne toalety (w kilku miejscach), plac zabaw, mini zoo, a także kilka dodatkowo płatnych atrakcji typu szukanie skarbów z wykrywaczem metali czy strzelnica.

Twierdza Srebrna Góra z dziećmi

Twierdza Srebrnogórska jest rewelacyjnie przygotowana pod zwiedzanie z dziećmi i jak najbardziej przyjeżdżajcie tu z maluchami. Na początek powiem, że z parkingu idzie się tu 15-20 minut dość mocno pod górkę. Może to być problem zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Może, ale nie musi. Na trasie umieszczono zadania dla dzieci. Należało szukać „srebrnych monet”, naklejonych na drzewa ptaków, wykonać skoki, przenieść do celu kamień. Kora była cały czas zajęta i pokonaliśmy trasę w pół godziny.

Samo zwiedzanie z przewodnikiem może być ciekawe dla starszych dzieci, jednak nie dla przedszkolaków. Wynagradza to jednak wiele innych udogodnień. Oczywiście plac zabaw i chodzące wśród turystów kozy! Jest również do kupienia gra terenowa, która zachęca dzieci do szukania skrytek z pieczątkami.

gra terenowa i zbieranie pieczątek. Do kupienia w kasie

plac zabaw w twierdzy położony jest TAK!

my tu rządzimy na dzielni!

No i hitem dla Kory było szukanie skarbów z wykrywaczem metali. Razem z tatą bawili się wyśmienicie!

W toaletach są przewijaki <3! Jeśli chodzi o zwiedzanie z wózkiem, to część trasy można tak pokonać, ale przy trasie z przewodnikiem postawcie na nosidła!

Twierdza Kłodzko czy Twierdza Srebrna Góra?

Jeśli wybieracie się na wakacje w okolicę i zastanawiacie się, którą twierdzę wybrać, to… trudno mi wam polecić. Twierdze są zupełnie inne – jedna jest górska, druga miejska. W Srebrnej Górze atmosfera jest bardziej wypoczynkowa – po zwiedzaniu można usiąść z piwem lub kawą i podziwiać widoki. Kłodzko mi się raczej kojarzy z odkrywaniem tuneli.

Ja bym postawiła na Srebrną Górę, głównie dzięki krajobrazom i możliwościom wejścia do kilku fortów. Ale wszystko zależy od was. Chcecie po zwiedzaniu iść w góry czy zobaczyć górskie mosty? Jedźcie do SG. Wolicie spędzić popołudnie w – bardzo zresztą urokliwym – mieście, jakim jest Kłodzko. Go to Kłodzko!

Zobacz też: Kłodzko w jeden dzień

niby oprowadzenie nie pod dzieci, a jednak zasłuchane

Srebrna Góra – atrakcje poza twierdzą

Nas ze Srebrnej Góry przegnał niestety deszcz. Wypogodziło się dopiero przy Arboretum Wojsławice (które też bardzo polecam) i to tam spędziliśmy popołudnie. Jednak jeśli wy będziecie mieć więcej szczęścia, to przeznaczcie na Srebrną Górę cały dzień.

Niektóre atrakcje w Srebrnej Górze:

Srebrna Góra: restauracje

Powiem szczerze, że biedy nie ma. W Srebrnej Górze naprawdę jest gdzie zjeść. Wymienię tylko kilka miejsc:

kantyna w twierdzy Srebrna Góra

Srebrna Góra: noclegi

Spaliśmy w hotelu Dom pod twierdzą. I choć początkowe przyjęcie było średnio przyjemne – przez telefon usłyszałam, że nie ma mojej rezerwacji (to była pomyłka, rezerwacja się znalazła), a pokój był przygotowany na za mało osób, to ostatecznie bardzo to miejsce polecamy. Wnętrza są przepiękne! Dobre pół godziny zajęło mi po prostu zwiedzanie obiektu. Siedzenie z książką i kawą w sali restauracyjnej to mistrzostwo świata! Śniadania w cenie też bardzo smaczne.

Hotel i restauracja Dom pod twierdzą

Pokój dla dwóch osób kosztuje 230 zł, więc jak na ceny covidowe wręcz tanio. Hotel zarezerwujecie tutaj, ale ostrzegam – wyprzedaje się, jak świeże bułeczki!

Dziękuję Twierdzy Srebrna Góra za zaproszenie. To była wspaniała wycieczka pełna wspomnień.

Zobacz też: 10 nieoczywistych rejonów Polski, które odwiedziłam z dziećmi (i wam też polecam)

Exit mobile version