Nie powiem, by nie chodziło od dawna mi po głowie, by odwiedzić Szlak Piastowski. To raczej miałam na liście wysokich priorytetów, ale stało się realne do zrobienia dopiero, jak kupiłam samochód. Dlatego kiedy wakacje 2021 stały się zaskakująco polskie, to nie musiałam dwa razy myśleć, tylko prosto z Wyspy Uznam udaliśmy do Wielkopolski.
Szlak Piastowski dla laików: co to jest?
Jedna z moich najlepszych przyjaciółek ma ogromny dar języków. Ja też, ale jak się okazało, jedynie tych, których mogę użyć w barze. Razem studiowałyśmy, i jedną z moich większych zmór była łacina. Choć znam włoski i dogadam się po hiszpańsku, a nawet przeczytam skład batonika po francusku, to jednak język matka nie wchodził mi wcale. Kasia uczyła, ale szybko jej puszczały nerwy. Jakoś się prześlizgnęłam. Mi też nie jest łatwo gdy dla mnie oczywiste rzeczy mam tłumaczyć od podstaw. Więc bądźcie wyrozumiali. Mam wykształcenie archeologiczne, ale śródziemnomorskie, więc tym razem powinno pójść gładko.
Szlak Piastowski to trasa turystyczna w dwóch województwach: wielkopolskim i kujawsko-pomorskim. Funkcjonuje jako szlak wycieczek samochodowych, ale też rowerowych. Niewątpliwie jest jednym lepszych produktów turystycznych Polski i nie jest to tylko moje blogerskie marzenie.
Miejsc do odwiedzenia jest masa. Zdecydowanie za mało na weekend, czy nawet jedne wakacje, gdy ktoś chciał zaliczyć całość. My odwiedziliśmy parę z nich, skupionych po poznańskiej stronie. Celowo ominęłam Biskupin, bo tam chcemy jechać na wrześniowy festiwal archeologiczny. Także kusze w dłoń i zaczynamy!
Szlak Piastowski – jak przebiega całość trasy?
Przedstawiam tu cały Szlak Piastowski, my odwiedziliśmy pierwsze cztery punkty:
- Poznań
- Pobiedziska
- Ostrów Lednicki
- Gniezno
- Żnin
- Wenecja
- Biskupin
- Trzemeszno
- Mogilno
- Strzelno
- Inowrocław
- Kruszwica
- Płowce
- Brześć Kujawski
- Włocławek
Zobaczymy kiedy los nas rzuci na kolejne.
Poznań na Szlaku Piastowskim
Choć miasto duże i piękne, to jednak w temacie Szlaku Piastowskiego wszystkie drogi prowadzą na Ostrów Tumski. To wyspa na Warcie, z cichym klimatem i czerwoną cegłą dominującą w architekturze. Najbardziej rozpoznawalny kadr, to kościół Najświętszej Marii Panny oraz Archikatedra Świętych Apostołów. W tej okolicy znajdowało się piastowskie palatium, czyli rezydencja obronna polskiego władcy.
Archikatedra to najstarsza siedziba biskupia na polskich ziemiach, są tu również pochowani pierwsi piastowscy władcy – Mieszko I i Bolesław Chrobry. Najcenniejsze relikty znajdują się w podziemiach świątyni, gdzie podziwiać możemy fundamenty kolejnych etapów rozbudowywania kościoła. Zobacz też: List miłosny do Poznania. Co warto zobaczyć w stolicy Wielkopolski?
Poznań: Genius loci
Będąc na Ostrowie Tumskim obowiązkowo należy skierować kroki do Rezerwatu Archeologicznego Genius loci. Nas ujęła możliwość (nie)metodycznego wykopania garnków z ogromnej piaskownicy przez dzieci. W samym muzeum czeka na nas interesujący pokaz filmowy o budowie grodów oraz wspaniała interaktywna ekspozycja. Podziwiać tu możemy fundament oraz podstawę wału grodowego z okresu panowania Mieszka I.
Tuż obok znajduje się instalacja Przekrój (P)poznania. Rzeźba wyrasta z profilu ziemnego, wydobywając z ziemi fragmenty starych dębów, które pierwsi poznaniacy ułożyli tu, rozpoczynając historię miasta i młodego państwa. Jest ona współczesnym dopełnieniem konstrukcji, których pozostałości znajdują się 6 metrów pod stopami przechodniów. Zobacz też: Poznań: atrakcje dla dzieci na weekend
Gród Pobiedziska
Mamy tu do czynienia z częściową rekonstrukcją średniowiecznej fortyfikacji z zespołem bramnym. Jest cały zestaw machin wojennych, których można z powodzeniem użyć, a nawet zakupić (my wyszliśmy z kuszą). Na szczęście maszyny oblężnicze i tarany są tylko w wersji stacjonarnej. Generalnie wszystko tu jest z nastawieniem na naukę poprzez zabawę, jest to super miejsce zarówno na indywidualne zwiedzanie, jak i na warsztaty grupowe.
Skansen Miniatur Szlaku Piastowskiego w Pobiedziskach
Znajduje się przy drodze, przed grodem. Są tu zgromadzone makiety zabytkowych budowli. Kilkadziesiąt atrakcji z Wielkopolski i Kujaw. Wszystkie wykonane w skali 1:20. Duży akcent jest postawiony również na mitologię słowiańską, która, powiedzmy sobie szczerze, jest w edukacji traktowana po macoszemu. Podczas gdy znamy cały panteon bóstw greckich i rzymskich, niewiele czytamy o słowiańskich mistycyzmach.
Ostrów Lednicki
Jest to totalnie wyjątkowe miejsce, bo na teren muzealny, należy przeprawić się promem (pieszym). Podróż trwa w porywach 3 minuty, wokół panuje cisza, a powietrzne pachnie kwietnymi łąkami. Gród stał już tu krótko po 900 roku. Centrum było kamienne palatium z kaplicą posiadają miejsce chrzcielne (to tu prawdopodobnie miał miejsce chrzest Polski).
Jest tu dobrze. Zarezerwujmy sobie na to wyjątkowe miejsce odrobinę więcej czasu, warto się porozkoszować spokojem. Więcej w osobnym artykule.
Gniezno – Muzeum Początków Państwa Polskiego
Jak Szlak Piastowski to Gniezno. Na które nie mieliśmy dużo czasu, wybraliśmy krótki spacer po mieście z wizytą w katedrze, oraz wyjątkowej fajności Muzeum Początków Państwa Polskiego. To olbrzymi budynek, połączony z LO Bolesława Chrobrego. Główna wystawa to Początki Państwa Polskiego – ukazuje ona rolę Wielkopolski jako kolebkę narodu. Jest wiele ciekawych artefaktów, a tam gdzie to pasuje i jest potrzebne dodane są elementy interaktywne.
Jest ekspozycja malarska, która po paru dniach oglądania łuków i grotów strzał zdaje się być balsamem na duszę.
Fajne są elementy dla dzieci – gry, kostki, zgadywanki.
W Gnieźnie spodobała nam się zabawa z królikami, po mieście porozstawiane mosiężne uszate zwierzątka, które można odnajdywać za pomocą aplikacji “królika goń”.
Dodatkowo Rogalin i Kórnik
Będąc w Wielkopolsce odwiedziliśmy również dwa miejsce poza szlakiem piastowskim. Z samego rana w dniu wyjazdu udaliśmy się do Kórnika, urokliwego miasteczka nad jeziorem z przyjemną ścieżką wzdłuż brzegu. Jest tu zamek z interesującym muzeum, oraz arboretum, które zachwyca.
Odwiedziliśmy też Rogalin – absolutny wielkopolski hit. Miejsce z fantastyczną ofertą dla dzieci (jak nie ma pandemii to można tańczyć dworskie tańce w strojach z epoki, bawić się makietą pałacu w miniaturze, czy grać na dawnych instrumentach czy zabawkach).
Rogalin to więcej niż pałac z dziełami sztuki i galeria obrazów. To olbrzymi park krajobrazowy z fantastycznymi możliwościami spacerowymi.
Zobacz też inny rewelacyjny zamek Wielkopolski czyli Zamek w Gołuchowie.
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca rodzina.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.