Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Żyrardów: atrakcje dla dzieci i dorosłych

Mamy bardzo dużo list podróżniczych marzeń. Bliższych, dalszych, plażowych, basenowych i muzealnych. Żyrardów chcieliśmy odwiedzić zawsze, głównie dlatego, że tu różne listy się w piękny sposób przecinają. W tym niepozornym, dość rozległym mieście, nad jeszcze bardziej niepozorną rzeczką Pisią Gągoliną (która choć krótka, zasila wody między innymi Radziejowic i Sochaczewa), można spędzić fenomenalny czas.

W artykule:

Zobacz też: Wycieczki jednodniowe z Warszawy

Żyrardów: historia miasta

Miasto jest dość oklepane od strony dworca, odkąd w 1845 roku puścili tędy kolej parową na trasie Warszawa-Wiedeń przejeżdżają tędy wszystkie dalekobieżne pociągi na południe. Każdy tędy przejeżdżał, ale kto ruszył w miasto? Odwiedził osiedla robotnicze, architektoniczne dzieła sztuki z czerwonej cegły?

Żyrardów powstał gdy w 1833 r przeniesiono do wsi Ruda Guzowska Fabrykę Wyrobów Lnianych z warszawskiego Marymontu. Dyrektorem przędzalni był francuski inżynier Filip di Girard, jeśli przeczytacie jego nazwisko na głos (ŻIRARD), to odkryjecie tajemnicę etymologii nazwy miasta. W 1857 roku zakłady wykupili Karol Hielle i Karol Diettrich, którzy osadę rozbudowali i unowocześnili.

Na kartach historii Żyrardów zapisał się w strajkiem szpularek – w czasie strajku doszło do starć z wojskiem sprowadzonym przez gubernatora Warszawskiego. Całe miasto jest zbudowane z czerwonej cegły, sama fabryka, ale również osiedla robotnicze, imponujący kościół Matki Bożego Pocieszenia, przedszkola, szkoły, urzędy. Na początku XX wieku Żyrardów wciąż się rozwijał, fabryka była największą w tej branży w Europie, zaczęły powstawać także inne drobne zakłady produkcyjne i usługowe – garbarnie, browar, gorzelnia, pracownie krawieckie.

Miasto szczęśliwie architektonicznie przetrwało zawirowania wojenne. W 1939 r. mieścił się tu niemiecki obóz przejściowy dla jeńców polskich. W lutym 1942 przesiedlono żyrardowskich Żydów do getta w Warszawie.

W czasach Polski Ludowej zakłady działały i rozwijały się. Powstały kolejne –  Zakłady Tkanin Technicznych, Zakłady Przemysłu Pończoszniczego „Stella”, Zakłady Przemysły Odzieżowego „Poldres”, Zakłady Przemysłu Spirytusowego, a w 1974 Żyrardowska Fabryka Domów.

Żyrardów: atrakcje miasta

Dojazd do Żyrardowa jest bardzo prosty, zarówno samochodem, jak i pociągiem. Spacer po mieście zajmie około 2-3 godzin, ale można tu zostać na noc. My wybraliśmy Starą Przędzalnię, nie jest to jakiś fenomenalny hotel, ale widok z okna rekompensuje wszystko! (edit: rodzicom Agnieszki się bardzo podobało! Głównie dlatego, że mieszkania są przestronne)

Muzeum Lniarstwa i Zagroda Industrialna.

Żyrardów był potęgą przemysłu. Muzeum Lniarstwa im. Filipa de Girarda to jedna z ciekawszych atrakcji turystyki postindustrialnej. Budynek muzeum wchodzi w skład ogromnej XIX wiecznej osady fabrycznej. Produkowano tu len, i ekspozycja przeprowadza właśnie przez wszystkie etapy snucia. Znajdziemy tu ogromną dawkę wiedzy, ale również ogrom możliwości empirycznych. Jest żywo, warsztaty, spotkania, doświadczenie. Noc Muzeów, Święto Lnu, Inscenizacja historyczna Strajk Szpularek, Industrialny Festiwal Browarnictwa, Jarmark Bożonarodzeniowy.

Przy muzeum znajduje się atrakcja dla dzieci, czyli Zagroda Industrialna – mini zoo ze zwierzętami. Na dużym padoku pasą się owce, kozy, wielbłądy, renifery i alpaki.

Na terenie fabryki znajduje się sklep Lniany Zaułek, w którym można kupić piękne pamiątki i zaopatrzyć się w wysokojakościowe materiały.

Park Dittricha i Muzeum Zachodniego Mazowsza.

Wielkim atutem miasta jest Park Dittricha i piękna willa w środku. My oczywiście trafiliśmy na remont (powód do powrotu). W ogrodzie rośnie bardzo wiele drzew: dęby, klony, lipy, graby, świerki, brzozy. Jedenaście drzew zostało uznanych za pomniki przyrody, są opisane na tablicach edukacyjnych. Park został założony w XIX wieku według projektu Saksończyka, Karola Sparmana, na zlecenie swojego imiennika Dittricha.

Zalew Żyrardowski.

Na południowych rogatkach miasta, na zalewie zorganizowano wspaniałą plażę i letnie centrum rekreacyjne. Duży plac, parasolki, leżaki, kawiarnia, wspaniały plac zabaw, wypożyczalnia sprzętów wodnych. Można tu spędzić wspaniały wakacyjny czas. Kąpielisko jest strzeżone, są ratownicy, teren jest monitorowany przez straż miejską.

Gdzie zjeść w Żyrardowie?

Telegraf! Najlepsza knajpa na Mazowszu! Miejsce, którego nie powstydziłaby się stolica. Wspaniałe, kolorowe wnętrza, doskonałe, smaczne menu. Śniadania, obiady i kolacje. Kawki i ciasteczka. Kąciki zabaw dla dzieci, wyluzowana, ale profesjonalna obsługa. Wspaniałość!

Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca rodzina.

Zobacz też: Łowicz: atrakcje z dziećmi. Jednodniowa wycieczka.

Exit mobile version