Po sukcesie ostatniej notki o cenach na Sycylii postanowiłam kontynuować spisywanie wydatków w czasie moich podróży. Tym razem wzięłam na warsztat pytanie ile pieniędzy wziąć do Maroka. Jeździłam z notesem po całym kraju i skrupulatnie spisywałam ceny noclegów, transportu i jedzenia w Maroku. Trochę się tego zebrało. Niech wam więc służą moje notatki.
Zdaję sobie sprawę, że literacko to nie są głębokie teksty, a powiedzmy sobie szczerze, to o literackość chodzi mi na blogu najbardziej. Jednak pozytywny oddźwięk z waszej strony przekonał mnie, że są to informacje potrzebne, praktyczne i zresztą przeze mnie na blogach też szukane.
W czasie pisania tego tekstu 1 euro równało się 11 marokańskim dirhamom. Daje to niecałe 3 dirhamy na 1 zł. Ja dla ułatwienia przyjęłam, że 10 dirhamów to 1 euro.
Mówienie o cenach w Maroku nie jest łatwe. Ta sama buteleczka olejku arganowego może kosztować 10 dirhanów i 150 dirhanów. Sok z pomarańczy można kupić za 4 dihnary i 30 dirhanów. Oczywiście w grę wchodzi też targowanie się. Skórzaną kurtkę zbiłam o połowę. Często sprzedawcy podają ceny nawet 10 razy większe niż są gotowi przyjąć. Proponuję zmienić nasz sposób myślenia o robieniu zakupów. Nie patrzmy najpierw na cenę. Spójrzmy na rzecz i zastanówmy się ile za nią możemy zapłacić. Odejmijmy od tego 30% i podajmy tę cenę sprzedawcy. Przy ewentualnym targowaniu możemy wrócić do naszej ceny wyjściowej.
CENY NOCLEGÓW W MAROKU
Fez: Riad al Doha (bardzo nie polecam!) 220 dh/86 zł za 2 osoby
hotel Cascada (raczej nie polecam) 150 dh/59 zł za 2 osoby
Meknes: Riad d’Or (polecam!) 30 euro/130 zł za 2 osoby
Sale (miasto niemal należące do Rabatu. Do starego miasta szłyśmy pół godziny na piechotę): Riad Marlinea (polecam) 55 euro/240 zł za 2 osoby
Casablanca: (weszłyśmy z ulicy, nazwy nie pamiętam, ale i tak nie polecam) 260 dh/102 zł
Marakesz: Hostel Waka Waka (hostel średni. Przyjemna atmosfera, ze śniadaniem, ale brak szafek na bagaż, tylko jedno gniazdko w pokoju i brak pościeli, tylko stare, brudne koce) – 60dh/23 zł od osoby w 6 os dormitorium
Riad Ammssafah (polecam! Nawet bardzo) – 25 euro/110 zł za 2 osoby
CENY TRANSPORTU PUBLICZNEGO W MAROKU
pociąg z Fezu do Meknesu – 20 dh/8 zł
taksówka i kierowca, który nas zabrał z Meknesu do Volubilis i Maulay Idris . W sumie 4 godziny był z nami. – 250 dh/98 zł
pociąg z Meknesu do Rabatu – 65 dh/25 zł
pociąg z Sale (Rabatu) do Casablanci – 38 dh/15 zł
pociąg z Casablanci do Marakeszu – 90 dh/35 zł
CENY TRANSPORTU MIEJSKIEGO W MAROKU
Zawsze pilnujcie by taksówkarz włączał taksometr. Sprawdźcie również czy na pewno włącza taryfę dzienną. Przy dworcach wielu nie będzie chciało jechać z taksometrem, gdyż wiedzą, że zaraz wyjdzie z pociągu turysta, który zapłaci to 50 dh zamiast 10 dh. Wtedy po prostu odejdźcie na kilka kroków i łapcie z ulicy.
Fez:
taksówka z lotniska do medyny w Fezie – 150 dh/59 zł (stała cena. Tu w grę nie wchodzi targowanie się.). 120 dh byłoby do nowego miasta.
Taksówka na obrzeżach medyny – 10 dh/3,90 zł
taksówka z medyny na dworzec – 9 dh/3,50 zł
Rabat:
taksówka z dworca do medyny w Sale – 30 dh/11 zł (jestem pewna, że kierowca nas oszukał i włączył nocną taryfę)
z medyny na dworzec – 12 dh/4,70 zł
łódź z medyny Rabatu do medyny Sale – 2 dh/0,80 zł
Meknes:
taksówka z medyny na dworzec – 10 dh/3,90 zł
Casablanca:
tramwaj na dworzec – 7 dh/2,75 zł
Marakesz:
taksówka z dworca na główny plac Marakeszu – 30 dh/12 zł (z taksometrem mniej)
prywatny transfer na lotnisko w Marakeszu – 15 euro (165 dh)/65 zł
WYCIECZKI
Trzydniowa wycieczka na pustynię z Sun Dunes Experience z Marakeszu. W cenie 1 nocleg w dolinie Dades, 1 nocleg na pustyni, 2 godziny jazdy na wielbłądach, przewodnicy, śniadania i kolacje, dojazd – 90 euro.
Wycieczka do As Sawira (Essaouira) z Marrakeszu z Sun Dunes Experience. W cenie zwiedzanie fabryki olejku arganowego i niewolniczo trzymane na drzewach kozy (barbarzyństwo!) – 100 dh/39 zł.
Zarezerwować wycieczki na pustynię z Marakeszu możecie tutaj. Wycieczki do As Sawiry z kolei dostępne są tu.
BILETY WSTĘPU DO ATRAKCJI W MAROKU
Fez:
wejście do medresy Bou Inania– 10 dh/3,90 zł
synagoga – 20 dh/7,80 zł
garbarnie w Fezie – gratis
Meknes i okolice:
wejście do parku archeologicznego w Vollubilis – 10 dh/3,90 zł
wejście do wozownii w Meknesie – 10 dh/3,90 zł
wejście do mauzoleum Malaya Ismaila – gratis
ciekawe wycieczki w Fezie znajdziecie tutaj
Casablanca:
wejście do Meczetu Hassana – 120 dh/47 zł
Szlak kazb:
wejście do kazby Ajt Bin Haddu (Ait Benhaddou) – 25 dh/9,85 zł
wejście do kazby Warzazat (Ourzazate) – 20 dh/7,80 zł
wejście do muzeum kina w Warzazat – 20 dh/7,80 zł
Marrakesz:
pałac + zabytkowy minbar – 20 dh (sam pałac 10 dh)/7,80 zł
wstęp do parku Yves Saint Laurenta (nie polecam. Lepiej za darmo iść do zwykłego parku. No chyba że ktoś jest fanem) – 50 dh/20 zł
ciekawe wycieczki w Marrakeszu znajdziecie tutaj
CENY JEDZENIA W MAROKU
Fez: w Riadzie al Doha tadżin, sałatka, woda i 2 herbaty – 120 dh/47 zł (w riadach jest zawsze drożej)
herbata: od 7 dh/2,75 zł, nawet do 20 dh/7,90 zł
zupa harira – 35 dh/14 zł
sok pomarańczowy – od 4 dh/1,60 zł do 15 dh/5,90 zł
herbata z ciastkami – 35 dh/14 zł
menu turystyczne (tadżin+sałatka+owoce) – od 70 dh/27,55 zł do 120 dh/47 zł w turystycznych restauracjach przy drodze
śniadanie na mieście – 20 dh/7,90 zł
125 g daktyli – 10 dh/3,90 zł
pół kg truskawek – 5 dh/2 zł
kg pomarańczy – 5 dh/2 zł i 10 dh/3,90 zł
ryba w restauracji na promenadzie w Rabacie – 120 dh/47 zł
omlet z krewetkami na promenadzie – 5 dh/2 zł
koktail owocowy na jogurcie – 30 dh/11,80 zł
owoce morza w panierce w miłej restauracji – 70 dh/27,50 zł
prosty tadżin – 40 dh/15,70 zł
ślimaki na ulicy w Marrakeszu – 10 dh/3,90 zł
korzenny napój na placu głównym w Marrakeszu – 10 dh/3,90 zł
napoje gazowane i soki owocowe w restauracjach – 10 dh/3,90 zł
sałatki w restauracjach – 30 dh/11,80 zł
omlet berberski w turystycznej restauracji – 55 dh/21,65 zł
kawa w restauracji – 10 dh/3,90 zł
tadżin z owocami suszonymi – od 60 dh/23,60 zł. Raczej nie ma ich w restauracjach czy barakach na głównych placach. Trzeba poszukać droższych restauracji, ale oj. Są warte swojej ceny!
Deser lodowy w lepszej kawiarni – 70 dh/27,55 zł
ryba, talerz owoców morza, 2 napoje i sałatka w Essourirze (dla dwóch osób) – 120 dh/47,20 zł
naleśnik z nutellą i bananem – 20 dh/7,90 zł
cappucino na molo na plaży – 22 dh/8,70 zł
kisza na lotnisku – 40 dh/15,70 zł
kanapka na ciepło na lotnisku – 48 dh/18,90 zł
sok pomarańczowy na lotnisku – 30 dh/11,80 zł
CENY PAMIĄTEK W MAROKU
chusta berberska na pustyni – 50 dh/19,70 zł (tę samą można kupić w innych miejscach za 30 dh/11,80 zł)
pocztówki 3dh/1,20 zł za zwykłe i 7 dh/2,80 zł za czarno-białe
kurtka skórzana – 650 dh/256 zł
olejek argonowy w zwykłym sklepie z kosmetykami (30 ml) – 20 dh/7,90 zł
piżmo (60 ml) – 30 dh/11,80 zł (nie dam głowy za jego oryginalność)
herbatka berberska 100 g – 30 dh/11,80 zł
werbena 100 g – 15 dh/5,90 zł
szałwia 100 g – 15 dh/5,90 zł
przyprawy do ryb (zmieszanych 50 przypraw) 50 g – 10 dh/3,90 zł
henna na dłoni (ha :D) – 20 dh/7,90 zł
Być może zainteresuje Cię też
–>Porady na temat Maroka od blogerów podróżniczych
–>Wszystko co powinieneś wiedzieć o wycieczce na pustynię
–>Przepiękna Kazba Al-Udaja w Rabacie
Jedziesz do Maroka? Koniecznie zajrzyj na spis artykułów, które napisałam na temat tego kraju. Wszystkie znajdziesz tutaj.
Dzięki za przeczytanie artykułu!
Mam na imię Agnieszka i od 8 lat prowadzę blog i opowiadam wam o świecie. Napisałam 4 przewodniki turystyczne i ponad 500 artykułów podróżniczych. Większość z nich przeczytacie na tym blogu. Zapraszam do dalszej lektury. Na górze macie menu, a tam wszystkie teksty 🙂
Ania
9 marca, 2020W Maroko byłam w 2014 (objazdowa trzy tygodnie) i 2017 (tylko Essaouira przez tydzień).
Miałam na trzy tyg ok 200 euro i 300 dolarów. To spokojnie wystarczyło na:
– kupowanie pieczywa, warzyw, jakiegoś sera, jajka (tam sprzedają już ugotowane jajka) na śniadanie nie pamiętam ok.10 dirhamów czasem, gdy chciałam jeden pomidor albo jedną cebule, to mi dawali, ale tylko CZASEM
– wodę chyba 6 dirhamów za litr
– obiad w NIETURYSTYCZNYCH knajpkach ok 40-60 dirhamów
– kawę albo wyciskany sok 10 dirhamów
– hotel, zwykle 80 – 100 dirhamów (raczej schroniska albo słabe hotele)
– przejazdy na trasach:
*Agadir lotnisko -Essaouira o ile pamiętam 1000 dirhamów podzielone na 5 osób, czyli 200 od łebka chociaż
1000 wydaje mi się mało , może już źle pamiętam
*Essaouira – Casablanca miejscowym, zwykłym autobusem chyba 60 dirhamów
* Casablanca -Chefchaouen CTM 210 dirhamów
*Chefchaouen – Sidi Kacem 50 dirhamów zwykłym autobusem
*Sidi Kacem – Fes 40 dirhamów za pociąg
*taksówka z centrum w okolicach dworca w Fezie do medyny 12-15 dirhamów
*Fes – Merzouga 210 dirhamów CTM
*Merzouga – Ouarzazate 200 dirhamów CTM
*Ouarzazate – Marrakesz 60 dirhamów zwykłym autobusem
*taksówka z medyny do carrefoura 11 dirhamów + tyle samo powrót
*taksówka z medyny na lotnisko w Marrakeszu 40 dirhamów – stała cena
Poza tym o ile dobrze pamiętam 600 dirhamów za pobyt w Merzoudze, wykupiony przez biuro podróży (jedyny punkt programu zorganizowany przez profesjonalistów. Cena obejmowała:
odebranie rano o 6.30 z Merzougi
śniadanie
pokój do dyspozycji (“obiekt Cafe du Sud” hotel w tradycyjnym stylu z basenem, dobry)
popołudniowy wyjazd wielbłądami (jazda 1.30 -2 godziny) do obozowiska z namiotami, kolacja, śpiewy przy ognisku, nocleg)
powrót wielbłądami z obozowiska do hotelu
śniadanie
odstawienie do Merzougi na autobus.
olejki arganowe i mydła nie pamiętam ile
hammam dwa razy po 100 dirhamów
wejścia do płatnych obiektów zwykle ok 10-20
ogród Majorelle w Marrakeszu JA BARDZO POLECAM – bardzo oryginalny, zwłaszcza w gorący dzień 70 dirhamów
(akurat pamiętam)
jakieś przyprawy
mnóstwo pamiątek (drobiazgi dla ok 15 osób – dla kobiet miseczki z czarnym mydłem, dla facetów czerwone czapki z frędzlem z Fesu, jakieś ceramiczne ozdoby, ze trzy koszulki dla dzieci, koszulka dla dorosłego, 2 chustki – szale, dwa naczynia do gotowania tajin, dwie porządne skórzane torebki, biżuteria za którą zapłaciłam w pierwszy dzień 180 dirhamów a w ostatni dzień mogłam kupić IDENTYCZNĄ za 30 dirhamów 😀 – a to frajerka ze mnie :-)))), dwie pary tradycyjnych kapci, srebrne kolczyki za 100 dirhamów plus mała -200 ml – butelka naszej wódki
ALKOHOL !!!! nie pamiętam… 150 dirhamów ???? poł litra Absoluta czy Absolutu ???
Gdy byłam w Essaouirze ceny były mniej więcej następujące:
– taksówka z lotniska do centrum 150 dirhamów
– tani ale przyzwoity hotel ze śniadaniami 106 euro za 7 noclegów (płaciłam w euro)
– hammam 100 dirhamów
– soki wyciskane 10 -15 dirhamów
– restauracja ok 100 dirhamów za danie
– porcja daktyli, orzechów, rodzynek i oliwek (taka średnia miseczka) chyba ok 10 dirhamów
ceramika wielki talerz 150, wielka misa, 150 po 20 małe miseczki (im więcej się kupuje, tym więcej można utargować i NIGDY NIE KUPUJCIE W CENTRUM)
– tradycyjne kapcie 210 za trzy pary czyli 70 za parę
– 600 za piękną chustę, PRZEPIEKNĄ !!!!! CHYBA MI ODBIŁO, ale nie żałuję
kawy nie kupowałam, słodyczy też nie, bo mi ichnie nie smakują
aaa, przyprawy i skarbonka chyba 50
takie zapachowe coś, wygląda jak mydło chyba 100 dirhamów
płyta 40 dirhamów
wejścia do kazby 10 dirhamów
CHCĘ DO MAROKA !!!!!!!!!!!!!
Mark
11 lutego, 2019Nie bede sie wymadrzal ,chce tylko powiedziec ze kazdy kto byl w Maroku i pisze o tym ,podaje inne ceny i inne wiadomosci,piszesz,o wycieczkach z Marrakeszu na pustynie na 3 dni za 90 euro do tego podajac link firmy ,no przykro czytac ale za taka cene ,moze sama tam bylas na wlasna reke ale nie z grupa ,to samo do As Sawiry za 39 zl ? wycieczka z firma kosztuje ale 32 euro na osobe , a pociag do As Sawiry w jedna strone kosztuje 52 zl. o czym Ty piszesz? ludzie to czytaja i maja w glowie siano ,nie wiem tylko dlczego to robisz,czy z glupoty czy z niewiedzy ,czy wogole tam nie bylas ,tylko piszesz ze slyszenia, innych bledow nie bede Ci wytykal bo nie to bylo moim zamiarem ,takich blogow sa setki i pisanie ich powinno byc rzetelne ,na tym wzoruja sie ci co jada pierwszy raz zagranice ,nie jestem blogerem, tylko turysta zeby bylo jasne i znam ceny z autopsji.
admin
11 lutego, 2019Wszystkie ceny są podane z autopsji i były notowane na bieżąco na miejscu. Są w 100% prawdziwe. Być może znaczenie ma fakt, że tekst powstał 4 lata temu.
Ania
9 marca, 2020Każdy podaje inne ceny, bo w Maroko się targuje. Chyba, że masz na myśli galimatias euro-dirham-złoty. Mnie bardziej śmieszy używanie wielu nazw tej samej waluty : dirham, dihran, dirhan.
Pociąg do As Sawiry nie jeździ. Tam nie ma stacji kolejowej :-).
~BOŻENA S
24 grudnia, 2016LECĘ DO MAROKA Z BIUREM PODRÓŻY RAINBOW NA OBJAZD 8 DNIOWY .LUBIĘ TO BIURO MYŚLĘ ŻE BĘDZIE WSZYSTKO OK. PROGRAM IMPREZY JEST CIEKAWY – MAGICZNE POŁUDNIE.TERMIN 30,12,2016 – 06,01,2016r.
Agnieszka Ptaszyńska
28 grudnia, 2016Proszę koniecznie znaleźć czas, by pochodzić trochę samemu po okolicy i zjeść wspaniałe tadżiny w restauracjach miejskich.
~BOŻENA S
24 grudnia, 2016LECĘ DO MAROKA Z BIUREM PODRÓŻY RAINBOW NA OBJAZD 8 DNIOWY .LUBIĘ TO BIURO MYŚLĘ ŻE BĘDZIE WSZYSTKO OK. PROGRAM IMPREZY JEST CIEKAWY – MAGICZNE POŁUDNIE.TERMIN 30,12,2016 – 06,01,2016r.
Agnieszka Ptaszyńska
28 grudnia, 2016Proszę koniecznie znaleźć czas, by pochodzić trochę samemu po okolicy i zjeść wspaniałe tadżiny w restauracjach miejskich.
~Ka&Pe
6 października, 2015Bardzo ciekawy blog, zapraszam również do nas, to blog o wszystkim, który dopiero powstaje, ale zaczynamy właśnie od naszej podróży do Maroka 🙂 codziennie nowe wpisy o tym miejscu: http://globalniwscy.blogspot.com
~Ka&Pe
6 października, 2015Bardzo ciekawy blog, zapraszam również do nas, to blog o wszystkim, który dopiero powstaje, ale zaczynamy właśnie od naszej podróży do Maroka 🙂 codziennie nowe wpisy o tym miejscu: http://globalniwscy.blogspot.com
~Paulina
15 sierpnia, 2015Pani Agnieszko, właśnie odkryłam Pani bloga podczas poszukiwania informacji na temat Maroka, do którego wybieramy się z chłopakiem we wrześniu – zaostrzyła Pani apetyt i chęć przeżycia przygody:) MSZ jednak ostrzega o rosnącym zagrożeniu atakami, również w tym kraju, stąd moja narastająca obawa – chciałabym poznać Pani zdanie na ten temat, jako podróżniczki, nie turystki 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
19 sierpnia, 2015Sądzę, że coś jest na rzeczy, ale prawdopodobieństwo jest bardzo niewielkie. Widzimy, jak zagrożenia nachodzą na coraz to nowe kraje północnej Afryki – Egipt, Tunezję. Maroko właściwie zostało jedynym w miarę bezpiecznym miejscem, ale… to bezpieczeństwo chyba jest zdradliwe.
~Paulina
21 sierpnia, 2015Bardzo dziękuję za opinię, zaczynam patrzeć na te rejony coraz bardziej krytycznie.
~Paulina
15 sierpnia, 2015Pani Agnieszko, właśnie odkryłam Pani bloga podczas poszukiwania informacji na temat Maroka, do którego wybieramy się z chłopakiem we wrześniu – zaostrzyła Pani apetyt i chęć przeżycia przygody:) MSZ jednak ostrzega o rosnącym zagrożeniu atakami, również w tym kraju, stąd moja narastająca obawa – chciałabym poznać Pani zdanie na ten temat, jako podróżniczki, nie turystki 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
19 sierpnia, 2015Sądzę, że coś jest na rzeczy, ale prawdopodobieństwo jest bardzo niewielkie. Widzimy, jak zagrożenia nachodzą na coraz to nowe kraje północnej Afryki – Egipt, Tunezję. Maroko właściwie zostało jedynym w miarę bezpiecznym miejscem, ale… to bezpieczeństwo chyba jest zdradliwe.
~Paulina
21 sierpnia, 2015Bardzo dziękuję za opinię, zaczynam patrzeć na te rejony coraz bardziej krytycznie.
~Adam
29 lipca, 2015Ja generalnie polecam wynajem samochodu jeśli ktoś ma prawo jazdy. Oprócz tego, że benzyna jest stosunkowo tania to odczuwa się te ‘wolnosc’ – można jechać praktycznie gdzie się chce. Jednak nie polecałbym początkującym kierowcom ze względu na to, że drogi po za miastami są wyjątkowo kręte a same oznaczenia tez niewiele mówią
~Adam
29 lipca, 2015Ja generalnie polecam wynajem samochodu jeśli ktoś ma prawo jazdy. Oprócz tego, że benzyna jest stosunkowo tania to odczuwa się te ‘wolnosc’ – można jechać praktycznie gdzie się chce. Jednak nie polecałbym początkującym kierowcom ze względu na to, że drogi po za miastami są wyjątkowo kręte a same oznaczenia tez niewiele mówią
~Renata.
13 maja, 2015Witajcie.
Mam pytanie: jak najlepiej dostac sie z lotniska w Fezie do Meknes ?
Jesli ktos zna odpowiedz-bede wdzieczna .
Pozdrawiam.
Agnieszka Ptaszyńska
14 maja, 2015Ja chyba polecam wzięcie taksówki na dworzec (stała cena wypisana przy postoju taksówek) i dalej pociągiem. Połączenia dość częste
~Renata.
13 maja, 2015Witajcie.
Mam pytanie: jak najlepiej dostac sie z lotniska w Fezie do Meknes ?
Jesli ktos zna odpowiedz-bede wdzieczna .
Pozdrawiam.
Agnieszka Ptaszyńska
14 maja, 2015Ja chyba polecam wzięcie taksówki na dworzec (stała cena wypisana przy postoju taksówek) i dalej pociągiem. Połączenia dość częste
~Czarek
28 lutego, 2015No i jeszcze autobus CTM z Fez do Marrakeszu to 160 dh za standard i 260 za premium 🙂
~Czarek
28 lutego, 2015No i jeszcze autobus CTM z Fez do Marrakeszu to 160 dh za standard i 260 za premium 🙂
~Czarek
28 lutego, 2015To może dodam, że warto pamiętać że taksówki dzielą się na tzw. Grand Taxi (z reguły jakiś starty zdezelowany mercedes) i Petit Taxi (np. Suzuki Maruti). Petitki z reguły nie jeżdżą za miasto (np. w Fezie na lotnisko nie dojadą) i tak petitka w Marrakeszu z mediny na lotnisko o 5 nad ranem to bez targowania 100 dh. No i jest jeszcze autobus, którym na te samo lotnisko dostaniemy się za jakieś 15-25 dh (dokładnie nie pamiętam).
~Czarek
28 lutego, 2015To może dodam, że warto pamiętać że taksówki dzielą się na tzw. Grand Taxi (z reguły jakiś starty zdezelowany mercedes) i Petit Taxi (np. Suzuki Maruti). Petitki z reguły nie jeżdżą za miasto (np. w Fezie na lotnisko nie dojadą) i tak petitka w Marrakeszu z mediny na lotnisko o 5 nad ranem to bez targowania 100 dh. No i jest jeszcze autobus, którym na te samo lotnisko dostaniemy się za jakieś 15-25 dh (dokładnie nie pamiętam).
~Mig
27 lutego, 2015Maroko, wciąż przede mną, wciąż kusi kolorami i baśniowym rande vu.
Pozdrawiam serdecznie 😉
~Mig
27 lutego, 2015Maroko, wciąż przede mną, wciąż kusi kolorami i baśniowym rande vu.
Pozdrawiam serdecznie 😉