Zależna w podróży – blog podróżniczy z sensem

Najpiękniejsze wioski we Włoszech

Chciałam ten temat poruszyć już dawno.
Ale zawsze coś mi wypadało, zawsze pisałam o aktualnych wycieczkach, albo na tematy, o które ktoś mnie prosił, które wydawały mi się istotne, praktyczne. Tymczasem mija nam kolejne lato, a ja znowu nie opowiem o najpiękniejszych wioskach Włoch. O nie! Tak być nie może. Opowiem.
Mimo że nie siedzę przy moim biurku, mimo że nie robię sobie tradycyjnej kawy i mimo że teoretycznie jestem na urlopie i właśnie odpoczywam od upałów w Materze na południu Włoch, to może właśnie to jest najlepszy moment, by opowiedzieć wam o moim ulubionym „produkcie turystycznym” Włoch.

No bo właśnie: co we Włoszech lubicie najbardziej? Czy jest to tętniący życiem Rzym? Czy magiczna Wenecja? Czy wymarzona pagórkowata Toskania? A może cenicie je za sztukę? Za zabytki archeologiczne, za góry lub morze?

Ja we Włoszech najbardziej lubię małe miasteczka. A tak się składa, że Włosi stworzyli znakomitą listę najpiękniejszych wiosek we Włoszech (I Borghi più belli d’Italia).

Lista nie jest idealna. Powstała jako zrzeszenie miasteczek i jest częścią listy Les Plus Beaux Villages de la Terre (najpiękniejsze wioski świata). Obecnie znajduje się na niej 250 miejscowości.

Gdy planuję wycieczkę po Włoszech, to zawsze zwracam uwagę na dwie listy. Oczywiście UNESCO i właśnie I Borghi piu belli d’Italia. Tak jest i tym razem. Jadąc przez Apulię odwiedziłyśmy dwie z najpiękniejszych wiosek (tak naprawdę częściej to są miasteczka niż wioski, ale to kwestia nazewnictwa).

Ogólnie „zaliczyłam” już, albo może dopiero, 15. Postanowiłam wam pokazać kilka z nich i zachęcić, byście następnym razem wzięli tę listę pod uwagę i spojrzeli czy czasem wasza trasa nie przebiega obok jednej z nich. Albo jeszcze lepiej – żebyście według tej listy zadecydowali, gdzie pojedziecie na stacjonarny urlop. Bo nigdzie, ale to nigdzie, nie odpoczniecie lepiej!

Locorotondo, Apulia

To wioska, która mnie zainspirowała, by dzisiaj pokazać wam tę listę. Śnieżnobiała, pełna małych uliczek, które pełne są restauracji i doniczkowych kwiatów. Osobny tekst o miasteczku znajdziecie tutaj.

Canale di Tonno, Trydent

Kamienna wioseczka nad jeziorem Tonno nieopodal słynnego jeziora Garda. Spacerując po nim ma się wrażenie, że zamarło na wieki. O ślicznym Canale di Tonno znajdziecie osobny tekst.

Brisighella, Emilia-Romania

Uznawana za idealne miejsce do wolnego życia (slow life). Wychodzą z niej górskie szlaki, a restauracje uznawane są za najlepsze na świecie. Osobny tekst o Brisighelli, Dozie i innych miasteczkach ER tutaj.

Castelmola, Sycylia

Wioska, do której można dojść na piechotę ze słynnej Taorminy i z której rozprzestrzenia się znakomity widok właśnie na swoją większą koleżankę. Super alternatywa dla zatłoczonego resortu.

Spello, Umbria

Miasteczko znajduje się zaledwie kilka kilometrów od słynnego Asyżu, a jednak jest zapominane przez turystów. Słynie z pięknych kwiatów – tak na ulicy w donicach, jak i w formie układanych przez mieszkańców chodników kwiatowych. Byłam tu przy okazji wędrówki po Szlaku św. Franciszka.

Castelsardo, Sardynia

Turystyczne, ale niewątpliwie przepiękne, miasteczko na północnym brzegu Sardynii. Położone na wzgórzu wpada do samego morza. O Castelsardo i okolicy tutaj.

Dozza, Emilia-Romania

W kolorowej Dozzie od lat odbywa się doroczny festiwal Street Artu, dzięki czemu niemal każdy dom dziś jest oblepiony malunkami. Dozza to też enoteka regionu Emilia-Romania, w której spróbujecie niemal każdego wina produkowanego w ER.

Greccio, Lacjum

To jedyne miasteczko w Lacjum, jakie odwiedziłam. Okazało się jednym z najmniejszych opisanych tu miejsc, ale nie zmienia to faktu, że jest niezwykle urokliwe. Idealne miejsce na włoskie nieśpieszne wakacje w stylu Dolce Vita.

Erice, Sycylia

Bardzo popularne miasteczko usytuowane nad samym miastem Trapani. Podobnie jak Canale jest całe z kamienia. Zobaczycie tu dwa zamki, cudne kościoły i spróbujecie wspaniałe słodkości.

Otranto, Apulia

Kolejne nadmorskie miasteczko na półwyspie Salento na obcasie Włoch. Dziś popularny wypoczynkowy resort.

Jak widzicie różnorodność jest duża. Od bardzo bardzo turystycznych miejscowości (np. nie uwzględnione wyżej Cefalu) do oaz spokoju (Dozza, w której w lipcu nie spotkałam ani jednej osoby). Całą listę znajdziecie po angielsku na Wikipedii. Korzystajcie z niej, bo naprawdę warto! 

A czy wy odwiedziliście któreś z 250 miasteczek? Które? Podobało się?

Exit mobile version