Do Trapani pierwszy raz pojechałam na wycieczkę w 2013 roku. Nie było to trudne. Jeszcze tego samego roku tam wróciłam, by przez 2 miesiące pracować dla tamtejszego biura podróży. Rok później napisałam przewodnik po tej części wyspy, a później kilkukrotnie wracałam. Razem spędziłam tu ok. 100 dni i myślę, że mogę powiedzieć, że to jedno z najlepiej poznanych przeze mnie miejsc.
Znajdziesz tutaj:
- Trapani – atrakcje miasta
- przewodnik Trapani i zachodnia Sycylia
- zwiedzanie okolic Trapani
zobacz też: Największe atrakcje Palermo
Trapani – zwiedzanie miasta
Miasto Trapani dzieli się na zabytkową turystyczną część, oraz na nowe miasto. Oczywiście to w tej pierwszej znajduje się najwięcej atrakcji i to tutaj polecam znaleźć miejsce noclegowe i spędzać wolny czas.
Moje ulubione atrakcje Trapani to:
Mury miejskie w Trapani
Zawsze jak pokazywałam komuś Trapani, to przede wszystkim brałam go/ją na spacer po miejskich murach. To zdecydowanie najpiękniejsza i najbardziej malownicza część miasta. Mury miejskie zachowały się od północnej strony, a z promenady widać nowe miasto, górę z Erice i dalsze wybrzeże. Z kolei z lewej strony mijamy malownicze kamienice. Omijając bastion, obok którego znajduje się miejska plaża, dochodzimy do deptaku prowadzącego do wieży Torre de Ligny. Niech na waszą wyobraźnię zadziała fakt, że w tym miejscu nie tylko kończy się miasto Trapani. Tu kończy się Sycylia, a nawet Włochy!
Targ rybny w Trapani
Targ rybny w Trapani uznawany jest za najciekawsze codzienne wydarzenie miasta. Codziennie rano w tutejszym porcie miejscowi rybacy wystawiają swoje nocne zdobycze, a miejscowi przychodzą po ryby, tak jak w Polsce jeszcze czasem się chodzi do rzeźnika. Targ to wydarzenie towarzyskie. Przychodzą tu sycylijskie mammy, młode małżeństwa, właściciele restauracji. Rybacy z kolei zachowują się tak, jakby od dziesięcioleci nic się nie zmieniło. Na targu należy krzyczeć, nawoływać, częstować. Nie da się ukryć, że taki targ to wisienka na torcie dla etnografów.
Podobne targi odbywają się we wszystkich sycylijskich miastach. Słynie z nich szczególnie Katania (właśnie część rybna targu) i Palermo (tu się kupi dosłownie wszystko).
Procesja Misterium Pańskiego w Wielki Piątek w Trapani
W Trapani odbywa się być może najciekawsza we Włoszech procesja Wielkiego Piątku. Trwa aż 22 godziny! W tym czasie przygotowujący się przez cały rok mieszkańcy Trapani noszą po ulicach miasta figury odpowiadające postaciom uczestniczącym w Męce Pańskiej. Kobiety szyją stroje, mężczyźni ćwiczą chód. Wszystko po to, by w ten jeden dzień w roku całe miasto uczestniczyło w tym niezwykłym wydarzeniu.
Na co dzień figury znajdują się w kościele Chiesa del Purgatorio w centrum Trapani.
Pizza z Trapani, czyli najlepsza pizza na Sycylii
Trapańczycy lubią mawiać, że nawet mieszkańcy Palermo przyjeżdżają do nich na pizzę.
To prawda. Trapani często cieszy się opinią miasta z najlepszą pizzą na Sycylii, a nawet – o zgrozo – we Włoszech. Niesamowitą renomę ma szczególnie Pizzeria Calvino w centrum miasta, gdzie warto mieć wcześniejszą rezerwację, choć ja muszę przyznać, że w innych miejscach trapańska pizza smakowała mi równie mocno.
Pizza sycylijska jest grubsza od swojej neapolitańskiej koleżanki i często prostokątna. Kroi się je w malutkie kawałeczki, które są w sam raz na jeden gryz.
Kolekcja korala w Muzeum Regionalnym Agostina Pepoli
Jedną z typowych pamiątek przywożonych z zachodniej Sycylii są wyroby z korala.
Ja nie polecam. Dlaczego?
Po pierwsze, koralowców wokół Sycylii już nie ma. Niestety nie wytrzymały wzmożonej eksploatacji i niszczenia i dziś pozostają tylko wspomnieniem. Korale, jakie możecie dostać w sklepie pochodzą z innych regionów świata.
Po drugie, stoję na straży poglądu, że koralowce należy chronić, gdyż jest ich na świecie coraz mniej. Dlatego obserwacja – jak najbardziej. Ale nie kupowanie.
A na obserwację najlepiej wybrać się Muzeum Regionalnego Agostina Pepoli w Trapani. Muzeum znajduje się w nowej części miasta (zaraz przy kościoła z podobizną patronki miasta – warto przy okazji wejść) i można w nim zobaczyć przepiękną kolekcję wyrobów lokalnych rzemieślników. Bardzo polecam, bo to trochę tak, jak oglądać rzeźby z soli w Wieliczce czy biżuterię z bursztynu nad Bałtykiem.
Kup mój przewodnik po Trapani i zachodniej Sycylii
W nietypowej formie, bo w wersji surowej, wraca bestsellerowy przewodnik po Trapani i zachodniej Sycylii mojego autorstwa. Epidemia koronawirusa skutecznie wpłynęła na tryb wydawniczy. Wznowienie wersji papierowej i nowa szata graficzna, którą planowałam na kwiecień, nie doszły do skutku. Jednocześnie czytelnicy pytają o możliwość zakupu przewodnika, chociażby w formie pdf.
A skoro pytają, to po co ma leżeć „w szufladzie” i się kurzyć? Przedstawiam „Trapani i zachodnia Sycylia – przewodnik w wersji surowej”. Wersja tańsza, bez grafiki, ale w 100% merytoryczna! Zysk ze sprzedaży zostanie w całości poświęcony na wydrukowanie książki, byście mogli się cieszyć również przewodnikiem w papierze.
Przewodnik kupicie w mojej księgarni Duży pokój.
Trapani – plaże w mieście
Choć najpiękniejsze plaże w okolicy znajdują się poza granicami miasta, to Trapani oferuje kilka możliwości nadmorskiego odpoczynku.
Spiaggia Piazza Vittorio Emanuele – to bardzo często najwygodniejszy wybór dla turystów. Plaża znajduje się blisko centrum, a jednocześnie jest piaszczysta i dużo większa niż ta na starym mieście. Znajdują się tutaj bary, a wejście do morza jest łagodne. Jednak jest to najbrzydsza i najbrudniejsza plaża w mieście. Choć ja sama, mieszkając w pobliżu, najczęściej z niej korzystałam. Było to po prostu wygodne – do wody miałam 10 minut na piechotę.
By znaleźć czysty piasek polecam iść trochę dalej na…
Spiaggia di San Giuliano – mimo że miejska, posiada już swój karaibski klimat. Plaża jest czysta, szeroka, zejście do wody jest idealne dla dzieci.
Trapani – zwiedzanie okolic
Jeśli interesuje Cię zachodnia Sycylia i Trapani, to poniższe teksty uznasz za najbardziej przydatne do ogólnego zaplanowania wyjazdu. W dalszej kolejności przejdź do szczegółowych notek o danych miejscowościach i turystycznych miejscach. Pamiętaj też, że informacje o cenach na Sycylii czy plan wycieczki po całej wyspie, znajdziesz w dziale z artykułami o całej wyspie.
- 10 największych atrakcji zachodniej Sycylii wraz z filmikiem, który dla was zmontowałam. Po tym jak zajrzałam pod każdy zachodniosycylijski kamień mogę powiedzieć, że to jest dla mnie top 10. Lista oczywiście subiektywna, często niezgodna z tym, co przeczytacie w ulotkach reklamujących region.
- Wycieczka samochodowa po zachodniej Sycylii. W 2014 roku odbyłam wycieczkę dookoła prowincji i udało mi się zajrzeć praktycznie w każdy jej zakątek. Rozpisana jest na tydzień, więc jeśli planujecie wyjechać właśnie na tyle, to spokojnie możecie kopiować jej plan.
- Kuchnia: ważna notka o regionalnej kuchni zachodniej Sycylii. Wypisałam tu wszystko, co musicie spróbować w tej części wyspy, wyjaśniłam zwyczaje i tradycje. Bardzo polecam ten wpis. Kolejna notka o kuchni opisuje tradycyjny niedzielny obiad.
- Plaże na zachodniej Sycylii: mały spis co gdzie. Nie jest to wykaz wszystkich plaż w regionie, ale z pewnością przybliży wam te najładniejsze.
- Zamki: na zachodniej Sycylii. To coś dla zamkowych fanów. Cała Sycylia roi się od zamków, w prowincji Trapani widziałam wszystkie. W notce zobaczycie, jak wyglądają
Teksty o miastach Prowincji Trapani
Przeczytaliście już informacje główne? Świetnie! Poniżej znajdziecie artykuły o poszczególnych miejscach prowincji. Moje ulubione miejsca znacie już z notki wyżej. Czas byście wybrali swoje!
- Trapani: Prawdopodobnie odwiedzicie, albo nawet zatrzymacie się w Trapani – stolicy regionu. Niekoniecznie polecam – w tej części wyspy wolę mniejsze nadmorskie miejscowości. Jeśli jednak zdecydujecie się tu zostać, przeczytajcie impresje z pierwszego spaceru, o tym jak zamieszkałam w Trapani, o kolejnych spacerach po mieście i o zakupach na rybnym targu
- Castellammare del Golfo: To miejsce w którym z kolei zatrzymać się polecam i to na cały tydzień. Przeczytajcie dlaczego.
- Dolina Belice: W prowincji Trapani w latach sześćdziesiątych miało miejsce paskudne trzęsienie ziemi. Przeczytajcie o tajemniczych opuszczonych miasteczkach
- Erice: To prawdopodobnie największa atrakcja turystyczna okolicy. Moje pierwsze wrażenie o kamiennym miasteczku nie było dobre, ale drugie za to znakomite! Będąc tu koniecznie spróbujcie słynnych ciach u Marii Gramattico. Znane na całym świecie.
- Marettimo: To moja ukochana wyspa nie tylko włoska, ale w ogóle. Nie jest zbyt często odwiedzana – turyści jeżdżą raczej na Levanzo i Favignanę. Ja jednak polecam piękne, górzyste Marettimo!
- Marsala: To kolejne po Erice popularne turystyczne miejsce. Wycieczki z całego świata przyjeżdżają tu spróbować słynnego wina w kantynie Florio. Ja polecam zatrzymać się tu dłużej niż na jeden dzień, a dlaczego przeczytacie tutaj.
- Mazara del Vallo: moje ulubione miasteczko na zachodniej Sycylii. Wyróżnia się wspaniałą barokową architekturą kościołów i pozostałościami po czasach arabskich. Uliczki Mazary przypominają raczej arabskie mediny niż włoskie miasteczka.
- Monte Cofano: A teraz czas na naturę! Z Erice zobaczycie przepiękną górę – to Monte Cofano! Znajduje się na jej terenie niesamowita wioska w jaskini, którą koniecznie polecam zwiedzić!
- Paceco: Trudno sobie wyobrazić pobyt we Włoszech bez odwiedzenia lokalnej kantyny. W Paceco, czyli jakieś 5 km od lotniska, jest taka najzwyklejsza na świecie, czyli przemysłowa. Polecam zajrzeć, bo to nie komercyjny twór, jaki łatwo jest znaleźć np. w Toskanii.
- Rezerwat dello Zingaro: najpopularniejszy rezerwat przyrody na zachodniej Sycylii. Chętnie bym do niego wróciła, by pochodzić po tutejszych górach. Nie wszystkie szlaki jeszcze zeszłam. Są tu też bardzo lubiane plaże.
- Saliny pomiędzy Trapani i Marsalą. Kolejna perełka regionu Napisałam o ich niezwykłym mikroklimacie i znakomitych widokach.
- San Vito Lo Capo: Najpopularniejsze miasteczko turystyczne w tej części wyspy szczyci się niezwykłą kulturą kuskusu. Co roku odbywa się tu festiwal tej potrawy. San Vito jest super położone, na samym końcu wyspy.
- Segesta: Wreszcie być może najpiękniejszy park archeologiczny na Sycylii. Dla mnie to wcale nie jest Agrygent czy Selinunt, ale właśnie Segesta. Ekstra jest!