Ogromną satysfakcję sprawia mi, iż moje dzieci są złaknione przyrodniczej wiedzy. Wczoraj, gdy po raz kilkusetny weszliśmy na szlak do Kampinosu, znowu wyrwały się dociekliwe pytania wynikające z wnikliwej obserwacji. “Mamo, a czemu ten kanał irygacyjny (WTF?) jest suchy?”, “a tu jest taka prosta sosna, z niej to można by było coś zbudować”. I kiedy opowiadam im o brzozach i ich białych pniach, a Sania sam wpada na to, że ścieżka wokół BIELI ma coś wspólnego właśnie z kolorem występujących tu drzew.
Kampinoski Park Narodowy po raz kolejny
Kampinoski Park Narodowy, który graniczy ze stolicą Polski, jest ogromem wspaniałych możliwości wycieczkowych. Ze wschodu na zachód ma 50 km, z południa na północ aż 20 km. Kilkaset kilometrów szlaków i opcji. Wiele z nich jest długich i mocno kombinowanych w połączeniu. Jedynie parę można “zrobić” pętelką. I my właśnie trafiliśmy na taki. Ścieżka wokół Bieli to trochę ponad 4 kilometry fantastycznej wędrówki. Dojazd jest bardzo szybki, choć to już ta “dalsza” część puszczy, niedostępna komunikacją miejską. Prujemy krajową trasą nr “7” i skręcamy w lewo na Adamówek przed Czosnowem. Drogą wiodącą przez miejscowości dojedziemy do Starej Dąbrowy i przy ośrodku szkoleniowym na parkingu możemy zostawić samochód. I właśnie tu startuje ścieżka.Ścieżka wokół Bieli
Ścieżka to ponad 4 km fajnej obserwacji przyrody. Szlak prowadzi przez obszar o bardzo zróżnicowanej rzeźbie terenu, wspina się na wydmy, wiedzie przez bory sosnowe, brzeziny, lasy olchowe, oraz zarośla wierzbowe. Z tablic dowiadujemy się o kolejnych obszarach chronionych oraz specyfikacji drzew rosnących w rezerwacie. Ich historii i ochronie. Nie brakuje tu martwego drewna, więc to super opcja edukacyjna dla dzieci. Zmienia się krajobraz i można gładko opowiedzieć o różnych środowiskach typowych dla Mazowsza, gdzie podmokłe bagna sąsiadują ze strzelistymi sosnami na wydmach.Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Na zakończenie polecę inne wycieczki po Kampinosie.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?