Ładujemy baterie w lesie kiedy tylko się da. Uwielbiamy urwać się na chwilę z domu, parę godzin blisko natury, razem, pozwala nam odpocząć od codzienności. Drzewa to oddech, w przenośni i dosłownie. Gdy miasto nas dusi zimą, jedyna opcja która nas ratuje, to wyjazd. Jest takie miejsce pod Warszawą, jedyne 20 minut autostradą z Żoliborza, które zaskakuje formą. To Lasy Magdaleńskie i cudowny skrawek nazywany przez miejscowych Górkami. Kwadrat wzgórz, sosen, ścieżek, korzeni i dobrze zagospodarowany teren rekreacyjny.
Lasy Magdaleńskie.
Warszawa i całe Mazowsze były niegdyś rozległą puszczą. Na terenie tym istnieje wiele pozostałości po bujnych lasach – typowe są zgrupowania wysokich sosen, które lubią towarzystwo piaszczystych formacji takich jak wydmy. Magdalenka to miejscowość cudownie zalesiona. Hippodamejska siatka ulic, duże parcele działkowe, okazałe wille, wszystko w cieniu starych drzew. Las i pola otulają również miejscowość. Przechodzą tędy interesujące szlaki pieszo-rowerowe (czerwony i czarny). Łączą one gminę Lesznowola z innymi kompleksami leśnymi. Kultowym miejscem w okolicy są wspomniane już Górki Magdaleńskie, podobne jak Górki Szymona w Piasecznie. Ta ogromna wydma, porośnięta strzelistymi sosnami, pokryta korzeniami wyłaniającymi się z obsypanych szczytów – to lubiane miejsce do spacerów przez mieszkańców bliższych i dalszych okolic. Występują tu liczne ścieżki spacerowe, raj dla dzieci, młodzieży czy posiadaczy psów. Przy samych Górkach znajduje się nowoczesny plac zabaw oraz polana rekreacyjna ze sceną i miejscem do grilla, gdzie organizowane są koncerty. Idąc na wschód, zagłębiając się w dalsze tereny, dojdziemy do miejscowości Lesznowola.
Lesznowola, przejazdowa miejscowość z historią.
Pierwsze wzmianki o Lesznowoli pochodzą z XV wieku, kiedy to miejscowość nie bez powodu nazywana była Leśną Wolą – zapewne przez rozległe tereny leśne. Wizytówką przeszłości jest XVIII wieczny dwór przebudowany po II Wojnie Światowej. Jest to parterowy budynek w otulinie parku o powierzchni 2,4 ha. Teren jest zadbany, a do zabytku prowadzi piękna dębowa aleja. Tuż obok, ku uciesze dzieci, znajduje się plac zabaw, trawiasty z fajnymi urządzeniami.
Dziś przez Lesznowolę przebiega tranzytowa droga nr 721, na szczęście jednak ruch skupiony jest tylko przy samej jezdni, a na uboczu miejscowość jest miło wyciszona. Te tereny są idealne dla miłośników koni, wiele tu stadnin i pastwisk. Miło zagospodarowany jest plac przy urzędzie gminy, przy którym buduje się lokalne centrum handlowe.
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Zobacz też inne ciekawe miejsca na Mazowszu.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?