Nasi stali czytelnicy zapewne doskonale znają serię jednodniowych wycieczek w okolice Warszawy. Teraz, gdy przyszła jesień i zdarza się, że temperaturą nas rozpieszcza, nabraliśmy wielkiej chęci, by ruszyć w Warszawę. Sprawdźcie jak przebiegała nasza wycieczka na Bródno z dziećmi. Wybrałam trzy opcje, które można zrealizować pojedynczo, lub w pakiecie. Dla nas idealnie było spędzić poza domem czas do 16. Przed powrotem Podróżującego Taty z pracy udało się poodkurzać, udusić pieczarki i wykąpać dzieciaki. Teraz jest 19, a oni przygnieceni nadmiarem wrażeń… ŚPIĄ!
Zobacz też inne opisane przez nas atrakcje dla dzieci w Warszawie
Bródno – atrakcje dla dzieci
Klockownia na Bródnie
Ponieważ poranki są już chłodne i mokre, zaczęliśmy od Klockowni. Nie jestem fanką sal zabaw i zamkniętych pomieszczeń z żarzącymi się od świtu jarzeniówkami. Wolę zawsze dzieci zabrać na dwór, niż trzymać w ciepełku. Jednak Ida jest teraz na etapie raczkowania i doskonalenia małej motoryki. Najchętniej więc przekłada, układa, dopełnia, wyrzuca i ćwiczy chwyt szczypcowy. Klockownia okazała się idealny wyborem. Sanię pochłonęło układanie toru, zatrzymał się przy pierwszym regale i trudno go było wciągnąć dalej. Ida natomiast najlepiej bawiła się raczkując po torze samochodowym w górę i w dół. Miejsce jest czyste, cieszy mini kawiarnia dla rodziców. Wszystko kupuje się na czipa i płaci przy wyjściu. W szafkach bezpiecznie można zostawić rzeczy.
Czynne od poniedziałku do soboty od 10 do 21, w niedzielę do 20. Wstęp: godzina 18 zł, dwie 30 zł, trzy 38 zł, w weekend parę złotych więcej. Może się wydawać drogo, ale to lepiej wydane pieniądze niż kulki, o których za chwilę.
Park Bródnowski.
Z miłą chęcią, złaknieni słońca udaliśmy się do Ogródka Jordanowskiego w Parku Bródnowskim. Jest super, bo wszystko wymaga od dzieci sprawności, ale jest bezpiecznie. Miękka nawierzchnia w świat (♥), kreatywne huśtawki, wdrapywanki, drabinki, ścianki wspinaczkowe. Jest jedna część w piasku i boiska oczywiście dla całkiem dużych chłopców.
Po zabawie spacerowaliśmy po parku, który jest olbrzymi, zadbany i piękny. W tych miłych jesiennych okolicznościach Ida usnęła, a Sania zgłodniał, więc poszliśmy do…
Kawiarnia Malinowo
Jedna z pierwszych kawiarni dla dzieci w Warszawie, pokaźnych rozmiarów i lubiana przez wielu. Ale ja stałym gościem nie zostanę. 12 zyla na dzień dobry za możliwość pobawienia się. Za jedno dziecko, więc mrugnęłam do Idki w podziękowaniu za to, że śpi. Nie znoszę tego biletowania w miejscach, gdzie i tak za chwilę pęknie parę dyszek na soczki, kawki i naleśniki. Zabawa powinna być gratis. No ale nie jest. Sania zjadł naleśniora, całe menu jest pod zachcianki dzieci, nie ma nic zdrowego, wszystko na słodko, lub z pszenicą. Następnym razem (jeśli będzie) biorę obiad w termos. 🙂
\\\
Mimo malinowego smrodku wycieczka na Bródno z dziećmi okazała się wspaniałym wyborem. Poznałam też miłą mamę, która dała mi kolejny wyborny adres!
Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Zobacz też Najlepsze miejsca w Warszawie dla rodzin z dziećmi.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?