Lokal Sady Cafe.
Jest jasny i przejrzysty. Stoliki luźno ustawione. Na barze krzyczą do klienta rogaliki i bułeczki. Wypiekane są na miejscu (ale nie zagniatane). Olbrzymim plusem jest, iż śniadania przygotowywane są z ekoproduktów, jest też parę półek z przetworami dobrej jakości, które można kupić na wynos.
ul. Popiełuszki 11 (róg Krasińskiego)
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?