Czwarte z pięciu najwyższych wzniesień Warszawy znajduje się w Parku Moczydło, na Woli. Kopiec Moczydłowski ma 130 m n.p.m. i wielką atrakcję na szczycie – polowe obserwatorium astronomiczne. Są lunety i mapa nieba. Tylko wieje, jak cholera. Alejki są proste, jednak wózkiem będzie ciężko – w paru miejscach są schody. Ale na sanki jak znalazł!
Parku Moczydło na początek
Jak ostatnio mogliśmy się zorientować, glinianki to nasz temat, więc nie przemilczę tego co tu się działo w XIX wieku. Teren zajmowała cegielnia firmy Kohen i Oppenheim. Na terenie obecnych stawów znajdowały się wyrobiska gliny. Po śmierci Uszera Oppenheima w 1930 produkcję cegły z glinianek kontynuował Stanisław Grosman, prawdopodobnie aż do września 1939. Cegielnia nie przetrwała jednak wojny. W 1939 tereny cegielni i glinianek odkupiły od spadkobierców Kohena i Oppenheima władze miasta. Po II wojnie światowej znajdowały się tam glinianki, wysypiska i stare zabudowania. Teren uporządkowali w czynie społecznym uczniowie wolskich szkół, mieszkańcy i pracownicy lokalnych zakładów. Z gruzów zniszczonych budynków usypano bohatera dzisiejszego wpisu – Kopiec Moczydłowski. Na terenie parku znajdują się cztery stawy, plac zabaw, siłownia plenerowa. To bardzo lubiane przez mieszkańców miejsce – dużo tu biegaczy, spacerowiczów i trochę rowerzystów.Plac zabaw w Parku Moczydło
Jest nasłoneczniony, ma swoje lata, jednak jest dużym ogrodzonym terenem, z fajnymi przyjściami dla dzieci. To typ “wyczynowy” z rurami, ścieżkami na małej wysokości. Moje dzieci kochają takie wspinaczkowo-sprawnościowe zabawy. Jest duża piaskownica, pewnie niezbyt czysta, ale da się pogrzebać.Kopiec Moczydłowski
Park organizowano w latach 60. i 70. XX wieku, początku na kopcu działał nawet wyciąg narciarski (stok jest tak, że się prosi). Zlikwidowano go jednak w połowie lat 80., a dziś w stacji narciarskiej funkcjonuje kawiarnia.Kopiec Moczydłowski – dojazd
My przyjechaliśmy z Żoliborza pociągiem, dzięki temu podróż trwałą 10 minut, zamiast 40. Przystanek Warszawa Młynów, pociągi odjeżdżają dość często z Gdańskiej (stacja metra Dworzec Gdański). Można też metrem (M2) – stacja Młynów, autobusy 186 (Czorsztyńska), 129, 136, 149, 171, 190, 201, 414, 523 (Park Moczydło). Na zakończenie zachęcę Was, byście poznali pozostałe górki Warszawy, zdobyliśmy całą koronę: Kazurkę, Kopę Cwila, Górkę Szczęśliwicką, Kopiec Powstania Warszawskiego. To fajny motyw na wspólny czas z dziećmi, możecie zrobić nawet księgę wejść, będą się cieszyć. Nieopodal znajduje się Park Wodny Moczydło. Zawsze baliśmy się tłumów, ale chyba w tym roku się wybierzemy! Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina. Dzieci ubrane są w kurtki Reima.Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?