–>Atrakcje turystyczne w Bielsku-Białej
–>Pomysły na wycieczki jednodniowe z Bielska-Białej
–>Restauracje i kawiarnie w Bielsku-Białej
Jestem ignorantką.
Poważnie. Za mało czytam, za mało słucham, za małą mam wiedzę na temat geografii nie tylko świata, ale nawet samej Polski.
Nie mam nawet podstawowej wiedzy o największych miastach Polski. A już na pewno nie, jak te miasta leżą w najgęstszym miastowo województwie – śląskim.
Mniej więcej rok temu razem z ekipą blogerów po raz pierwszy pojechałam do Bielska-Białej. Co o niej wtedy wiedziałam? Pewnie, że jest gdzieś na południu Polski. Chyba słyszałam, że jest ładna. I raczej utożsamiałam ją z miastem plus minus wielkości mojego rodzinnego Leszna.
Ehe, tak. Kicha. Bielsko-Biała i jej 170 tysięcy mieszkańców od Leszna są trzy razy większe. A przy okazji okazały się miastem, w którym najchętniej to bym zamieszkała.
Przeczytaj o 10 miejscach, które uwiodły mnie w Śląskim. Klik!
Idea wymarzonego miejsca do życia
Jak wiecie z wcześniejszych tekstów i z Facebooka, jestem w trakcie przeprowadzki. Z ukochanego Krakowa przenoszę się do ciągle niezbyt dobrze znanej Rabki-Zdrój.
Plusy? Góry! Wreszcie, po tylu latach życia, przeprowadzam się w góry. Piszę te słowa w domu rodziców mojego Piotrka, a za oknem mam wzniesienia o wysokości 900 metrów. Nie tak, jak kiedyś – 200 km do gór. Dzisiaj to 200 metrów. Jeśli bym chciała, to za 10 minut mogę już wspinać się w górę po to, by za godzinę (pieszo!) być na szczycie i raczyć się panoramą Tatr.
To ta dobra strona. Ale jest też zła. Powiedzmy to sobie jasno: jestem mieszczuchą. Uwielbiam życie ulicy! Uwielbiam kawiarnie, restauracje, puby. Uwielbiam galerie (sztuki!), kina i teatry. Uwielbiam wrzawę wokoło i pęd tak charakterystyczny dla dużego miasta. I świadomość, że jak chcę iść do księgarni czy sklepu z ciuchami – cóż, to po prostu pójdę. I żadna niedziela czy dwudziesta wieczorem mi w tym nie przeszkodzą.
A tu, na pięciotysięcznoosobowej wsi, tęsknię. Tęsknię za sobotnią imprezą. Tęsknię za przejściem się ze znajomymi na piwo, tęsknię za kawiarnianymi miejscówkami do pracy, do których mam 5 minut na piechotę. Tęsknię za możliwością wyborów.
I jak myślę o tych dwóch punktach. Jak zastanawiam się, gdzie w Polsce znajdę miejsce, w którym miałabym je oba, to przychodzi mi do głowy tylko jedno miasto – właśnie Bielsko-Biała. Miasto, na pierwszy rzut oka, idealne do zamieszkania. A skoro do zamieszkania, to na weekend też!
…
W tej krótkiej rozprawce, szanowni państwo egzaminatorzy, udowodnię swoją tezę, że Bielsko-Biała jest idealnym miejscem do życia.
Argument 1. Estetyka miasta
Przede wszystkim – Bielsko-Biała jest piękne. Tak po prostu uważam, że jest to jedno z najpiękniejszych, a jednocześnie najbardziej przez turystów zapomnianych, polskich miast. Dawniej dwa miasta: Bielsko i Biała zostawiły po sobie dwa centra i dwa zespoły architektoniczne. Średniowieczne Bielsko, niczym włoskie miasteczka, obronnie przycupnęło na wzgórzu, skąd z daleka mogło dostrzec wroga. Zostały mury miejskie, wąskie odchodzące od rynku uliczki, a uroku dodają podcienie i łuki. W końcu, oczywiście z późniejszego okresu, mamy zamek. Bielsko to miasteczko na wzgórzu.
Biała jest bardziej płaska. Jednocześnie majestatyczna. Tutaj znajduje się wspaniały ratusz. Tutaj mamy piękne secesyjne kamienice, z wybijającą się kamienicą „Pod Żabami” (pl. Wojska Polskiego 12). Miejsca dzięki którym Bielsko-Biała zyskała status „Małego Wiednia”.
Argument 2. Tradycje wielokulturowości Bielska-Białej
Sytuacja wyjątkowa. Mówimy o rynkach, które są od siebie oddalone o długość piętnastominutowego spaceru, a pomiędzy nimi przebiega granica historycznych Małopolski i Śląska.
Z jednej strony polski katolicyzm, z drugiej niemiecki ewangelicyzm. Jeszcze w XVIII wieku w Bielsku dominowała religia protestancka. Do dziś znajdują się tutaj trzy parafie ewangelickie, do których należy 3000 wiernych.
Wreszcie pomiędzy nimi rozsiadł się judaizm. W wyniku Patentu Tolerancyjnego z 1781 roku do Bielska przybywały kolejne żydowskie rodziny, które mogły się tu cieszyć wolnością wyznania i handlu. 130 lat później w obu miastach mieszkało 7000 Żydów, którzy stanowili ok. 20% wszystkich mieszkańców miasta.
I to widać. W mieście potykamy się o szlaki ewangelików i pięknie opisane pożydowskie budowle. Przed Kościołem Zbawiciela znajduje się jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra. Atmosfera otwartości i tolerancji unosi się w powietrzu i najpiękniej daje się zauważać w kreatywności mieszkańców.
Argument 3. Scena kawiarniana: kawiarnie w Bielsku-Białej
Rozglądam się po starówce w Bielsku. Najciekawiej wygląda Maluch Cafe – kawiarnia przypominająca o produkcji słynnego Fiata 126p, w której wyposażeniu są elementy w temacie (gdzie tam elementy! One dominują!) Na Rynku mamy Barometr – małe hipsterskie miejsce z alternatywnie parzoną kawą.
I oczywiście Aquarium. Klubokawiarnia znajduje się w Galerii Bielskiej BWA. Jej szefowa, Magda Jeż, stworzyła miejsce, gdzie dziś napijemy się najlepszej kawy w mieście. Wchodzę tam w niedzielne przedpołudnie. Pełno. Rozglądam się po lokalu w poszukiwaniu wolnego miejsca. Jest kłopot. Miejsce wypełnione jest „młodymi i atrakcyjnymi” rodzicami, którzy radośnie sączą kawę i lemoniadę. Na podłodze kilkanaście dzieciaków, żywo rozwiązujących jakieś zadanie czy tworzące małe dzieło sztuki. Od razu widać, że miejsce żyje, w czym tylko dodatkowo mnie utwierdza szczelnie wypełnione kalendarium na kolejny miesiąc.
Argument 4. Beskid za oknem. Góry z Bielska-Białej
A więc jestem w centrum pięknego, nowoczesnego, świetnie urządzonego miasta. Już tu mamy dużo. Już tu by starczyło. Ale wielu z nas zna to poczucie zamknięcia. Mamy ochotę iść na spacer. Idziemy więc pospacerować po mieście. Idziemy do parku, idziemy nad rzekę. Chcemy wyjechać poza miasto – ok, ale prawdziwie piękne krajobrazy znajdziemy najbliżej godzinę drogi od nas.
A w Bielsku-Białej to kwestia dziesięciu minut. Tyle zajmuje nam przejazd z centrum pod Szyndzielnię (1028 m n.p.m.). Bliżej Kozia Góra. Nieco dalej Klimczok, Magura, Trzy Kopce.
W informacji turystycznej dostaję przewodnik po szlakach górskich Beskidu Śląskiego i Małego. Wewnątrz propozycje 14 tras. Wszystkie zaczynają się na obrzeżach miasta. Do tego można dorzucić trasy rowerowe i szlaki piesze, do których należy podjechać tę zatrważającą liczbę dwudziestu kilometrów.
Argument 5. Lepsze i lepsze. Restauracje w Bielsku-Białej
Było już o kawiarniach, czyli o mojej codzienności. Przechodzimy do tego, co jest „tygodniowką” – restauracji. Tu ponownie mamy do wyboru do koloru nowoczesnych propozycji. Jest oczywiście już trochę przestarzałe sushi, w ekskluzywnym hotelu President jest azjatycka restauracja Asian Station. Jest Miejski Browar warzący przepyszne piwo, które zawsze przywożę sobie do domu. Jest i kilka restauracji z tradycyjnym jadłem beskidzkim, z których polecam Karczmę „Rogata” i jej przepyszne pierogi. Karczma znajduje się na wspaniałym szlaku kulinarnym Śląskie Smaki.
Na Rynku znajdują się jeszcze dwa sprawdzone przeze mnie lokale. Restauracja Festiwale Smaków specjalizująca się w ekologicznej wołowinie. Restauracja co miesiąc skupia się na innej kuchni. Gdy ją odwiedziłam, trwał festiwal włoski. Dziś wchodząc na stronę widzę „Spring in the city”.
Przeczytaj o szlaku kulinarnym Śląskie smaki i o kuchni śląskiego. Klik!
Jeśli zamiast restauracji wolimy gwarne bistro, to idziemy tuż obok do malutkiej Szpilki. I ona słynie z wołowiny, a konkretnie z burgerów. Ależ w Bielsku można zjeść!
Argument 6. Pozytywne zakręcenie (literackie). Muzeum literatury w Bielsku-Białej
„I had a dream” powiedział Martin Luter King i zmienił historię Afroamerykanów. Tadeusz Modrzejewski zawsze miał ten sam sen. W roli głównej występował w nim nasz noblista – Władysław Reymont.
Modrzejewski zaczął gęsim piórem przepisywać dzieła Reymonta. Najpierw jedną książkę, potem drugą i trzecią. Obecnie ma swoim koncie ponad sto ręcznie napisanych i zilustrowanych książek. W domu, w którym pracuje, stworzył niewielkie muzeum Reymonta. Pokazuje w nim swoje dzieła.
Zajęcie pana Tadeusza to nie jest jakiś tam wymysł bogatego panicza, który z nudy w dworku czy luksusowym apartamencie stawia kolejne litery na swoim biurku za 10 tysięcy. Nie! Skryba przez lata zmagał się z mrozem, głodem i niepłaconym czynszem. Siedząc w swoim domku nieźle musiał się nacierpieć, by nie rzucić wszystkiego w cholerę i wrócić do bloku. Bardzo zachęcam do odwiedzenia muzeum i posłuchania opowieści gospodarza. A póki co obejrzyjcie filmik Karola i Oli z Busem przez świat.
Argument 7. Jednodniowe wycieczki z Bielska-Białej
I wreszcie okolica. Tak sobie myślę, że świetnie byłoby przyjechać do Bielska na cały tydzień. Wieczorami odkrywać kolejne knajpki, jeden czy dwa dni poświęcić na samo miasto, wybrać się w najbliższe góry, ale też pojechać trochę dalej. Pół godziny stąd znajduje się Cieszyn – jedno z najpiękniejszych polskich małych miast. W drugą stronę paręnaście minut dzieli nas od Żywca i tamtejszego browaru. Na północy znajduje się słynny pałac w Pszczynie. A Oświęcim i Wadowice oddalone są stąd o 30 km. Czyli jeszcze raz – zachęciłam do przyjazdu na tydzień? Poprawiam się. Na dwa tygodnie! Szalenie bogata w atrakcje okolica. Można by tam siedzieć i siedzieć. Można by tam mieszkać.
Lubicie podróżować po Polsce? Zajrzyjcie na inne moje teksty o naszym kraju. A jeśli spodobał wam się tekst i chcecie na bieżąco śledzić moje podróże, to dołączcie do czytelników bloga na Facebooku. Polubimy się, obiecuję!
Dzięki za przeczytanie artykułu!
Mam na imię Agnieszka i od 8 lat prowadzę blog i opowiadam wam o świecie. Napisałam 4 przewodniki turystyczne i ponad 500 artykułów podróżniczych. Większość z nich przeczytacie na tym blogu. Zapraszam do dalszej lektury. Na górze macie menu, a tam wszystkie teksty 🙂
Maciek
21 stycznia, 2020Ja nie mieszkam w Bielsku , tylko w mieście oddalonym od Bielska około 25km w Andrychowie Zawsze jednak mam duży sentyment do tego miasto . O wiele bardziej lubię go od Krakowa czy Katowic. Zamieszkać tu do dobry pomysł
Marcin
9 sierpnia, 2019Hej, a co z czystością powietrza? W okolicach Bielska jest z tym chyba średnio…
admin
14 sierpnia, 2019niestety nie wiem – byłam w Bielsku zawsze latem.
~gość
3 kwietnia, 2017Nie mieszkam w Bielsku-Białej ale bardzo chętnie tam jeżdżę, szczególnie na starówkę, którą polecam wszystkim odwiedzającym to miasto. Na zachętę kilka zdjęć z stamtąd. Nie trudno się domyślić jaki mam zawód 🙂 fotografie z Bielska Białej
~gość
3 kwietnia, 2017Nie mieszkam w Bielsku-Białej ale bardzo chętnie tam jeżdżę, szczególnie na starówkę, którą polecam wszystkim odwiedzającym to miasto. Na zachętę kilka zdjęć z stamtąd. Nie trudno się domyślić jaki mam zawód 🙂 fotografie z Bielska Białej
~GiL
24 czerwca, 2016Galileos wydał mapę z tymi wszystkimi atrakcjami wokół Bielska – http://goryiludzie.pl/mapy-online/okolice-bielska-bialej-dla-aktywnych
~GiL
24 czerwca, 2016Galileos wydał mapę z tymi wszystkimi atrakcjami wokół Bielska – http://goryiludzie.pl/mapy-online/okolice-bielska-bialej-dla-aktywnych
~Shoei Warszawa
2 czerwca, 2016Pięknie to na zdjęciach wygląda 🙂
~Shoei Warszawa
2 czerwca, 2016Pięknie to na zdjęciach wygląda 🙂
~Łukasz
31 maja, 2016Bielsko-Biała jest pięknym miastem, brakuje jednak tutaj romantyczek, masa realistek pędzących za pieniędzmi. Mam nadzieję że Ty jesteś romantyczką? Gdzie się podziały romantyczki? Tylko hajs, hajs…..Przykre to dziewczyny.
~Łukasz
31 maja, 2016Bielsko-Biała jest pięknym miastem, brakuje jednak tutaj romantyczek, masa realistek pędzących za pieniędzmi. Mam nadzieję że Ty jesteś romantyczką? Gdzie się podziały romantyczki? Tylko hajs, hajs…..Przykre to dziewczyny.
~Iza
26 maja, 2016Bielsko i okolice nocą są magiczne, ale może to tylko mój lokalny patriotyzm 😉 http://pump.flog.pl/archiwum/tag/beskid-slaski#0 Przy wyjątkowo przejrzystym powietrzu można zobaczyć Tatry http://www.galeria.beskidia.pl/2202_bielsko-biala_piekny_swiat_zdjecie.html
Jak będziesz w Bielsku to polecam Cafe Pigal ,
wycieczkę na Trzy Lipki i zabytkowy cmentarz żydowski.
~Iza
26 maja, 2016Bielsko i okolice nocą są magiczne, ale może to tylko mój lokalny patriotyzm 😉 http://pump.flog.pl/archiwum/tag/beskid-slaski#0 Przy wyjątkowo przejrzystym powietrzu można zobaczyć Tatry http://www.galeria.beskidia.pl/2202_bielsko-biala_piekny_swiat_zdjecie.html
Jak będziesz w Bielsku to polecam Cafe Pigal ,
wycieczkę na Trzy Lipki i zabytkowy cmentarz żydowski.
~Adam
25 maja, 2016‘Karczma Rogata’ jest na szlaku ‘Śląskie Smaki’ (bo w tym województwie prawie wszystkie programy muszą mieć w nazwie ‘śląskie’ 🙁 ), ale to typowa karczma beskidzka, zlokalizowana w małopolskiej dzielniczy Bielska-Białej
Agnieszka Ptaszyńska
25 maja, 2016Nie do końca dlatego. Śląskie smaki w założeniu promują kuchnie województwa śląskiego. No właśnie KUCHNIE, a nie KUCHNIĘ. Promują się również tym, że restauracje bardzo się od siebie różnią. Mamy kuchnię typowo śląską, kuchnię jurajską, kuchnię beskidzką, kuchnię żydowską. Zachęcam do poczytania: zaleznawpodrozy.pl/2016/02/08/slaskie-smaki-i-kuchnia-slaska/
~Adam
25 maja, 2016nazwa programu jak ‘Śląskie Smaki’ a nie ‘Smaki Śląskiego’ czy chociażby ‘Śląskie, smaki’ wprowadza w błąd turystów spoza regionu, jak i nie do końca zorientowanych mieszkańców województwa.
Program jest dobry, nazwa jest szkodliwa, bo pozornie czyni ‘śląskim’ to co ‘śląskim’ nie jest, jak Pani sama napisała. I wychodzi turyście ‘śląska kwaśnica’ w Jeleśni czy na Leszczynach 🙁
~Adam
25 maja, 2016‘Karczma Rogata’ jest na szlaku ‘Śląskie Smaki’ (bo w tym województwie prawie wszystkie programy muszą mieć w nazwie ‘śląskie’ 🙁 ), ale to typowa karczma beskidzka, zlokalizowana w małopolskiej dzielniczy Bielska-Białej
Agnieszka Ptaszyńska
25 maja, 2016Nie do końca dlatego. Śląskie smaki w założeniu promują kuchnie województwa śląskiego. No właśnie KUCHNIE, a nie KUCHNIĘ. Promują się również tym, że restauracje bardzo się od siebie różnią. Mamy kuchnię typowo śląską, kuchnię jurajską, kuchnię beskidzką, kuchnię żydowską. Zachęcam do poczytania: zaleznawpodrozy.pl/2016/02/08/slaskie-smaki-i-kuchnia-slaska/
~Adam
25 maja, 2016nazwa programu jak ‘Śląskie Smaki’ a nie ‘Smaki Śląskiego’ czy chociażby ‘Śląskie, smaki’ wprowadza w błąd turystów spoza regionu, jak i nie do końca zorientowanych mieszkańców województwa.
Program jest dobry, nazwa jest szkodliwa, bo pozornie czyni ‘śląskim’ to co ‘śląskim’ nie jest, jak Pani sama napisała. I wychodzi turyście ‘śląska kwaśnica’ w Jeleśni czy na Leszczynach 🙁
~Adam
25 maja, 2016Bielsko i Biała Krakowska to geograficznie zarówno Śląsk Cieszyński jak i Małopolska. Te dwa byłe miasta wraz z przyległościami stworzyły coś niepowtarzalnego. Kocham to miejsce i region w którym moja rodzina mieszka od stuleci.
Ktoś napisał, że nie lubimy Ślązaków, to nie do końca prawda, raczej nie lubimy jak się nas określa Ślązakami czy mówi o naszym mieście ‘w B-B na Śląsku’. Dlaczego ? z wielu powodów, historycznych, w których austriackie Bielsko/Bielitz i jego mieszkańcy byli antypolsko nastawieni (w 20-leciu funkcjonowało oprócz określenia ‘mały Wiedeń’ określenie ‘mały Berlin’). To w Bielsku w 20-leciu, w Polsce, wyrzucano ‘na bruk’ za posłanie dziecka do polskiej szkoły. To w byłym Bielsku (lewobrzeżna część miasta) nie było żadnej polskiej szkoły do czasu II RP, a liceum powstało dopiero w 1927 roku. Obok funkcjonowała małopolska Biała Krakowska, z autonomią polskiego szkolnictwa już w ramach Galicji, polskie miasto I Rzeczpospolitej. W Bielsku nie było zaborów, to z Bielska dokonano zaboru małopolskiej Białej i dalej terenów I RP które zajęła Austria. Bielsko to V kolumna, etc. itd.
Po 1945 roku niemieckie Bielsko praktycznie zniknęło, a dzisiaj miasto zamieszkuje ok 2% Ślązaków. W 1951 roku powstało Bielsko-Biała 3-4 krotnie się rozrastając ludnościowo w stosunku do ilości mieszkańców przedwojennego dwumiasta. Bielsko-Biała to byłe miasto wojewódzkie, jedyne tak duże w promieniu 40km, tworzące naturalnie region w strefie swojego oddziaływania.
Dalej jesteśmy geograficznie i historycznie częścią Małopolski i Śląska Cieszyńskiego, ale Śląskiem i Ślązakami nie jesteśmy, bo byliśmy i jesteśmy również Małopolanami, a większość z Bielszczan nie dzieli nawet tak miasta i regionu nazywając go Podbeskidziem, co naszym sąsiadom ze Śląska i nielicznym kontynuatorom przedwojennych ‘tradycji’ stoi ‘kością w gardle’.
Ale w sumie to znakomita większość mieszkańców ma ‘gdzieś’ to co powyżej napisałem i kocha tak jak ja swoje miasto i to miejsce na ziemi, nazywane Podbeskidziem 🙂
~Adam
25 maja, 2016Bielsko i Biała Krakowska to geograficznie zarówno Śląsk Cieszyński jak i Małopolska. Te dwa byłe miasta wraz z przyległościami stworzyły coś niepowtarzalnego. Kocham to miejsce i region w którym moja rodzina mieszka od stuleci.
Ktoś napisał, że nie lubimy Ślązaków, to nie do końca prawda, raczej nie lubimy jak się nas określa Ślązakami czy mówi o naszym mieście ‘w B-B na Śląsku’. Dlaczego ? z wielu powodów, historycznych, w których austriackie Bielsko/Bielitz i jego mieszkańcy byli antypolsko nastawieni (w 20-leciu funkcjonowało oprócz określenia ‘mały Wiedeń’ określenie ‘mały Berlin’). To w Bielsku w 20-leciu, w Polsce, wyrzucano ‘na bruk’ za posłanie dziecka do polskiej szkoły. To w byłym Bielsku (lewobrzeżna część miasta) nie było żadnej polskiej szkoły do czasu II RP, a liceum powstało dopiero w 1927 roku. Obok funkcjonowała małopolska Biała Krakowska, z autonomią polskiego szkolnictwa już w ramach Galicji, polskie miasto I Rzeczpospolitej. W Bielsku nie było zaborów, to z Bielska dokonano zaboru małopolskiej Białej i dalej terenów I RP które zajęła Austria. Bielsko to V kolumna, etc. itd.
Po 1945 roku niemieckie Bielsko praktycznie zniknęło, a dzisiaj miasto zamieszkuje ok 2% Ślązaków. W 1951 roku powstało Bielsko-Biała 3-4 krotnie się rozrastając ludnościowo w stosunku do ilości mieszkańców przedwojennego dwumiasta. Bielsko-Biała to byłe miasto wojewódzkie, jedyne tak duże w promieniu 40km, tworzące naturalnie region w strefie swojego oddziaływania.
Dalej jesteśmy geograficznie i historycznie częścią Małopolski i Śląska Cieszyńskiego, ale Śląskiem i Ślązakami nie jesteśmy, bo byliśmy i jesteśmy również Małopolanami, a większość z Bielszczan nie dzieli nawet tak miasta i regionu nazywając go Podbeskidziem, co naszym sąsiadom ze Śląska i nielicznym kontynuatorom przedwojennych ‘tradycji’ stoi ‘kością w gardle’.
Ale w sumie to znakomita większość mieszkańców ma ‘gdzieś’ to co powyżej napisałem i kocha tak jak ja swoje miasto i to miejsce na ziemi, nazywane Podbeskidziem 🙂
~Bielszczanin
25 maja, 2016Jeszcze jedna nieścisłość: na Śląsku Cieszyńskim i w BB historycznie to byli raczej POLSCY ewangelicy i NIEMIECCY/ AUSTRIACCY katolicy, a nie odwrotnie…
Agnieszka Ptaszyńska
25 maja, 2016o a to ciekawe. A jak to się stało, że Polacy byli ewangelikami.
~Bielszczanin
25 maja, 2016Reformacja i Kontrreformacja (również Wojna 30-letnia) miała tutaj nieco inny przebieg i Habsburgowie (katolicy) gnębili miejscową ludność protestancką.
~Pudelek
26 maja, 2016W pobliskich lasach do tej pory można znaleźć miejsca, gdzie ewangelicy odprawiali tajne msze – jeśli wybierzesz się z miejscowym w góry, to na pewno je Ci pokaże 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
26 maja, 2016Miałam okazję podziwiać taki ołtarz w okolicy Ustronia. Niezwykłe!
~Bielszczanin
25 maja, 2016Jeszcze jedna nieścisłość: na Śląsku Cieszyńskim i w BB historycznie to byli raczej POLSCY ewangelicy i NIEMIECCY/ AUSTRIACCY katolicy, a nie odwrotnie…
Agnieszka Ptaszyńska
25 maja, 2016o a to ciekawe. A jak to się stało, że Polacy byli ewangelikami.
~Bielszczanin
25 maja, 2016Reformacja i Kontrreformacja (również Wojna 30-letnia) miała tutaj nieco inny przebieg i Habsburgowie (katolicy) gnębili miejscową ludność protestancką.
~Pudelek
26 maja, 2016W pobliskich lasach do tej pory można znaleźć miejsca, gdzie ewangelicy odprawiali tajne msze – jeśli wybierzesz się z miejscowym w góry, to na pewno je Ci pokaże 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
26 maja, 2016Miałam okazję podziwiać taki ołtarz w okolicy Ustronia. Niezwykłe!
~Grzegorz
25 maja, 2016Bardzo fajny tekst o moim ulubionym mieście w Polsce :). Mieszkam w okolicach Żywca, więc w Bielsku jestem kilka razy w tygodniu. Podobnie jak Ty, chętnie bym tam zamieszkał na stałe.
Do miast które wymieniłaś dołożyłbym jeszcze Szczyrk, Cieszyn i Ustroń. Wszystkie one są położone w niedalekiej odległości i planując wycieczki z Bielska można je wziąć pod uwagę. Co do restauracji i kawiarni, to moich ulubionych nie wymieniłaś w tekście, więc gdy będziesz kolejny raz w Bielsku daj znać o z przyjemnością Ci je pokażę :). Mogę również robić za przewodnika po górach, gdyż Beskid Śląski i Żywiecki znam bardzo dobrze.
~Grzegorz
25 maja, 2016Bardzo fajny tekst o moim ulubionym mieście w Polsce :). Mieszkam w okolicach Żywca, więc w Bielsku jestem kilka razy w tygodniu. Podobnie jak Ty, chętnie bym tam zamieszkał na stałe.
Do miast które wymieniłaś dołożyłbym jeszcze Szczyrk, Cieszyn i Ustroń. Wszystkie one są położone w niedalekiej odległości i planując wycieczki z Bielska można je wziąć pod uwagę. Co do restauracji i kawiarni, to moich ulubionych nie wymieniłaś w tekście, więc gdy będziesz kolejny raz w Bielsku daj znać o z przyjemnością Ci je pokażę :). Mogę również robić za przewodnika po górach, gdyż Beskid Śląski i Żywiecki znam bardzo dobrze.
~Ola
24 maja, 2016Witam! Fantastyczny tekst! Mam nadzieję, że przyciągnie do Bielska wielu Pani czytelników. Ja sama przeprowadziłam się tu 7 lat temu z Warszawy. Z radością obserwuję rozwój miasta. W kwestii knajpek chciałabym uzupełnić o te z piwem craftowym, które jest coraz popularniejsze w Polsce. Piwnica Zamkowa, Chmielowe Podcienia i Środek oferują bardzo duży wybór pysznego piwa a oprócz tego można tam smacznie i zdrowo zjeść. Poza tym mamy jeszcze Pigal, Celna 10 i Amber Pub. Polecam serdecznie przy kolejnej wycieczce do Bielska.
~Ola
24 maja, 2016Witam! Fantastyczny tekst! Mam nadzieję, że przyciągnie do Bielska wielu Pani czytelników. Ja sama przeprowadziłam się tu 7 lat temu z Warszawy. Z radością obserwuję rozwój miasta. W kwestii knajpek chciałabym uzupełnić o te z piwem craftowym, które jest coraz popularniejsze w Polsce. Piwnica Zamkowa, Chmielowe Podcienia i Środek oferują bardzo duży wybór pysznego piwa a oprócz tego można tam smacznie i zdrowo zjeść. Poza tym mamy jeszcze Pigal, Celna 10 i Amber Pub. Polecam serdecznie przy kolejnej wycieczce do Bielska.
~Pudelek
24 maja, 2016Z tym duchem tolerancji i otwartości to bym nie przesadzał 😉 Spróbuj powiedzieć, że Bielsko leży na Śląsku albo zacząć godać po śląsku w niewłaściwym momencie 😛 Bielskie kirkuty są regularnie dewastowane jak w każdej innej części kraju. Zresztą trudno to w ogóle porównywać z dawnymi czasami – to była inna mieszanka kulturowo-demograficzna. Dawnych Bielszczan już w większości nie ma, w bielskiej części dokonała się po 1945 roku (częściowo nawet wcześniej) wymiana ludnościowa jak w większości śląskich miast…
~Pudelek
24 maja, 2016Z tym duchem tolerancji i otwartości to bym nie przesadzał 😉 Spróbuj powiedzieć, że Bielsko leży na Śląsku albo zacząć godać po śląsku w niewłaściwym momencie 😛 Bielskie kirkuty są regularnie dewastowane jak w każdej innej części kraju. Zresztą trudno to w ogóle porównywać z dawnymi czasami – to była inna mieszanka kulturowo-demograficzna. Dawnych Bielszczan już w większości nie ma, w bielskiej części dokonała się po 1945 roku (częściowo nawet wcześniej) wymiana ludnościowa jak w większości śląskich miast…
~Vanilla Island
23 maja, 2016Jest jeszcze jeden bardzo ważny argument dlaczego warto mieszkać w Bielsku! Jezioro Żywieckie w odległości 20 min. samochodem 🙂 Pozwolę sobie wrzucić linka do zdjęć tej naszej Małej Szwajcarii: http://www.vanillaisland.pl/tag/jezioro-zywieckie/ Zależna, oczywiście usuń jeśli uznasz za słuszne 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016Sama się tam wybieram w przyszłym tygodniu 🙂
~Vanilla Island
24 maja, 2016Jakbyś potrzebowała noclegu, albo może miała ochotę wyskoczyć gdzieś na lody czy coś, to pisz koniecznie :))
~Vanilla Island
23 maja, 2016Jest jeszcze jeden bardzo ważny argument dlaczego warto mieszkać w Bielsku! Jezioro Żywieckie w odległości 20 min. samochodem 🙂 Pozwolę sobie wrzucić linka do zdjęć tej naszej Małej Szwajcarii: http://www.vanillaisland.pl/tag/jezioro-zywieckie/ Zależna, oczywiście usuń jeśli uznasz za słuszne 🙂
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016Sama się tam wybieram w przyszłym tygodniu 🙂
~Vanilla Island
24 maja, 2016Jakbyś potrzebowała noclegu, albo może miała ochotę wyskoczyć gdzieś na lody czy coś, to pisz koniecznie :))
~Aneta
23 maja, 2016Nieścisłość – Dworzec Kolejowy i Teatr Polski znajdują się w granicach dawnego Bielska, na lewym brzegu rzeki Białej. Poza tym fajny artykuł, cieszę się, że podoba Ci się moje rodzinne miasto! 😉
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016Dzięki Aneta, poprawiam.
~Aneta
23 maja, 2016Nieścisłość – Dworzec Kolejowy i Teatr Polski znajdują się w granicach dawnego Bielska, na lewym brzegu rzeki Białej. Poza tym fajny artykuł, cieszę się, że podoba Ci się moje rodzinne miasto! 😉
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016Dzięki Aneta, poprawiam.
~Bridget Travel
23 maja, 2016Świetny tekst! Niesamowite jak miasto zmieniło się podczas mojej nieobecności ☺ Na Starym Mieście (pierwsze zdjęcia) miałam ślubną sesję zdjęciową, a wesele odbyło się w Hotelu na Błoniach. Czyli u podnóża jednego z najbardziej znanych miejsc w całej okolicy, a w szczególności w Bielsku.
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016A ile już Cię nie ma? Trzeba przyznać, że ostatnie 10-15 lat wspaniale przemieniło polskie miasta.
~Bridget Travel
23 maja, 2016Świetny tekst! Niesamowite jak miasto zmieniło się podczas mojej nieobecności ☺ Na Starym Mieście (pierwsze zdjęcia) miałam ślubną sesję zdjęciową, a wesele odbyło się w Hotelu na Błoniach. Czyli u podnóża jednego z najbardziej znanych miejsc w całej okolicy, a w szczególności w Bielsku.
Agnieszka Ptaszyńska
24 maja, 2016A ile już Cię nie ma? Trzeba przyznać, że ostatnie 10-15 lat wspaniale przemieniło polskie miasta.