z serii najlepsze hotele ever: jak bardzo można być eko?
To była pierwsza taka niedziela. Wjechaliśmy do Niemiec otoczeni zielonymi łąkami i rozkwitłymi drzewami. Słońce świeciło nad naszymi głowami obwieszczając oficjalny koniec zimy. Najwyższy czas. W końcu mówimy o maju.
W Parku Mużakowskim tętniło życie. Parkingi były pełne aut, a …