Wokół sycylijskiej kuchni (i nie tylko)
Update: Poniższy tekst powstał kilka lat temu. Od tej pory spędziłam na Sycylii kilka miesięcy i moja znajomość jej kuchni znacznie się polepszyła. Jeśli chcecie przeczytać, co zjeść na Sycylii, to zajrzyjcie tutaj.
Jedną …
Trani – nasze włoskie odkrycie
Gdybym zaczęła opowiadać o tym, ile razy byłam we Włoszech, ludzie z pewnością wzięliby mnie za zagorzałą wielbicielkę pięknej Italii. No faktycznie: jeszcze jako dziecko byłam na włoskich koloniach, na wycieczce objazdowej po najważniejszych miejscach, kilkukrotnie na nartach we włoskich Alpach. Potem, już na …
Wypis z dziennika autostopowego
Dzisiejsza notka będzie mniej przewodnikowa, a bardziej relacyjno-sprawozdaniowa. Kilka(dziesiąt) zdań o tym, jak opuściłyśmy Sycylię:
…
Wejście na Etnę
Dotarłyśmy pod Etnę – nasz ostatni sycylijski cel. Miałam mocno wbite w główkę: trzeba wejść na tę górę. Trzeba wejść na własnych nogach, stanąć na szczycie, poczuć odór siarki, wspólnie z nią podymić, a jeśli szczęście dopisze, to i zobaczyć trochę lawy wydobywającej się …
Sycylijczyk oczyma Polki
Pożegnałyśmy Bolognettę, a z nią pożegnałyśmy Psa i starając się nie oglądać ruszyłyśmy w dalszą drogę. Ten dzień niemal w całości spędziłyśmy na jezdni. Zobaczyłyśmy kawał pięknej Sycylii, wypiłyśmy po kilka filiżanek espresso i poznałyśmy kilkanaście osób, o każdej z nich wyrabiając …