
Chociebuż (po niemiecku Cottbus) przywitał nas pochmurnym niebem i cudowną wilgocią ze smakiem przeszłości w powietrzu. Poranek był letni i typowo lipcowy – ciepły, z deszczem wiszącym w powietrzu. Zrzuciliśmy walizki w starym klasztorze, na tyłach pofranciszkańskiego kościoła św. Mikołaja, i ruszyliśmy …