Narty z dzieckiem w Warszawie – jak zacząć narciarską przygodę
Po tym w jakim stylu zostałam wypuszczona (dosłownie) na stok dziwię, się pokochałam narty i spędziłam w ślizgach właściwie każdy sezon dziecięcego, nastoletniego i dorosłego życia. Miałam niespełna 10 lat, początek 1993 roku, było świeżo (parę dni) po rozpadzie Czechosłowacji. Mieszkaliśmy na Słowacji, a …