Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.
U nas akurat padło na zimę. Wreszcie dotarliśmy. Zimny wtorek, początek lutego, głębokie śnieżne błoto, lekko silny wiatr (wiatr lubimy, pachnie zamianą i wywiewa smog). Bardziej i mniej znajome blogiery i zwykli śmiertelnicy powyjeżdżały do Azji, my siedzimy odliczając dni do wyjazdu (20), nie …