Najpierw była zima – pochmurnie.
Potem przyszła wiosna – deszczowo.
W końcu od kilku dni pogoda zrobiła się jak marzenie. Pozwoliło mi to wreszcie zarzucić aparat na ramię i wyjść do miasta.
Już dłuższy czas temu postanowiłam, że jak tylko zrobi się piękna pogoda, wyjdę z mieszkania i porobię zdjęcia, które by mi pomogły w zapoznaniu was z moim małym rodzinnym miastem – Lesznem. I wiecie co? Mimo dwugodzinnego chodzenia w upale, nie udało mi się obejść wszystkiego co zamierzałam. Ba, nie obeszłam nawet połowy. Nie zrobię wam więc dzisiaj planu zwiedzania wielkopolskiego Leszna, ale pokażę miejsce dla mnie najbardziej magiczne – Leszczyńskie lapidarium przy Kościele św. Krzyża.
Leszno ma niezwykłą historię. Jako zachodnie miasto Polski, przez lata na granicy kraju. Do tego prywatne, więc w dużej mierze rządzące się własnymi prawami, stało się mekką otwartości i tolerancji religijnej. Mieszkali tu protestanci (luteranie, kalwiniści, ewangelicy), żydzi, katolicy (ci zawsze w mniejszości). Jeszcze na początku XX wieku w mieście – wówczas siedemnastotysięcznym – żyło tylko 10% Polaków.
Dziś niestety ta wielość kultur należy do przeszłości. Największe kościoły protestanckie zostały zaadoptowane przez katolicyzm, a w żydowskich domach modlitwy mieszczą się mieszkania i sklepy. Najznakomitszą pozostałością dawnych czasów jest lapidarium przy Kościele św. Krzyża.
Lapidarium, o którym niewielu wie, mieści się na terenie kościoła na pl. Metziga. Byłam tu kilkanaście razy w życiu i nigdy nie spotkałam oprócz mnie żywej duszy.
Powstało w latach pięćdziesiątych XX wieku. W jednym miejscu umieszczono ok. 100 tablic nagrobnych, głównie protestanckich. Pochodzą z XVII, XVIII i XIX wieku. Zapraszam was na fotograficzną wycieczkę po tym pełnym tajemnic miejscu.
A zwiedzanie Leszna koniecznie połączcie z wycieczką na Pojezierze Leszczyńskie. Zobaczcie, jakie czekają was tam cuda!
Dzięki za przeczytanie artykułu!
Mam na imię Agnieszka i od 8 lat prowadzę blog i opowiadam wam o świecie. Napisałam 4 przewodniki turystyczne i ponad 500 artykułów podróżniczych. Większość z nich przeczytacie na tym blogu. Zapraszam do dalszej lektury. Na górze macie menu, a tam wszystkie teksty 🙂
Agnieszka
15 listopada, 2019Nie wiedziałam, że Leszno potrafi być tak piękne. Ja jeszcze nigdy nie byłam w tym mieście, ale chętnie odwiedzę, jak będę niedaleko. Bardzo klimatyczne zdjęcia 😉
Anna
17 września, 2019Piękne miasto, ma swój klimat i urok.
HiveCluster
3 maja, 2019Choć Leszno trudno uznać za miasto turystyczne, to ma niesamowicie ciekawą historię i mnóstwo magicznych, dosłownie, miejsc. Szkoda, że tak mało popularyzuje się lokalną historię. Leszno ma duży potencjał. Co do samego lapidarium – dziś wygląda już o wiele, wiele lepiej.
admin
3 maja, 2019niestety nie zgadzam się. W moim przekonaniu (i nie tylko moim) lapidarium wygląda obecnie dużo gorzej. Straciło magię.
~Kazimierz
1 kwietnia, 201731marca 2017. Jestem w Lesznie raz lub trzy razy w roku ze względu na swoich prawnuków i zawsze obowiązkowo zaliczam jedno lub dwa miejsca z przewodnika otrzymanego w it. Dzisiaj byłem w lapidarium przy kościele św krzyża i tak jak pani przez 45 minut robiłem zdjęcia i nie przeszkodziła mi w tym żadna inna osoba,to znaczy że byłem sam. A miejsce naprawdę magiczne.
~Kazimierz
1 kwietnia, 201731marca 2017. Jestem w Lesznie raz lub trzy razy w roku ze względu na swoich prawnuków i zawsze obowiązkowo zaliczam jedno lub dwa miejsca z przewodnika otrzymanego w it. Dzisiaj byłem w lapidarium przy kościele św krzyża i tak jak pani przez 45 minut robiłem zdjęcia i nie przeszkodziła mi w tym żadna inna osoba,to znaczy że byłem sam. A miejsce naprawdę magiczne.
~Darek
9 listopada, 2014Witam Panią Anię.
Od wielu lat interesuję się historią protestantów w Polsce, a szczególnie na Łużycach Górnych i na Śląsku. Pani miasto Leszno ma bardzo bogatą historię. Było zamieszkane głównie przez braci czeskich, a najsławniejszym mieszkańcem był Jan Amons Komensky – największy bohater Czech po Janie Husie. Proponuję odwiedzić miejscowość Herrnhut w Niemczech 30 km od Gorlitz/Zgorzelec, która jest dosłownie muzeum, a była założona i zamieszkana przez braci czeskich. Leszno i Herrnhut były centrami działalności braci czeskich. Proszę zerknąć na poniższe linki, by można wyobrazić sobie jak wielkiej klasy byli mieszkańcy Leszna. Pozdrawiam, Darek
http://karlowickadolina.pl/herrnhut-cs-ochranov/
http://instytutdidaskalos.pl/historia-protestantow/herrnnhut-%E2%80%93-miejsce-narodzin-ruchu-misyjnego
Agnieszka Ptaszyńska
9 listopada, 2014Panią Agnieszkę 😉
Oj tak, Leszno ma niesamowitą spuściznę, tak protestancką, jak i żydowską. Szkoda, że tak mało osób o niej wie. Nawet leszczyniacy nie zdają sobie sprawy z tego, jak to miasto było różnorodne. Po Komeńskim została to jedna szkoła, to dom w którym mieszkał, to jakiś tam pomnik, ale zgaduję, że 80% leszczynian nie wie, kim był. Szkoda. Nauki o regionie w szkołach są na beznadziejnym poziomie.
O Herrnhut nie wiedziałam. Dziękuję za link.
~Darek
9 listopada, 2014Witam Panią Anię.
Od wielu lat interesuję się historią protestantów w Polsce, a szczególnie na Łużycach Górnych i na Śląsku. Pani miasto Leszno ma bardzo bogatą historię. Było zamieszkane głównie przez braci czeskich, a najsławniejszym mieszkańcem był Jan Amons Komensky – największy bohater Czech po Janie Husie. Proponuję odwiedzić miejscowość Herrnhut w Niemczech 30 km od Gorlitz/Zgorzelec, która jest dosłownie muzeum, a była założona i zamieszkana przez braci czeskich. Leszno i Herrnhut były centrami działalności braci czeskich. Proszę zerknąć na poniższe linki, by można wyobrazić sobie jak wielkiej klasy byli mieszkańcy Leszna. Pozdrawiam, Darek
http://karlowickadolina.pl/herrnhut-cs-ochranov/
http://instytutdidaskalos.pl/historia-protestantow/herrnnhut-%E2%80%93-miejsce-narodzin-ruchu-misyjnego
Agnieszka Ptaszyńska
9 listopada, 2014Panią Agnieszkę 😉
Oj tak, Leszno ma niesamowitą spuściznę, tak protestancką, jak i żydowską. Szkoda, że tak mało osób o niej wie. Nawet leszczyniacy nie zdają sobie sprawy z tego, jak to miasto było różnorodne. Po Komeńskim została to jedna szkoła, to dom w którym mieszkał, to jakiś tam pomnik, ale zgaduję, że 80% leszczynian nie wie, kim był. Szkoda. Nauki o regionie w szkołach są na beznadziejnym poziomie.
O Herrnhut nie wiedziałam. Dziękuję za link.
Maria
19 sierpnia, 2019Jezeli chodzi o Komenskiego to nie chwalilabym sie nim tak.jezeli znasz historie Leszna to wiesz o co mi chodzi. Ten podly czlowiek pisal hymny pochwalne na czesc Gustawa krola Szwecji i to on wlasnie otworzyl bramy miasta Szwedom. Ale dzieki Bogu nadeszla sprawiedliwosc dla miasta Leszna. Polskie wojsko wdarlo sie do miasta zlupili je, a potem spalili. A Szwedzi wiali az sie kurzylo. Ot taka to historia.
admin
4 września, 2019myślisz, że spalenie dorobku mieszkańców, którzy nie mają nic wspólnego z decyzją władz jest sprawiedliwością?
~Magda
26 maja, 2014Ciekawe zdjęcia i interesujące miejsce. Chętnie bym się wybrała na spacer, ale koniecznie z aparatem. Oglądając Twoje fotografie pierwszym moim skojarzeniem była Jelenia Góra i Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, a właściwie park, który znajduje się w jego sąsiedztwie. Różnica jest w ilości ludzi odwiedzających to miejsce. Jeśli jesteś zainteresowana jak wygląda to zapraszam .
Pozdrawiam
~Magda
26 maja, 2014Ciekawe zdjęcia i interesujące miejsce. Chętnie bym się wybrała na spacer, ale koniecznie z aparatem. Oglądając Twoje fotografie pierwszym moim skojarzeniem była Jelenia Góra i Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego, a właściwie park, który znajduje się w jego sąsiedztwie. Różnica jest w ilości ludzi odwiedzających to miejsce. Jeśli jesteś zainteresowana jak wygląda to zapraszam .
Pozdrawiam