- Konstancin-Jeziorna: atrakcje
- Restauracje w Konstancinie-Jeziorna
- Konstancin-Jeziorna: atrakcje dla dzieci
Konstancin-Jeziorna: historia
Konstancin-Jeziorna: tężnia i park zdrojowy
Przy przepływającej w okolicy rzece Jeziorce zorganizowano park angielski, czyli dzisiejszy Park Zdrojowy im. hr. Witolda Skórzewskiego. W 1962r. odkryto w Konstancinie złoża gorących źródeł solankowych- gradierni. W parku znajduje się budynek inhalatorium na świeżym powietrzu, grzybek-inhalator z którego rozpyla się solanka wydobywana z głębokości 1750 m., znajduje się wewnątrz budowli z gałązek tarniny. Klimat wokół odwiertu przypomina nadmorski i ma charakter leczniczy. Po kuracji bogatej w jod, brom, wapń i magnez można wybrać się na przechadzkę po parku. Przy głównej alejce znajduje się zegar słoneczny i pomnik Jana Pawła II, w głębi parku nad bagnami- rozlewiskami Jeziorki wybudowano drewniane pomosty, którymi można spacerować oglądając lokalną florę i faunę.
Ulica Mostowa w Konstancinie-Jeziorna
Godny polecenia jest również spacer ulicą Mostową, która jest przedłużeniem głównej alejki parku i ciągnie się wzdłuż brzegu Jeziorki prowadząc do Skolimowa. Przy Mostowej zaraz za parkiem znajduje się willa Hugonówka, obecnie Konstanciński Dom Kultury, która jest świeżo po remoncie (zakończonym w 2014r.). Powstała w latach 1902-1903, na zlecenie Hugona Seydla, warszawskiego winiarza, sędziego Trybunału Handlowego i konsula honorowego Królestwa Serbii w Polsce. Budynek pierwotnie wyposażony był w łazienki przystosowane do zabiegów leczniczych, inhalatorium, salę gimnastyczną oraz czytelnię. Pełnił funkcję ośrodka SPA, pensjonatu, a po II wojnie światowej przeszedł w ręce państwa. W latach 50. otwarto kinokawiarnię Beata, potem zamieszkali tu lokatorzy, czasem dzicy, a artyści zorganizowali sobie pracownie, zaczęło się robić mrocznie i przestępczo. Pożar w 1992r. uniemożliwił dalsze korzystanie z budynku. Szczęśliwie wyremontowana Hugonówka powraca do życia w nieco rozbudowanej formie i jest bardzo ważnym punktem na mapie Konstancina.
Wille w Konstancinie
Willa Malutka wzniesiona została w latach 1922-24 dla dra Roberta Bernharda, projektu Romualda Gutta i Józefa Czajkowskiego. W 1965r. spadkobiercy znanego dermatologa sprzedali dom skarbowi państwa i od tamtej pory znajduje się pod „opieką” szpitala, na którego terenie się znajduje. Obecnie nie jest zamieszkała. Kolejną willą jest San Soucis z 1929r., najbardziej charakterystyczna i widoczna od strony ulicy, w kolorze ciemnożółtym, tu mieszkają lokatorzy. Obok niej w kiepskim stanie, bez lokatorów były pensjonat Mon Repos, wybudowany w 1925r. (była to pierwsza siedziba stoceru). Na tyłach posesji, już z adresem przy ul. Kraszewskiego stoi opuszczona willa Irena. Z ciekawostek- przez pewien czas mieszkał tu poeta, Tadeusz Gajcy. Przy kolejnej równoległej ul. Piotra Skargi znajdują następne warte uwagi rezydencje- Dworek w Lesie (nr 18, jest to dom, który podarował swej żonie król czekolady Jan Wedel, w 1971r. państwo odebrało rodzinie posiadłość), Ustronie (nr 7, tym razem właścicielem jest król polskiego browaru Kazimierz Schiele, po wojnie budynek zajęli lokatorzy kwaterunkowi, doprowadzony do ruiny, sprywatyzowany w latach 90. Został przebudowany i obecnie bardziej przypomina gotycki zameczek, pozbawiony swego pierwotnego secesyjnego uroku).
Konstancin-Jeziorna atrakcją dla partyjnych.
Konstancin w latach powojennych stał się ulubionym miejscem zamieszkania wysokich urzędników państwowych. Mieszkali tu Bierut, Gomułka, Radkiewicz (szef UB), Kania, Cyrankiewicz, w paru budynkach stacjonowała ambasada przyjaciół zza wschodniej granicy. W Chylicach przetrzymywany był internowany Wałęsa. Każdy dom wydaje się być zapisany niesamowitymi historiami.
Konstacin-Jeziorna: restauracje
W ostatnich latach powstało bardzo wiele godnych polecenie miejsc. Podczas naszej ostatniej wizyty odwiedziliśmy Pomidoro, Cafe Beza i Stajnię Chojnów.
Place zabaw w Konstancinie
Są trzy, wszystkie zróżnicowane, w dobrym stanie, dla każdej grupy wiekowej. Dwa z placów zabaw znajdują się w Parku Zdrojowym, od strony ul. Piłsudskiego.
Przy al. Miłośników Konstancina, tuż obok Bezy, wygląda to tak:
Konstancin-Jeziorna dojazd z Warszawy
- Czarnowskie Wydmy – dzika zabawa w Konstancinie-Jeziornie
- Plaża w Ciszycy – nietuzinkowy nadwiślański raj pod Warszawą
- Ścieżka Zdrowia w Konstancinie-Jeziornie
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?