Warka – całkiem niepozorne miasteczko
Warkę znamy i uwielbiamy już od jakiegoś czasu. Pisałam o samym mieście tu. Wbrew pozorom, to królestwo nie chmielu, a jabłek (jabola też). Na miejscu jest fantastyczne muzeum w pałacu z oszałamiającym parkiem. Przyjemny rynek, świetne restauracje i kawiarnie. Droga prowadzi przez sady, wiosną jest ukwiecona, a jesienią pełna soczystych owoców. Warka leży na Pilicą, tuż przy jej ujściu do Wisły. Podczas ostatniego pobytu postawiliśmy na naturę i wybraliśmy na nocleg Kemping nad Pilicą, w opcji z domkiem. Jest też możliwość wynajęcia pokojów gościnnych.Kemping nad Pilicą w Warce
Teren kempingu jest ogromny i trochę tu można być jak w hotelu all inclusive – nie wychodzę, bo nie mam po co. Właściciele mają czwórkę swoich dzieci i doskonałą intuicję jak zorganizować przestrzeń, by dzieci się bawiły, a rodzice chillowali. Część pola namiotowego i domków są w jednej części, a place zabaw i bar w drugiej (wyłączony jest tu ruch samochodowy). Można spokojnie poruszać się tak, by omijać parkingi. Place zabaw to poezja, bo jest ich parę, zjeżdżalnia jednak obok drugiej, trampolina, ogromne połacie piasku. Nawet jak jest pełny kemping, to nie czuje się tłumu. Właściwie cały obszar jest widoczny z barowego ogródka. Są zagrody ze zwierzętami – drobiem, ale są też kozy i konie. Wiem, że wiele z Was szuka miejsc, w których można zobaczyć zwierza. W barze jest super jedzenie – są śniadania (mogłoby być więcej owoców i warzywa, są opcje parówki lub jajka). Obiady to zestawy z kotletami, pierogi, ryby, sałaty. Jest bardzo świeżo i smacznie. Kemping jest ogrodzony, znajduje się tuż nad Pilicą, za furtką jest piaszczysta plaża przy płytkim zakolu rzeki Sanitariaty są czyste, prysznice zamykane w kabinach.Spływ kajakowy na Pilicy
Jak tylko możemy wsiadamy na kajaki – uwielbiamy aktywne formy wypoczynku, a kajaki latem dają możliwość fajnego czasu i przystanków na urokliwych plażach. Ofertę wypożyczalni kajaków ma Kemping nad Pilicą, więc stratujecie na miejscu samochodem. Busem wyjeżdżacie w górę rzeki na wybrany odcinek i spływacie do bazy tuż przy wspomnianej wyżej plaży, zaraz za mostem kolejowym. W Warce byliśmy we współpracy z #odpocznijnamazowszu Modą na Mazowsze. Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca Rodzina.Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?