Modena: Więc chodź, pomaluj mój świat
Modena to miasto, o którym nie chciałam pisać. Byłam w niej jedynie kilka godzin i zrobiłam w tym czasie bardzo dużo: przeszłam starówkę, odwiedziłam muzeum Ferrari, muzeum wina Lambrusco w Nonantoli i wytwórnię octu balsamicznego, o której już pisałam. Dużo jak …