Spis treści
W artykule:
- Piza, Włochy – praktyczne informacje
- Zwiedzanie Pizy – największe atrakcje
- Krzywa wieża w Pizie i jej otoczenie
Zobacz też: Jedziesz do Włoch? Kup program wycieczki
Piza, Włochy: Weekend praktycznie
Bezpośrednio z Warszawy są loty z Modlina. Za niecałe 200 zł znajdziemy się w ojczyźnie calzone. Lotnisko w Pizie jest bardzo blisko miasta, kursuje pociąg bezzałogowy, który w osiem minut dowiezie nas na stację Pisa Centrale. Stacja znajduje się na końcu lotniska – po wyjściu trzeba iść w lewo. Bilet kosztuje 5 euro.
Ja spałam w hotelu Leonardo, ma rozsądną cenę i genialną lokalizację.
Po Pizie najlepiej poruszać się pieszo. Większość interesujących miejsc otacza legendarną krzywą wieżę, reszta jest w bliskim sąsiedztwie.
- K. Włodyka De Simone, Teatr ciszy i inne włoskie pejzaże podróżne – eseje o kulturze, historii o sztuce
- R. Salvadori, Moja Florencja – szkic o najsłynniejszym mieście Toskanii
- S. Rossi, Mali odkrywcy wielkich miast. Florencja – przewodnik dla dzieci
- Toskania. Notes do pisania – notatnik, w którym zapiszesz swoje najwspanialsze wspomnienia
Piza: Miasto nad rzeką Arno i prawie nad morzem
Przez historię Toskanii wije się rzeka Arno. Jest jednocześnie przyjacielem i wrogiem regionu. Nieraz pokazała, że jej wypływy są dużo groźniejsze, niż ludzkie knucie. W górnym biegu wypełnia apenińskie wąwozy, potem upiększa panoramy Florencji, Empoli, Pontedero i Pizy. Nieraz obfite powodzie przynosiły klęski i zniszczenia. Parę kilometrów za Pizą Arno wpada do Morza Tyrreńskiego. Te 13 km odległości pozwalało być Pizie miastem portowym, dość niezależnym. Od 1000 roku stała się wolna, a jej wpływy rozciągały się na Sycylię i Sardynię, a potyczki toczyła z Genuą. Rywalizowała również z miastami śródlądowymi – Lukką i Florencją. Od XIV wieku Piza pozostawała pod wpływem tej ostatniej, a w 1860 r. włączona została do Królestwa Włoch.
Piza: zwiedzanie miasta
Weekend w Pizie to idealny czas na to, by na spokojnie poznać miasto. Punktem wyjścia przy zwiedzaniu jest plac katedralny, zwany z włoska Campo dei Miracoli, jest to bardzo wygodne turystycznie. Oczywiście znakiem rozpoznawczym miasta jest Torre di Pisa (krzywa wieża w Pizie) oraz turyści z całego świata bawiący się z nią w twistera. Subtelni Azjaci podtrzymujący z gracją krzywulca, oraz bezpośredni Rosjanie (#realstory zero uprzedzeń) ustawiający kompozycje falliczne i analne.
Krzywa wieża w Pizie
To po prostu dzwonnica. Jej budowa trwała od 1173 do 1350 r., już po wzniesieniu pierwszych trzech kondygnacji zaczęła się lekko przechylać. Podjęto szereg prób walki z podmokłą naturą pizańskiego gruntu, nawet próbowano sytuację ratować optycznie zmieniając wysokość kolumn, jednak wyszło jak wyszło. W połowie XIV wieku Tomasso z Pizy dokonał dzieła, jednak wieża zapadała się grunt coraz bardziej i dopiero niedawno udało się ten proces zatrzymać. Podobnie jak katedra, jej dzwonnica została zaprojektowana w stylu romańskim, z bogatymi zdobieniami.
Wieża jest zbudowana z białego marmuru, liczy osiem kondygnacji. Jej masę ocenia się na 14 tysięcy ton. Obecnie wieża ma wysokość 54,98 m, odchyliła się od pionu o mniej więcej 5 metrów (średnio o 1 mm rocznie). Od 1911 pomiary te są co roku aktualizowane.
Krzywa wieża w Pizie – cena: winda do nieba za 18 euro.
Duomo di Piza – katedra z moim ulubionym Pantokratorem
Katedra Santa Maria Assunta to była pieśń pochwalna morskiej potęgi Pizy. Wybudowana w 1064 r., finansowana z łupów wojennych. Mówi się także, iż była wotum, po odniesionym zwycięstwie nad Saracenami w bitwie morskiej nieopodal Sycylii. Długo można by było mówić o korpusie nawowym i detalach architektonicznych, o planie na krzyżu łacińskim, każdy chętny doczyta sobie w Wikipedii. Ja natomiast zachwycam się w Duomo di Pisa:
- sklepieniem apsydy i przedstawieniem w nim Chrystusa Pantokratora w formie mozaiki. Jest to moja ulubiona poza Syna Bożego, wspieranego wizualnie przez Matkę Boską i Jana Ewangelisty. Pantokrator to przedstawienie Jezusa jako władcy i sędziego wszechświata. Jest naleciałością sztuki cesarskiej, późnoantycznej. Chrystus Pantokrator stoi lub siedzi na tronie, ma otwarte Pismo Święte w lewej dłoni, a prawą unosi w geście błogosławieństwa. Ułożenie palców nawiązuje do greckiego monogramu Chrystusa: IC XC. Połączone są dwa palce: kciuk z serdecznym. Dzięki temu palce wskazujący i zgięty środkowy przypominają litery IC. Skrzyżowane ukośnie kciuk i serdeczny w zestawie z małym palcem tworzą XC.
- Ambona autorstwa Giovanniego Pisano. To arcydzieło włoskiej sztuki gotyckiej, ma kształt ośmiokąta, wsparta jest na kolumnach z kariatydami i bogato udekorowana rzeźbami, ilustrującymi epizody z życia Chrystusa oraz przedstawiającymi proroków, świętych, kardynałów oraz cnoty.
Baptysterium San Giovanni w Pizie
Baptysterium wybudowano w XII w., ukończone 200 lat później. Jest dopełnieniem katedralnego kompleksu architektonicznego. Inspiracją do stworzenia tego dzieła wpisanego listę UNESCO (koleżanki z podwórka też są na tej liście zabytków) była Kopuła na Skale w Jerozolimie. Budynek został wzniesiony na planie koło o średnicy 35 m. Przy zwiedzaniu koniecznie wejdźcie na wyższą kondygnację, jest wspaniały widok zarówno na samo baptysterium, jak i na katedrę przez okna.
Muzea Pizańskie
Katedra otoczona jest przez muzea. Poznacie tu historię miasta i powszechną historię sztuki.
Mury miejskie w Pizie
Wspaniały spacer na złapanie widoku na miasto. Ponad kilometrowy spacer murami pokaże Pizza dei Miracoli i wiele więcej, również uniwersytecką część Pizy. Przy okazji zwiedzimy Bramę Lwa oraz cmentarz żydowski, najstarszy w Europie, który wciąż jest w użyciu.
Piazza dei Cavallieri w Pizie
Uroczy, świecki plac o wdzięcznej nazwie Plac Rycerzy. Już od czasów średniowiecznych był to najważniejszy plac w mieście. W XVI wieku cały obszar przebudowany został decyzją Kosmy I Medyceusza, którego pomnik stoi przed pałacem Palazzo della Carovana. Za projekt przebudowy odpowiadał słynny architekt Giorgio Vasari.
A plac tworzą:
- Palazzo della Carovana – siedziba Zakonu Rycerzy św. Stefana. Fasadę zaprojektował Giorgio Vasari, jest to klasyczny przykład włoskiego renesansu. W sześciu wnękach w górnej części zobaczymy figury przedstawiające Wielkich Władców Toskanii. Zostały one jednak dodane później, podobnie schody prowadzące do pałacu. Na samym środku, nad wejściem, umieszczono herb Medyceuszy.
- Palazzo dell’Orologio – czyli pałac zegarowy. Jeśli przyjrzymy się dobrze, zobaczymy, że w samym środku budynku znajduje się stara wieża zegarowa. Pałac powstał poprzez dołączenie do niej sąsiednich budynków. Stara wieża nosiła nazwę Torre della Muda i wystąpiła w Boskiej Komedii Dantego.
- Santo Stefano dei Cavalieri – kościół zbudowany dla Zakonu św. Stefana.
Ogród Botaniczny w Pizie
Kocham Ogrody Botaniczne, a we Włoszech to już w ogóle. Orto Botanico w Pisie jest pierwszym ogrodem botanicznym na świecie, założony w 1543 r. przez przyrodnika, lekarza i botanika Luca Ghiniego. Pierwotnie umiejscowiony nad brzegiem rzeki Arno, został przeniesiony na obecne miejsce w 1591 roku, a następnie stopniowo powiększany do obecnego kształtu. Występują tu rośliny z pięciu kontynentów: sukulenty afrykańskich i amerykańskich pustyń, aromatyczne rośliny śródziemnomorskich zarośli, gatunki występujące na toskańskich bagnach, liczne stare drzewa oraz wiele innych.
Park Narodowy San Rossore
Znajduje się między Pizą, a morzem. Przepiękna piniowa aleja ciągnie się prostą linią aż do jasnej plaży. Jednak niestety prosta jest tylko droga. Park otwarty jest jedynie z przewodnikiem, i tylko w niedziele. Oczywiście ja w niedzielę szlajałam się po Pizie, a do lasu wybrałam się w poniedziałek. Nie będę Was namawiać to niecnych czynów, jednak jeśli przyjdzie Wam jednak pójść w kierunku fal, to wiedzcie iż na końcu drogi znajduje się piękna modernistyczna willa z przestrzennym ogrodem, której płot da się sforsować, jednak na plażę wstępu nie ma. Być może jest inna ścieżka, jednak dziki grasowały po krzakach, sarny przecinały drogę, nie szukałam.
San Rossore to ogromna posiadłość, w przeszłości będąca własnością Prezydenta Republiki, a wcześniej króla Włoch. Dziś udostępniony jest dla zwiedzających. Znajduje się tu tor wyścigów konnych, willa Gombo (ta przy morzu), oraz baza wojskowa.
O tym gdzie zjeść w Pizie napiszę osobny artykuł.
A Wy byliście w Pizie? Podobało Wam się? Czego nie zwiedziłam?
Jedziesz do Włoch? Zajrzyj też na inne artykuły na blogu:
- Bolonia. Największe atrakcje – subiektywne top 10
- Florencja poza szlakiem. Park narodowy Casentinesi
- Szlak św. Franciszka w Toskanii i Umbrii
Tekst początkowo był publikowany na blogu Podróżująca rodzina.
Magdalena Dziadosz, mama Saszy i Idy. W teorii archeolożka śródziemnomorska i muzealniczka, skrzętnie wykorzystująca wiedzę zdobytą na studiach w swojej pisarskiej pasji. W praktyce właścicielka firmy zajmującej się komunikacją i PR-em. Dużo pisze na różne tematy. Uwielbia podróże, najbardziej te blisko natury: długodystansowe spacery oraz wycieczki górskie. Ale doceni też wieczór na szpilkach w wiedeńskiej operze.
Co myślisz?