W piękny niedzielny poranek, zrobiłam tour po Warszawie, zgarnęłam koleżaneczki i ruszyłyśmy do Puszczy. Wszystko poszło jak po maśle, nikt w samochodzie nie chciał się bawić w chowanego, nie wymuszał kolejnych słodkich lokomotiwów pod groźbą rzygania, ani nie krzyczał na widok placu zabaw za oknem, że po co do lasu, jak możemy zatrzymać się o tu. Udałyśmy się wgłąb Kampinoskiego Parku Narodowego, do Wierszy. Jednej z najstarszych puszczańskich osad, pamiętających czasy budników i Olendrów. Cel – Zaborów Leśny i najdłuższa kładka w Kampinosie.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2021/10/1-54.jpg)
Zaborów leśny – informacje praktyczne
Trasę wytyczyłam na 14 km, po zróżnicowanym terenie, kombinacją szlaków, tak by wrócić w to samo miejsce – parking przy cmentarzu w Wierszach. Generalnie dojazd jest prosty – najpierw prujemy “7”, za Łomną skręcamy w lewo i powolutku przez progi spowalniające docieramy na miejsce. Zaczynamy żółtym szlakiem po znakach “Zaborów Leśny”. Polanie Zaborów odbijamy na zielony i jego się trzymamy aż do Dębowej Góry, gdzie na krótko wchodzimy na żółty, by na kolejnym skrzyżowaniu odbić na czerwony, który nas doprowadzi do auta.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2021/10/2-51.jpg)
Na tej trasie zaliczamy wszystkie dobrodziejstwa Puszczy, fajne jest to, że na odcinku bagnistym idziemy po kładce, więc nie umoczymy stópek w błocie, a pozostała trasa to bór sosnowy, więc podłoże jest piaszczyste. Po drodze nie ma toalet, sklepików i straganów. Jak robicie siku w krzakach, pamiętajcie, żeby nie zostawiać chusteczek (nawet pod ściółką, bo jak zakopiecie nie będzie widać, ale będzie). Zachęcam też do pakowania resztek żywności, butelek, paczek po batonikach do plecaka i wyrzucenia w domu. Nawet jak gdzieś będzie kosz, to ktoś po te śmieci przyjechać, a jesteśmy w parku narodowym.
Zaborów Leśny – kładka
Żebyśmy nie wiem jak się starali, to największą atrakcją tej wycieczki będzie Zaborów Leśny i malownicza kładka przez bagna.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2021/10/4-51.jpg)
Zaborów Leśny to mała osada leśna leżąca o 4 km na zach. od Truskawia. (W T. jest jeden z popularniejszych “startów” do puszczy, często nie ma gdzie zostawić auta, choć parking jest ogromny). W XIX w. działał tu folwark o nazwie Gać Zaborowska należący do majątku Zaborów. Ślady tego założenia są widoczne za istniejącą obecnie leśniczówką w postaci stawów i pozostałości parku (uroczysko „Park”). Folwark istniał jeszcze w okresie międzywojennym.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2021/10/6-18.jpeg)
Zaborów Leśny leży na pograniczu południowego pasa bagiennego i południowego pasa wydmowego. Po 1868 roku przekopano tu kanał odwadniający kotlinki bagienne noszący nazwę Kanału Zaborowskiego. Odprowadza on wodę z pasa bagiennego przez Roztokę do Kanału Łasica. Obecnie wszelkie prace melioracyjne na terenie puszczy zaprzestano i próbuje się wpuścić wpływy przyrody. Jednak niektóre działania osuszyły tereny bezpowrotnie.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2021/10/7-43.jpg)
Obszar ochrony ścisłej utworzony w 1959 r. położony jest na północ od leśniczówki, ma pow. 90,6 ha. Część południowa położona jest na bagnach, porośnięta olsami i zarastającymi turzycowiskami, częściowo również grądem. To właśnie ten obszar po kładce.
Znajdziemy kilka pomników przyrody: lipy i dęby szypułkowe w wieku 150-250 lat. Część północna od Zaborowa (w kierunku Krętej Drogi) to bór świeży i mieszany porastający wydmy. Na jednej z nich znajduje się mogiła Powstańców Styczniowych z oddziału Walerego Remiszewskiego poległych 14 kwietnia 1863 r. w bitwie pod Budą Zaborowską.
Koniec kładki, ale spacer trwa
Po atrakcyjnym odcinku emocje opadają, ale wciąż jest ciekawie. Zaliczymy jeszcze mostek, olbrzymią łąkę i wielką wydmę. Ta trasa jest do zrobienia z dziećmi, ale trzeba wziąć sporo jedzenia, picia, może jakieś książki o lesie. Wrzucić na luz i dać sobie caaały dzień. Dacie radę, ja na pewno zabiorę tam potworki.
Ja mam parę sposób na “zajmowanie” dzieci – zadaję im przyrodnicze pytania – o różne zwierzęta, drzewa, pory roku. Staram się by wymagały odpowiedzi “tak lub nie”, zwykle nawiązują do jakiś naszych wspomnień, czy wspólnie przeczytanych lektur. W lesie dzieci nie ograniczam. To moje zadanie, by zapewnić im sucho i ciepło, by zabrać prowiant. Jeśli chcą wejść latem do rzeczki – pozwalam, ale bez butów. Jeśli chcą 20 minut rysować na pisaku – luzik guzik. Mają ochotę nosić 15 patyków. Ich wybór.
Dobrej wycieczki! Artykuł początkowo ukazał się na blogu Podróżująca rodzina. Zobacz wszystkie atrakcje Puszczy Kampinoskiej.
![](https://zaleznawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2020/03/15589724_10202682712427026_4770002733373188631_n.jpg)
Dzięki za przeczytanie artykułu!
Mam na imię Agnieszka i od 8 lat prowadzę blog i opowiadam wam o świecie. Napisałam 4 przewodniki turystyczne i ponad 500 artykułów podróżniczych. Większość z nich przeczytacie na tym blogu. Zapraszam do dalszej lektury. Na górze macie menu, a tam wszystkie teksty 🙂
Co myślisz?