Żaden podróżnik nie powinien nazywać się podróżnikiem, jeśli ignoruje odkrywanie swojego własnego kraju. Gdzieś przeczytałam to zdanie i stało się jednym z moich ulubionych. Odkrywać Polskę zaczęłam niedawno, zaledwie kilka lat temu. Staram się o niej regularnie pisać i pomóc wam odkrywać ją dla siebie. Wszak czasem wystarczy wolne popołudnie, by odbyć mikropodróż.
Wielkopolska i Małopolska – ziemie lepiej mi znane
Sama pochodzę z wielkopolskiego Leszna. Dzieciństwo spędzałam nad tutejszymi jeziorami. Bo – być może nie wiecie – Leszno znajduje się na pojezierzu. Mamy tu kilkadziesiąt jezior. Nic więc dziwnego, że od dziecka potrafię dobrze pływać.
Potem przyszły studia i kolejno Poznań i Kraków te dwa miasta swego czasu nazywałam “domem” i pewnie byłabym w nich niezłym przewodnikiem. Zwłaszcza, że w dużych skupiskach czuję się jak ryba w wodzie. Życie ulicy, knajpki, miejsca związane z kulturą – obcując z nimi jestem sobą.
Wiosną 2016 roku przeprowadzam się na Podhale, którego trochę się boję. Po pierwsze – będę mieszkać w niewielkiej mieścinie, jaką jest Rabka-Zdrój. Po drugie – moje przekonania obyczajowe raczej będą tu w poważnej mniejszości. To co w lewicowym Lesznie jest normalne, tu niekoniecznie musi być.
Współpraca ze śląskim
W 2015 roku podjęłam współpracę blogerską z województwem śląskim. W jej wyniku na blogu powstają kolejne teksty o województwie. Docelowo ma ich być kilkanaście. Z zainteresowaniem dokładnie zwiedzam Śląsk, Jurę, Zagłębie i Beskid i cieszę się, że mogę przeżyć tak świetną przygodę z poznawaniem własnego kraju.
Ulubione teksty o Polsce
- 10 miejsc, w których warto schować się przed światem. Poprosiłam swoich znajomych blogerów, by wskazali 10 miejsc, w których diabeł mówi dobranoc, a które są wspaniałym miejscem na wypoczynek – weekend czy nawet tydzień. Powstał artykuł, który uwielbiam i który polecam każdemu. Sama jestem fanką agroturystyk, a tu ich od groma. Polecam!
- Wschowa: cmentarz co to niekatolicki. Dużo się mówi o wielokulturowości polskich ziem. Najczęściej w kontekście żydowskim lub prawosławnym. Mam wrażenie, że zapominamy, że ziemie polskie to też kultura germańska. 10 km od mojego rodzinnego miasta znajduje się wspaniały ewangelicki cmentarz. Spójrzcie tylko na te zdjęcia!
- Rabczańska wiosna. Bałam się przeprowadzki do Rabki-Zdrój. Podchodziłam do niej bardzo ostrożnie, ważąc w dłoni jej plusy i minusy. Przez kolejne lata będę starała się oswoić Podhale, również poprzez pisanie o nim. W tym tekście poczytacie o moich obawach.
- Kraina otwartych okiennic. Polecam zerknąć w to miejsce, głównie dlatego, że jest tak nieznane. Podlasie i ogólnie wschodnia Polska, to dla mnie egzotyka. Zwiedzać ją zaczęłam dopiero dwa lata temu, jadąc na tydzień na Podlasie. Wtedy odkryłam krainę otwartych okiennic. Brzmi magicznie, prawda?
- Śląskie smaki. Mam taki pomysł, by napisać po jednym artykule o kuchniach każdego z polskich regionów (zapraszam województwa do współpracy!). Śląskie smaki zachwycają mnie szczególnie, bo jest to najlepiej rozwinięty kulinarny szlak w Polsce. Kapelusze przed twórcami szlaku. Nic tylko jeździć i się zajadać.
NAJCHĘTNIEJ CZYTANE TEKSTY | PRZYDATNE W PLANOWANIU |